1UZ-FE do auta amerykańskiego?
: 1 gru 2015, o 18:01
Witajcie. Dołączyłem tu aby zasięgnąć informacji o tytułowym silniku i prosić Was o radę. Dotychczas poruszałem się Pontiaciem Firebirdem z 1995 roku, padł mi w nim silnik i jest nie do odratowania. Była to tylko V6, a mnie zawsze marzyło się brzmienie ósemki, także zacząłem myśleć o swapie motoru. Niestety na 5.7 od General Motors mnie nie stać, a że niedługo dojdą mi nowe zobowiązania finansowe, to obawiam się, że prędko się to nie zmieni. Pojawił się więc pomysł poszukania innego silnika - niekoniecznie amerykańskiego - o tej właściwej dla mnie liczbie cylindrów. I tak, szukając na allegro jednostek, na które mógłbym sobie pozwolić, trafiłem na to 4.0 Lexusa. Trochę o nim poczytałem i mocno zachęciła mnie jego bardzo dobra opinia, kultura pracy, brzmienie oraz fakt, że nie ma problemów z gazem - cieszyłbym się, mając coś takiego pod maską. Chciałbym jednak zadać kilka pytań, na które jeszcze nie znalazłem odpowiedzi oraz prosić o doradzenie.
Podstawową sprawą jest: której wersji tego silnika szukać? Nie jestem młodym - gniewnym za kółkiem, lubię majestatycznie i bezstresowo toczyć się moim autem, jednak osiągi również się dla mnie liczą; fajnie jest do czasu do czasu poczuć mocne przyspieszenie i mieć możliwość zarzucenia tyłem, jeśli tylko droga i otoczenie pozwala. W moim Pontiacu siedziało 3.4 V6 160km i silnik ten rozpędzał auto do setki w około 9 sekund (a Firebird jest sporo od LS 400 lżejszy) i domyślam się, że nawet najsłabsza wersja 1UZ-FE pozwoli mi odczuć dużą różnicę w porównaniu do amerykańskiej jednostki, jednak jak mogłaby się ona kształtować między 245km a 290km z drugiej generacji Lexusa? Czy ten silnik był równie udany jak generacja pierwsza? Na jego temat nie znalazłem już tylu informacji, co o poprzedniku. Czy dobrze współpracuje z gazem? I jak wypadają w porównaniu skrzynie biegów obydwu motorów? Może warto któryś z tych silników wybrać właśnie ze względu na świetną skrzynię? (lub odwrotnie?) Chciałbym wybrać możliwie optymalne rozwiązanie, czyli połączyć osiągi z niezawodnością i jak najlepszym znoszeniem gazu.
I druga kwestia: czy pomiędzy I i II generacją LSa są jakieś większe różnice w montowaniu skrzyni, silnika oraz jego osprzętu? Aby mechanik, który ewentualnie miałby się tym swapem zajmować, mógł ocenić stopień trudności, liczbę i charakter przeróbek w moim aucie oraz koszty całej operacji, musi spojrzeć na to, jak silnik i osprzęt są w aucie montowane. Będę więc szukał kogoś, kto zechciałby w wolnej chwili podskoczyć do warsztatu w Warszawie i pozwoliłby obejrzeć auto, a chciałbym wiedzieć czy muszę szukać właściciela konkretnej generacji LSa, czy może pomiędzy I i II nie ma to znaczenia.
Dziękuję i pozdrawiam
Podstawową sprawą jest: której wersji tego silnika szukać? Nie jestem młodym - gniewnym za kółkiem, lubię majestatycznie i bezstresowo toczyć się moim autem, jednak osiągi również się dla mnie liczą; fajnie jest do czasu do czasu poczuć mocne przyspieszenie i mieć możliwość zarzucenia tyłem, jeśli tylko droga i otoczenie pozwala. W moim Pontiacu siedziało 3.4 V6 160km i silnik ten rozpędzał auto do setki w około 9 sekund (a Firebird jest sporo od LS 400 lżejszy) i domyślam się, że nawet najsłabsza wersja 1UZ-FE pozwoli mi odczuć dużą różnicę w porównaniu do amerykańskiej jednostki, jednak jak mogłaby się ona kształtować między 245km a 290km z drugiej generacji Lexusa? Czy ten silnik był równie udany jak generacja pierwsza? Na jego temat nie znalazłem już tylu informacji, co o poprzedniku. Czy dobrze współpracuje z gazem? I jak wypadają w porównaniu skrzynie biegów obydwu motorów? Może warto któryś z tych silników wybrać właśnie ze względu na świetną skrzynię? (lub odwrotnie?) Chciałbym wybrać możliwie optymalne rozwiązanie, czyli połączyć osiągi z niezawodnością i jak najlepszym znoszeniem gazu.
I druga kwestia: czy pomiędzy I i II generacją LSa są jakieś większe różnice w montowaniu skrzyni, silnika oraz jego osprzętu? Aby mechanik, który ewentualnie miałby się tym swapem zajmować, mógł ocenić stopień trudności, liczbę i charakter przeróbek w moim aucie oraz koszty całej operacji, musi spojrzeć na to, jak silnik i osprzęt są w aucie montowane. Będę więc szukał kogoś, kto zechciałby w wolnej chwili podskoczyć do warsztatu w Warszawie i pozwoliłby obejrzeć auto, a chciałbym wiedzieć czy muszę szukać właściciela konkretnej generacji LSa, czy może pomiędzy I i II nie ma to znaczenia.
Dziękuję i pozdrawiam