To najprawdpodobniej problem VVTi. 2gr-fe oraz inne troszkę starsze silniki mają nie najlepszy design tego układu.
Zmiana faz odbywa się poprzez kontrolę ciśnienia oleju w komorkach w VVTi. Na tym ruchomym elemencie jest lockpin,
który w czasie pracy silnika jest podniesiony (trzyma się ciśnieniem oleju). Zaraz po wyłączeniu silnika ciśnienie oleju
spada, VVTi wraca do pozycji startowej, ww lockpin sie zwalnia i wskakuje w taki otwór. Z czasem ten lockpin psuje się
i nie pełni swojej funkcji - nie trzyma tego ruchomego elementu VVTi. Dlatego zaraz po uruchoieniu silnika na zimno
(olej miał czas na to by całkowicie opuścić układ) cały ten układzik telepie się bez oleju "na sucho" bo nie jest zablokowany
lockpinem. Po 1-3 sekundach ciśnienie oleju powraca i cały system dalej działa jak należy - czyli jest kontrolowany ciśnieniem
oleju.
W USA była akcja serwisowa na to, ale w Polsce Lexus tego nie respektuje niestety.
Rozwiązania:
1) Można pójść do Lexusa/Toyoty i wymienią wam ten VVTi za gruby hajs. Ale! W tym konkretnym przypadku. Wada
jest po stronie designu tego rozwiazania. Wymiana starego wadliwego rozwiązania na nowe wadliwe rozwiązanie nic
nie da. Po 100/150 tys km problem zacznie wracać.
2) Nie musimy naprawiać konkretnie tej usterki.. Przeanalizujmy temat. VVTi nadal działa poprzez sterowanie ciśnieniem
oleju. Ten lockpin w żadny sposób nie wpływa na zmianę faz rozrządu. On jedynie pełni rolę blokady układu w pozycji
startowej na czas uruchomienia silnika żeby elementy VVTi nie latały sobnie "na sucho". To "latanie" w czasie od uruchomienia
silnika do zbudowania odowiedniego ciśnienia oleju też nie wpływa na zmianę faz rozrządu. Więc problem jest tylko
i wyłącznie w tym, że VVTi lata te parę sekund "na sucho". Więc można to rozwiązać poprzez zamontowanie dodatkowej
elektrycznej pompy oleju (rozwiązanie często stosowane w samochodach rajdowych). Przekręcamy kluczyk. Pompa
"smaruje" cały silnik. I po problemie. VVTi sobie nadal "polata" tę sekundę ale nie "na sucho". Rozwiązanie jedynie odrobinę
tańsze - ale "na zawsze". Razem z tym taka pompa i zbudowanie wstępnego ciśnienia oleju przed uruchomieniem silnika
ogólnie poprawi żywotność całej jednostki napędowej.
Tu jest filmik gdzie gościu opisuje ten nieszczęsny lockpin:
https://youtu.be/gwJ5BBHb9W4