Lexus - Forum

witam. zmieniam olej ale nie mogę się zdecydowć który z tych wybrać? mam przejechane 190.000. prawie od samego początku autko jeździ na 10W40 ( mam papiery z Niemcowni że przy przebiegu 75.000 lany był olej z normą 10W-40 i taki też jest lany do tej pory). nie chcę zmieniać na syntetyk bo może się coś wydarzyć. od samego początku jeździ na takiej normie więc to będę lał.
Może mi ktoś doradzić który z tych 2 wybrać i czym one się róznią? oto linki:

http://www.liqui-moly.pl/features/katal ... gory_id=23

http://www.liqui-moly.pl/features/katal ... gory_id=23

Nic ci się nie stanie jak przejdziesz na syntetyk, a wręcz przeciwnie możesz zyskać.
U mnie poprzedni właściciel też miał zalany 10W40, wiec ja też taki zalałem, ale przy ostatniej wymianie poszła płukanka EngineFlush i oliwa TopTec4600 5W-30. Efekt? Silnik nieco zmienił dźwięk , jest jakby żwawszy i lepiej wkręca się na obroty.

Ja bym wybral tanszy...

tańszy jest SUPER LEICHTLAUF 10W-40. jeżeli chodzi o Ciebie to jak rozumiem kierujesz się tylko ceną? czy może czymś innym?

MoS2-LEICHTLAUF 10W-40 ma dodatek w postaci dwusiarczku molibdenu który ma właściwości smarne a więc teoretycznie powinien zmniejszać tarcie.

Bartek85 pisze:tańszy jest SUPER LEICHTLAUF 10W-40. jeżeli chodzi o Ciebie to jak rozumiem kierujesz się tylko ceną? czy może czymś innym?

Ogolnie chcesz 10-40 silniczek zalac, oleje przez Ciebie podane sa niezle, roznicy nie poczujesz, nie jest to wybor miedzy olejem z totalnego dna i najwyzszej polki, wiec jak napisalem, wybral bym tanszy, i nie robil sobie niepotrzebnego bolu glowy.

To to i ja wiem. Jeździ ktoś może na którymś z tych olei?

Bartek85 pisze:To to i ja wiem. Jeździ ktoś może na którymś z tych olei?

Ja jezdzę na Liqui Moly 5W/40 Top Tec 4300 + dwusiarczek molibdenu i nie mam powodów do obaw. Silnik nie bierze grama oleju, od wymiany do wymiany ma taą sama barwę, zresztą z dwusiarczkiem molibdenu jest taki grafitowy a nie jak zwykle brązowawy. Jak nabardziej możesz je kupować. Tak jak legato pisze różnice są nikłe raczej ich nie odczujesz. Więc wybierz tańszy. Chyba że katujesz mocno silnik to ten drugi.

dS pisze:Nic ci się nie stanie jak przejdziesz na syntetyk, a wręcz przeciwnie możesz zyskać.
U mnie poprzedni właściciel też miał zalany 10W40, wiec ja też taki zalałem, ale przy ostatniej wymianie poszła płukanka EngineFlush i oliwa TopTec4600 5W-30. Efekt? Silnik nieco zmienił dźwięk , jest jakby żwawszy i lepiej wkręca się na obroty.

Dokładnie tak, ale i tak największą różnicę odczujesz dopiero podczas większych mrozów... Poprzednio jeździłem samochodem z silnikiem diesla (D4-D) pierwotnie zalany był Castrolem 10W40. Na syntetyczny LM (TopTec 4300) przeszedłem przy przebiegu ~160.000km (oczywiście płukanka przy każdej wymianie oleju) i co się okazało? Samochód do momentu sprzedaży (308.000km) jeździł na syntetyku i obywał się bez dolewek między wymianami - co nie zawsze udaje się nawet nowym pojazdom z turbodoładowanymi silnikami diesla.

A teraz krótko o moich doświadczeniach z płukanką (EngineFlush) - po zastosowaniu zauważyłem że do zalania pod max. (na bagnecie) potrzebowałem ok. 0,5 l oleju więcej niż poprzednio. Objętość układu smarowania jest stała, musiało więc "zwolnić się" dodatkowe ~0,5 litra miejsca zajmowanego dotychczas przez gęstą frakcję i szlam (które normalnie zalegały by sobie w układzie olejowym i "uszlachetniły" nowo wymieniony olej).
Bez obawy o rozszczelnienie - polecam. Swoją drogą - dla ciekawych i cierpliwych, nieco o olejach (interesująco) -> http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf

Pany? to co ja mam w końcu zalać bo już się zakręciłem