jutro rano muszę tego spróbować może i u mnie coś w końcu wyjdzie
Tylko blachy nie wgnieć
U mnie tego nie ma, jest cichutko ale dla pewności w weekend podniose auto i sprawdzę łyżką czy nie ma luzów ten sworzeń
jutro rano muszę tego spróbować może i u mnie coś w końcu wyjdzie
artek pisze:Ja mam to samo, z tym że nie słychać tego od razu, ale dopiero po przejechaniu paru kilometrów. Byłem na szarpakach na stacji diagnostycznej, nic nie znaleźli. Sprawdzałem na kanale u siebie i wszystko wygląda ok. Oglądało to już paru mechaników i nic.jordi007 pisze:Stukanie, sptrykanie pojedyncze mam przy hamowaniu i skrecaniu jednoczesnym
forest pisze:objawy zużycia sworznia (filmik zapożyczony, mam nadzieje że autor się nie pogniewa)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=HnRs8DXw ... e=youtu.be[/youtube][/quote
jutro rano muszę tego spróbować może i u mnie coś w końcu wyjdzie
Nie wiem jak to nazwać. Jak zakładasz nowy klocek to ma po bokach takie uszy trzymające i tam wyciera się klocek i przez to przesuwa sie klocek. Nie potrafie tego ubrac w odpowiednie słowa żeby to opisać. W każdym bądź razie jezeli pstrykanie strzelanie pojawia się przy skręcaniu i jednoczesnym hamowaniu a po dłuższym czasie przy samym hamowaniu na wprost to strzelają klocki.dab1978 pisze:Ale o której blaszce mowa bo mi też już trzaska i pstryka od jakiegoś czasu i wstyd już tym pojazdem się poruszać...?
Tym ze jest ich polowa to sie nie sugeruj. U mnie tez byla polowa klocków i takie jaja mialem a wymienilem cale zawieszenie z przodu. Wszystkie gumy itp a tu psikus. Prawdopodobnie poprzednim razem ktos nie oczyscil dokladnie i przez to zle klocek sie uklada. Kup klocki dokladnie tam wszystko oczyść i zakladaj i problem z bańki.dab1978 pisze:Jest dokladnie tak, jak opisujesz...dzieki za odp. czyli tylko wymiana klocków pozostaje mimo, ze jest ich jeszcze połowa?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości