Strona 1 z 17

tarcze hamulcowe + klocki

: 11 lut 2015, o 17:08
autor: Maciek-Olsztyn
Mam bicie przy hamowaniu....
Chyba czas na tarcze...
Jakie firmy polecacie? Mam na celowniku blue print 170zl i brembo 250 zł .
Warto dopłacić? A może coś innego?
Ps: musze tez nabyć filtr powietrza! Czy ktoś posiada oryginalna wkładkę KN ?jak się spisuje?

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 11 lut 2015, o 17:50
autor: maniek_ls400
BluPint - szkoda siana - jedno hamowanie i będą tłukły, nie wiem czy na pewno Brembo są OK (kupiłem w IC i były o 1,5cm mniejszej średnicy). Zapytaj o dokładne wymiary zanim zamówisz.
Klocki - Ferodo Primier (ostro pylą ale hamują), NIGDY Kashiyama i inne niewiadomocosie z IC, testowałem też chyba Lucas i były OK.
Filtry polecam kupuj w ASO - są droższe 10-20PLN ale nigdy nie są z papieru. Z klimą można pomyśleć bo filtr kosztuje ponad 300, ale powietrza i oleju tylko ASO.

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 11 lut 2015, o 18:55
autor: klexus
Filtry Alco, tarcze Textara albo ATE, klocki Ferodo Primier

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 09:45
autor: yakuza144
ja również przymierzam się do wymiany klocków i tarcz. waham się pomiędzy kompletem FERODO a kompletem TEXTAR i musze stwierdzić że bardzo ciężko z dostępnością. napisałem do kliku sklepów, zobaczymy czy sprowadzą :)
jeśli chodzi o filtr to posiadam KN, ale narazie nic nie mogę o nim napisać, bo samochód zimuje :) w swoim drugim samochodzie też mam wkładkę KN od 5-6 lat i narazie spisuje się bez zastrzeżeń. fajne jest to że kupujesz wkładke raz, a potem tylko ją czyścisz specjalnymi preparatami co 80 tys km. aha, dodam tylko, że wkładka do lexa ma zupełnie inną budowę niż oryginalny filtr - mi na początku się wydawało, że złą kupiłem :)

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 09:55
autor: dS
yakuza144 pisze:fajne jest to że kupujesz wkładke raz, a potem tylko ją czyścisz specjalnymi preparatami co 80 tys km. aha,
Co 80 tys. km ? :szok: Chyba ci się cyferki pomyliły. Po takim dystansie filtr będzie tak zabity syfem że wątpię aby cokolwiek przepuszczał.

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 11:02
autor: Maciek-Olsztyn
Chyba skłonie się ku brembo http://www.noweczesci.pl/tarcza-hamulco ... 10-431653/
I klocki http://www.noweczesci.pl/klocki-hamulco ... 39-432370/
Z tego co widzę to wzory trochę się różnią... Mam nadzieje ze to takie jak w/w

Ps: jakie kapcie polecacie 225 55 17 ?

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 11:39
autor: maniek_ls400
Nokian Z line Dobre i niedrogie. Ujezdzam teraz takie i mają sie bdb.

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 12:08
autor: yakuza144
dS pisze:
yakuza144 pisze:fajne jest to że kupujesz wkładke raz, a potem tylko ją czyścisz specjalnymi preparatami co 80 tys km. aha,
Co 80 tys. km ? :szok: Chyba ci się cyferki pomyliły. Po takim dystansie filtr będzie tak zabity syfem że wątpię aby cokolwiek przepuszczał.
oficjalna strona KN
http://www.knfilters.com/cleaning_polish.htm

myślę że nie pisaliby takich rzeczy, gdyby faktycznie było inaczej, zwłaszcza gdyby po tych 80tys filtr miał nic nie przepuszczać

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 13:05
autor: owczar
Kapcie polecam Toyo. Mam komplet na zimę i na lato. Lato T1 Sport a zima Toyo S953. Nie sądziłem, że za taką kasę można kupić przyzwoite opony, a tu miłe zaskoczenie.

Jeśli chodzi o tarcze, to jeśli są dostepne to biorę Textart- tak samo z klockami. Ale dot ego modelu będzie raczej ciężko.

Re: tarcze hamulcowe + klocki

: 12 lut 2015, o 15:03
autor: maniek_ls400
yakuza144 pisze:jeśli chodzi o filtr to posiadam KN, ale narazie nic nie mogę o nim napisać, bo samochód zimuje :) w swoim drugim samochodzie też mam wkładkę KN od 5-6 lat i narazie spisuje się bez zastrzeżeń. fajne jest to że kupujesz wkładke raz, a potem tylko ją czyścisz specjalnymi preparatami co 80 tys km. aha, dodam tylko, że wkładka do lexa ma zupełnie inną budowę niż oryginalny filtr - mi na początku się wydawało, że złą kupiłem :)
A ja obstaję przy OEM - powody ? 1. cena poniżej 100PLN, 2 czas wymiany 15 minut z wyniesieniem starego filtra do śmietnika i myciem rąk po robocie.
Słynne filtry (chyba się zwą olejowymi) KN - konieczność mycia (na pewno nie trwa to 15min), pozostaje olej/preparat, który POWINNO się utylizować i cena całej zabawy - nie siedzę w temacie za ostro, ale chyba KN zaczynają się od 200PLN w górę + preparaty ? Gdzie tu sens ? Co więcej był nawet tutaj wątek o problemach z autem, które po powrocie do oryginalnego dolotu zaczęło spowrotem jeździć ?
IMHO Może w prawdziwym sporcie te filtry mają rację bytu, ale w samochodach cywilnych to 'tuning naklejkowy'.