Strona 1 z 3

[LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 17 paź 2011, o 18:58
autor: laredo
Nie chcę gdybać, nie chcę wymyślać więc opiszę co się dzieje a was poproszę o jakieś sugestie i wskazówki.
wg danych fabrycznych LS 400 z 93r do setki powinien rozpędzić się w ok 8 sek. A więc mam przed sobą drogę prostą, pustą. Stoję z uruchomionym silnikiem i but do dechy, silnik reaguje natychmiast 3000, 4000, 5000 ... prawie 6000 obrotów kręci ładnie równo. Po 11 sekundach pojawia się 100 kmh a więc straszna kicha Panowie jak na 4.o Prędkość nie rośnie w zastraszającym tempie, wręcz przeciwnie mam wrażenie że .... ślizga mi się sprzęgło i napęd z silnika nie jest przenoszony tak jak należy. Ale przecież automat nie ma sprzęgła które działa na zasadzie tarcia więc co ? mam ubytek oleju ? idzie to jakoś uzupełnić i sprawdzić poziom ? A może to sprzęgło działa jeszcze inaczej ? Nakierujcie mnie bo błądzę. :kawa: :scratch:

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 17 paź 2011, o 23:59
autor: Ralfx
Nie jestem specem od automatów ale przyczyn czemu Twoje auto nie idzie może być dużo. W moim SC jest co prawda manula ale przykład mojego auta pokazuje że 15 letni samochód może stracić jakieś 2 sekundy :( fabryka u mnie 6,8s testy pokazały że jak go kupiłem łapałem 8 z lekkim hakiem, teraz po wymianie filtrów, świec, wyrzuceniu katalizatora i kuracji odchudzającej zszedłem do 6,2 z czego jestem zadowolony bo tyle ma fabrycznie Impreza WRX. Tak więc jak widać przyczyna może być nie jedna ale pewnie masz tu doczynienie z sumą czynników:
- filtr powietrza
- przepustnica się "nie dootwiera"
- kompresja na cylindrach
- świece
- stary katalizator
- zapieczony zacisk hamulcowy (zdarza się i tak ;) )
- nieseryjne koła - większa felga, często cięższa obniża osiągi auta
- ciśnienie w oponach - im mniejsze tym wieksze opory toczenia, ale za duże spowoduje Ci obniżenie trakcji na starcie więc trzeba dmuchać odpowiednio
- temperatura otoczenia (zakładam że to teraz mierzyłeś to akurat na Twoją korzyść wiec wykluczamy)
- nawierzchnia - jak mierzyłem u siebie (wielokrotne pomiary) to rodzaj nawierzchni robił mi różnice około 0,2-0,3s - po prostu na starcie trzeba mieć trakcje
- Twój zły start czyli: nie wiem na ile dobrze umiesz ruszyć automatem i jakie tryby ma skrzynia biegów w LS400 ale to może mieć duże znaczenie kiedy np. ruszysz ze zbyt niskich obrotów
- no i ostatnia rzecz chyba najważniejsza i której mnie uczono na studiach - błędy pomiarowe :biggrin2: czyli błąd wskazania liczników (prędkościomierz i stoper), błąd osoby wykonującej pomiar stoperem

Pewnie jest wiecej ale tu są te które na szybko przyszły mi do głowy

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 07:29
autor: maniek_ls400
Ralfx pisze: - no i ostatnia rzecz chyba najważniejsza i której mnie uczono na studiach - błędy pomiarowe :biggrin2: czyli błąd wskazania liczników (prędkościomierz i stoper), błąd osoby wykonującej pomiar stoperem
Ja nagrałem filmik (było kilka sekund rozbiegu czyli stania na D), potem znajomek z TKP go dociął i wrzucił zegar - efekt tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=cWbHly-LX6c :biggrin2:

Co do rozpędzania i jak napisałeś słabego wyniku - LS nie przyspiesza szybciej jak dasz od razu do podłogi - ja rozpędzałem go szybko wciskając gaz, ale nie była to decha od pierwszej sekundy (wtedy jest efekt zdławienia). Kolega kiedyś robił pomiary i pomagając sobie wyłączył TRC. Spróbuj też zrobić ten test na skrzyni zblokowanej na 2 - książkowo powinien dociągnąć do 120kmph więc do Twojego testu wystarczy.

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 17:53
autor: laredo
Przypomniało mi się jeszcze jedno fajne ustawienie - D z odo off czyli 3 biegi i skrzynia w trybie sport
Po wypłacie zatankuje się i pojedziemy poćwiczyć :) :pala:

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 18:26
autor: BeeMiX
Sprawdz poziom oleju w skrzyni. Są dwa poziomy, na zimnym i ciepłym. Na zimnym sprawdz zaraz po odpaleniu auta (na pracujacym silniku). Jak chcesz sprawdzic na ciepłym to po paru kilometrach zatrzymaj sie, nacisnij na hamulec i zacznij kilka-kilkanascie razy przerzucać miedzy wszystkimi biegami P-R-N-D-2-1 w ta i spowrotem. Potem wrzuc P i sprawdz poziom. Tez na pracujacym silniku. Jesli wydaje Ci sie ze skrzynia sie slizga, co jest możliwe, bo w automacie zamiast klasycznego sprzęgła jest sprzęgło hydrokinetyczne. Używa ono do swojej pracy płynu skrzyni. Przy niskim stanie takie objawy są możliwe. Jak zniszczyłem miskę w Nissanie Altima to razem z ubywajacym plynem coraz bardziej sie slizgało. Może to tez oznaczac uszkodzenie skrzyni jako takiej. Nie szarpie Ci autem jak zmieniasz miedzy P-R-N-D ?

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 18:41
autor: laredo
Wiesz co BeeMiX - głupio mi bo nie sprawdzałem ostatnio poziomu oleju w skrzyni. Szarpania wielkiego nie ma ( na pewno nie takie jak miałem w Jeepie Cherokee Xj )
ale na wszelki wypadek sprawdzę to.

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 21:58
autor: BeeMiX
Wyrzucil bym katalizator też mimo wszystko. W tak stosunkowo starych autach jak nasze te katalizatory juz dawno umarły. Mój był w połowie stopiony i po wywaleniu auto trochę odżyło. Standardowo świece, kable, filtr powietrza.

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 22:13
autor: laredo
byłem ostatnio bo muszę go uszczelnić między katalizatorami a rurami. Koleś co robi przy tłumikach stwierdził że jeśli wywalę kat - tak jak chciałem będzie mi się świeciło check engine, bo sonda będzie głupieć. Więc odpada ten pomysł raczej.

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 22:31
autor: klexus
laredo pisze:byłem ostatnio bo muszę go uszczelnić między katalizatorami a rurami. Koleś co robi przy tłumikach stwierdził że jeśli wywalę kat - tak jak chciałem będzie mi się świeciło check engine, bo sonda będzie głupieć. Więc odpada ten pomysł raczej.
wydaje mi sie ze katów to juz tam nie ma, a tylko blokują przepływ spalin

Re: [LS 400] problem ze sprzęgłem ?

: 18 paź 2011, o 22:37
autor: maniek_ls400
klexus pisze:wydaje mi sie ze katów to juz tam nie ma, a tylko blokują przepływ spalin
A na jakiej podstawie tak sądzicie o katach ? Prostszym zabiegiem jest wyjazd na stację kontroli pojazdów i za 14zł (!!!) tak to urzędowa cena - sprawdzić ich stan. Wychodzi dokładnie pod warunkiem poprawnego sprawdzenia - najpierw na wolnych z każdego wydechu a potem przy przytyrzymaniu auta w okolicach 2500RPM. Ja tak 'doupeniwłem' się w LS430, że katy są na śmietnik po tym jak na sondach lambda przed i za katami były zbliżone odczyty. Katy wymienione (na używki z racji ceny nowych) spaliny sa jak stwierdził diagnosta po badaniu - jak w nowym. Wycinka kata pociąga za sobą konieczność dłubania w elektronice - dokładnie emulatorów itp co nie wpłynie poprawnie na silnik i jego 'power'