Lexus - Forum

Hej,

Na wstępie chciałbym dopytać kto jest producentem automatu w UCF10? Znalazłem dwa źródła gdzie jedno twierdzi, że ZF a drugie że Aisin.

Oglądałem wczoraj Lexusa w Warszawie. Wszystko fajnie pięknie, wizualnie podchodzi mi to zdecydowanie bardziej niż E32, E38, A8 D2 czy W140. W kwestii budy nie mam raczej żadnych zastrzeżeń, albo po prostu wiedziałem czego mogę się spodziewać.

Zastanawia mnie bardziej kwestia mechaniczna, a dokładniej automat. Wertowałem różne fora od wczoraj w poszukiwaniu rozwiązania problemu, który mnie nurtuje i nie dał mi w nocy spać.
Przy wrzucaniu:
P -> D
P -> R
R <-> D
N -> R / D

Jest bardzo odczuwalne szarpnięcie, które następuje po ok. 1-2 sek. Podczas jazdy skrzynia przerzuca biegi bajecznie, żadnych niepokojących szarpnięć, kickdown działa.
Byłem tak załamany tym "efektem" że nawet nie do końca pamiętam jaki towarzyszył temu dźwięk. Oglądałem samochód z tatą, który podchodzi do tematów kupna moich dziwnych samochodów raczej na chłodno, i podejrzewamy, że winna może nie do końca być skrzynia, a coś z przeniesienia napędu.

Nie wiem czy luz na krzyżakach wału, lub naderwana jedna z poduszek czy też defekt dyfra może się podobnie objawiać? Chyba podczas wpinania biegu są przekazywane z miejsca jakieś obciążenia na wał?
Wczoraj pogoda mocno nie sprzyjała oglądaniu samochodu, i nie mieliśmy kanału, ale czy z pozycji kanału (jedna osoba w aucie, druga pod) da radę osłuchać skrzynię albo czy w ogóle defekt automatu jest słyszalny? Samochód jest na pustych wydechach i obudziłby zmarłego...

Niestety zapomniałem sprawdzić stan oleju w automacie... emocje.

I jeszcze ewentualnie czy w Warszawie jest jakiś serwis automatu gdzie można by podjechać na szybką diagnostykę?

Pozdrawiam, i liczę na Was Panowie

l3mur91 pisze:Hej,

Na wstępie chciałbym dopytać kto jest producentem automatu w UCF10? Znalazłem dwa źródła gdzie jedno twierdzi, że ZF a drugie że Aisin.

Oglądałem wczoraj Lexusa w Warszawie. Wszystko fajnie pięknie, wizualnie podchodzi mi to zdecydowanie bardziej niż E32, E38, A8 D2 czy W140. W kwestii budy nie mam raczej żadnych zastrzeżeń, albo po prostu wiedziałem czego mogę się spodziewać.

Zastanawia mnie bardziej kwestia mechaniczna, a dokładniej automat. Wertowałem różne fora od wczoraj w poszukiwaniu rozwiązania problemu, który mnie nurtuje i nie dał mi w nocy spać.
Przy wrzucaniu:
P -> D
P -> R
R <-> D
N -> R / D

Jest bardzo odczuwalne szarpnięcie, które następuje po ok. 1-2 sek. Podczas jazdy skrzynia przerzuca biegi bajecznie, żadnych niepokojących szarpnięć, kickdown działa.
Byłem tak załamany tym "efektem" że nawet nie do końca pamiętam jaki towarzyszył temu dźwięk. Oglądałem samochód z tatą, który podchodzi do tematów kupna moich dziwnych samochodów raczej na chłodno, i podejrzewamy, że winna może nie do końca być skrzynia, a coś z przeniesienia napędu.

Nie wiem czy luz na krzyżakach wału, lub naderwana jedna z poduszek czy też defekt dyfra może się podobnie objawiać? Chyba podczas wpinania biegu są przekazywane z miejsca jakieś obciążenia na wał?
Wczoraj pogoda mocno nie sprzyjała oglądaniu samochodu, i nie mieliśmy kanału, ale czy z pozycji kanału (jedna osoba w aucie, druga pod) da radę osłuchać skrzynię albo czy w ogóle defekt automatu jest słyszalny? Samochód jest na pustych wydechach i obudziłby zmarłego...

Niestety zapomniałem sprawdzić stan oleju w automacie... emocje.

I jeszcze ewentualnie czy w Warszawie jest jakiś serwis automatu gdzie można by podjechać na szybką diagnostykę?

Pozdrawiam, i liczę na Was Panowie

Jak masz wątpliwości, jedź w Warszawie do samko, zdiagnozują temat bez problemu.
Może to być poduszka skrzyni, ale bez obejrzenia nie ma co dywagować, bo przyczyn może być milion.

l3mur91 pisze: Zastanawia mnie bardziej kwestia mechaniczna, a dokładniej automat. Wertowałem różne fora od wczoraj w poszukiwaniu rozwiązania problemu, który mnie nurtuje i nie dał mi w nocy spać.
Przy wrzucaniu:
P -> D
P -> R
R <-> D
N -> R / D

Jest bardzo odczuwalne szarpnięcie, które następuje po ok. 1-2 sek. Podczas jazdy skrzynia przerzuca biegi bajecznie, żadnych niepokojących szarpnięć, kickdown działa.

Cześć,
nie obraź się za to pytanie - czy jeździłeś wcześniej automatem ? Umiesz z niego korzystać ?
Rozumiem, że z P->D przełączałeś bez przestoju na R czy N tylko z P od razu dźwignię przesuwałeś na D ? Hamulec miałeś wciśnięty ?
Jeśli tak to najprędzej poduszki pod silnikiem, skrzynią.
Nie napisałeś nic jaki to LS (rocznik, przebieg) - gdzie stoi to auto ? Jutro i we wtorek do 14 jestem w domu - jeśli nie daleko do tego auta to mogę pomóc (pisz na PW).

Tak jeździłem wcześniej kilkoma automatami (praca w wypożyczalni samochodów), i sam byłem posiadaczem Pontiaca Trans Sporta w automacie, także obstawiam że umiem się poruszać samochodami wyposażanymi w to udogodnienie.

LS400 UCF10 '91 310kkm przebiegu. Samochód stoi na Mokotowie albo Żoliborzu, zależy gdzie właściciel go zostawi.

Automaty jak się dowiedziałem są bardzo zbliżone konstrukcyjnie (modelem i producentem) do tych w Jeepach, a te z kolei są topione w rzekach, katowane w błotach i nic im się nie dzieje, dlatego chciałbym obstawiać, że to pozostałe elementy układu przeniesienia napędu. Jutro jadę oglądać jeszcze jednego, droższego LS'a zobaczymy czy będzie wart dołożenia pieniążków.

Według mnie poducha pod skrzynią do wymiany.

Znam przypadek gdzie dyfer miał juz dosc i tez waliło przy przerzucaniu na postoju

LS jest już w moim posiadaniu, odszczurzanie rozpoczęte.
Przy okazji napędu przyjrzymy się napędowi.

Na bank któraś poduszka jest strzelona, czuć podczas jazdy.
Ceny w ASO mordują przez telefon, także będzie trzeba walczyć z importem.

sprawdz poduszkę dyfra ja mam podobnie i to ona na 95% jest sprawcą szarpnięcia,
szczególnie odczuwalne szarpniecie na ssaniu czyli zimnym silniku gdy obroty są podwyższone.

Mam podobnie. Na postoju gdy przerzucam biegi z P->R->N->D, na D czuję delikatne szarpnięcie. Proszę o informacje która to poduszka, tuleja . Może ktoś posiada zdjęcie podglądowe lub numer części.

u mnie to samo