Witam
Wczoraj wydarzyło się nieszczęście po godzinie 17 zaczęło walić gradem i niestety lex oberwał...
Wgniotki są prawie wszędzie, na dachu, masce,klapie,przednich blotnikach i tylnych. Nawet na tych elementach między dachem a drzwiami, normalnie typowa załamka...mam auto casco z wkładem własnym 1000zl i zgłosiłem szkodę....teraz czekam na rzeczoznawcę i zobaczę na ile wyceni i co dalej robić? Co proponujecie, metodę wyciągania wyborem czy też lakierowanie wszystkiego? Robić to bezgotówkowo czy też wziąsc co dają? Ech szkoda słów...
Walnięte paletką HTC One V