turkus napisał(a):W myjni, do której zawsze oddaję samochód, panowie stwierdzili, że w przypadku benzyny zrobią to tylko na moją odpowiedzialność, bo auto może nie odpalić. O co chodzi?
forest napisał(a):turkus napisał(a):W myjni, do której zawsze oddaję samochód, panowie stwierdzili, że w przypadku benzyny zrobią to tylko na moją odpowiedzialność, bo auto może nie odpalić. O co chodzi?
Chodzi o to, że trzeba pojechać tam gdzie się znają na tej robocie
krzywydg napisał(a):2jz jest z końca lat 80.. myłbym ile wlezie!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości