Strona 1 z 2

RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 19 gru 2019, o 17:00
autor: gregski
I ja zaczalem batalie z gluchym stukaniem w przednim zawiasie.
Pacjent: RX 450h z 2011 107kkm, pneumatyka.

Na poczatek sprawdzilem hamulunek, czy przypadkiem zaciski nie telepia, ale wszystko ok. Przesmarowalem prowadnice zaciskow przy okazji.
Tylne klocki przy dohamowaniu skrzeczaly wiec wymienilem na komplet nowych ATE Ceramic. Nie skrzeczy.
Na pierwszy ogien poszly laczniki drazka stabilizujacego, wskoczyly Febi, ciut lepiej, ale to jeszcze nie to. BTW wlasnie wyczytalem, ze Febi marne jakosciowo... shittt.. kiedys to bylo niezle.. czyli pozostaje Lemforder..

Trzeba bedzie wymienic sworznie wahaczy..

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 19 gru 2019, o 21:00
autor: daniel1978
Niepotrzebnie wymieniłeś łączniki są niezniszczalne, to amortyzatory stukają taka maja przypadlosc.

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 10:36
autor: gregski
daniel1978 pisze:Niepotrzebnie wymieniłeś łączniki są niezniszczalne, to amortyzatory stukają taka maja przypadlosc.
Napisz cos więcej!
Mowisz konkretnie o RXsie? Czy to ogolny problem? Bo tez mam wrazenie, ze to amortyzatory lub gorne mocowania amortyzatorow..
Tyle, ze u mnie w tej kolumnie nie widze wymiennych mocowan na rysunku..

Tego mi bedzie trzeba w takim razie: 4801048075

https://www.youtube.com/watch?v=6p8C__d ... e=emb_logo

Ew naprawa, znalazlem w Krakowie firme specjalizujaca sie w zawiasach pneumatycznych:

http://airmaxi.pl/kontakt/

ktos zna?

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 14:30
autor: daniel1978
Wadę tych amortyzatorów można podzielić na 2 sprawy, albo głuche stukanie i jest to wina amortyzatora, albo zgrzyty podczas kręcenia kierownica, i jest to wina górnego mocowania w którym uszkodzeniu ulega łożysko które zalewa woda. Ogólnie występuje to jako całość chociaż górne mocowanie jeżeli zgrzyta można odkręcić i spróbować wymienić łożysko ale nie jest to prosta sprawa ponieważ jest ono zagniecione blacha z mocowania a z drugiej zalane gumą.Amortyzator zazwyczaj wychodzi sprawny na lini diagnostycznej, nie wiem czy firma która się tym zajmuje ich regeneracja ma jakąś metodę na usunięcie tych stuków.

RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 14:51
autor: gregski
Jeszcze raz dzieki za praktyczne info!
Wspomniana firma wymienia zarówno łożyska(500pln) jak i naprawia amortyzatory(1200pln) czy miechy.

Ja bym sie skłaniał ku wymianie calej kolumny na nowa, pytanie tylko jak to zabezpieczyc przed wspomnianym przez Ciebie zbieraniem sie wody i kolejna naprawa.. tam jest teoretycznie jakas uszczelka/przekladka ktora nalezy wymienic razem z kolumna jesli jest porowata/uszkodzona... moze to jej uszczkodzenie powoduje uszkodzenie lozyska?

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 16:10
autor: daniel1978
Wygląda to bardziej że woda wnika od góry, jest tam stalowy kapturek (osłona) przykrecana na 3 śruby i ona posiada uszczelke tyle że z gąbki a znajduje się w podszybiu gdzie spływa woda

RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 16:33
autor: gregski
Czyli trzeba to dobrze uszczelnić od gory np uszczelnieniem stosowanym w kamperach do uszczelniania okien.
Super, dzięki za info i pomoc! W nowym roku zamawiam nowa kolumnę i bede rzeźbił.
Dam znać jak wyszło.

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 20 gru 2019, o 19:56
autor: daniel1978
Wystarczy chyba zwykły silikon silnikowy, żeby w razie czego to odkręcić,

RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 21 gru 2019, o 01:41
autor: gregski
No wlasnie te masy sa rozne, jedne to kleje elastyczne, inne to spoiwa elastyczne ktore bez problemu odkleisz np przy wymianie okna. Mam to obcykane przez moja westfalke ;)

Re: RX450h 3gen Gluche stuki z przodu

: 21 gru 2019, o 21:51
autor: sandr
daniel1978 pisze:Wygląda to bardziej że woda wnika od góry, jest tam stalowy kapturek (osłona) przykrecana na 3 śruby i ona posiada uszczelke tyle że z gąbki a znajduje się w podszybiu gdzie spływa woda
To prawda, woda wnika do łożyska i jest po sprawie. Można poradzić sobie z problemem na kilka sposobów:

- ASO -> $$$$
- zamienniki -> $$
- wymiana samego łożyska -> $

Niedawno prawa kolumna zaczęła mi ostro skrzypieć przy skręcie (przebieg 140.000 km) i doraźnie poradziłem sobie z pomocą lokalnego mechanika wymieniając samo łożysko. Nie pamiętam oznaczenia, ale jest to jedno z najbardziej typowych i dostępnych łożysk na rynku (6202?… lub coś w tym stylu, nie pamiętam oznaczenia w każdym razie kryte, koszt w granicy ~50 zł). Ważne aby w samochodzie z pneumatyką przed zabiegiem wyłączyć przyciskiem układ (będzie rozpinany przy amortyzatorze). Samo łożysko (po wymontowaniu amortyzatora) można „sposobem” wycisnąć z poduszki i wymienić na nowe. Czas zabiegu ok. 1,5 godziny, koszt 200 zł (z łożyskiem).
pozostałości łożyska
pozostałości łożyska
Region capture 1.png (481.92 KiB) Przejrzano 6969 razy