Lexus - Forum

Panie i Panowie,
mam na oku LS 430 z 2001 390.000 km przebiegu i wiem o kilku usterkach. Do wymiany tuleje z przodu, głośno burczy kompresor zawieszenia, regulacja kierownicy góra/dół nie działa. Możecie powiedzieć jak poważne to usterki i ile kasy szykować?

Hej,

Jeśil chodzi o zawieszenie, to generalnie musisz sprawdzić o które elementy chodzi. Wiem, że niektóre tuleje nie występują osobno, tylko trzeba wymienić cały wahacz (o szczegóły nie pytaj, nie przerabiałem tego).
Niedziałające sterowanie kierownicą to standardowa usterka - prawdopodobnie do wymiany silniczek - za parę stów (używany pewnie 500 w górę) na internetach.
Jeśli chodzi o sprężarkę zawieszenia, to pytanie, czy ona się wyłącza w ogóle, czy cały czas działa? Bo jeśli cały czas działa to można się spodziewać jakiejś nieszczelności w układzie. Zanim podejmiesz decyzję zabierz samochód na "trzepaki", żeby sprawdzić sprawność amortyzatorów. Ja kupiłem przy przebiegu 340 tys i 2 amortyzatory były na 0%. Regeneracja jednego to 1200 zł.

Z wahaczem to mnie zmartwiłeś.
O kierownicy już gdzieś czytałem. To chyba przypadłość LS 400.
Sprężarka podobno chodzi, tylko głośno.
Na szarpaki na bank zabiorę auto. Chciałem w ogóle do ASO Toyoty, czy lexusa zabrać na przegląd, ale nie ma w Świnoujściu, gdzie stoi auto. Regeneracja amorów na długo starcza?
Mam do auta prawie 800 km, więc muszę to mocno przemyśleć.

Zawsze możesz zlecić sprawdzenie samochodu jednej z firm, która się tym zajmuje. Ile amory wytrzymują po regeneracji nie wiem (jeszcze nie zrobiłem nawet 5 tys. po tej akcji), ale dostałem roczną gwarancję.

Po zastanowieniu i edycji postu:
Czy to jest ten, który jest wystawiony na OLX za ponad 17 tys ? Jeśli tak, to mam trochę informacji o nim. Interesowałem się nim, kiedyś jak jeszcze sprzedający życzył sobie za niego dużo więcej (prawie dwa razy tyle). Daj znać czy to ten, to poszperam za danymi o tym samochodzie.

q3_ pisze:Zawsze możesz zlecić sprawdzenie samochodu jednej z firm, która się tym zajmuje. Ile amory wytrzymują po regeneracji nie wiem (jeszcze nie zrobiłem nawet 5 tys. po tej akcji), ale dostałem roczną gwarancję.

Po zastanowieniu i edycji postu:
Czy to jest ten, który jest wystawiony na OLX za ponad 17 tys ? Jeśli tak, to mam trochę informacji o nim. Interesowałem się nim, kiedyś jak jeszcze sprzedający życzył sobie za niego dużo więcej (prawie dwa razy tyle). Daj znać czy to ten, to poszperam za danymi o tym samochodzie.

Dokładnie ten. Nic się przed forumowiczami nie ukryje
Dodzwoniłem się do poprzednich właścicieli i też co nieco wiem.

Ja miałem okazję go przeglądać jak był wystawiony w Kołobrzegu (miał te same tablice). Stan na październik 2016.
Z problemów, które miał: praktycznie był cały malowany, miejscami wyglądało że i szpachlowany (max wyszło 700um powłoki) ale nie wyglądało, żeby miał przeszłość powypadkową. Na drzwiach kierowcy do zrobienia rdzawy purchel. Tylny zderzak pęknięty. Złuszczenia lakieru na na listwie ozdobnej na dachu. sporo obić od kamieni na masce - niektóre z nich już rdzewiały. Opony były do wymiany. Wyciek w dolnej części silnika. Nie działały czujniki parkowania, świecił się VSC check, nie działała regulacja kierownicy. Badanie komputerem wykazało wypadające zapłony na 4 cylindrach - na postoju na wolnych obrotach silnik działał nierówno. Przy hamowaniu ściągał znacznie na prawo. Miał pękniętą gumę tylnej tulei wahacza lewego przedniego i luzy na końcówkach drążków kierowniczych. Jeden z końcowych tłumików miał dziurę - słyszalną. Amortyzatory miały 75-80% sprawności.
Być może coś pominąłem, po jakimś czasie sprzedający obniżył nieco cenę i odzywał się do mnie że wyeliminował niektóre problemy - ale wciąż chciał zdecydowanie za dużo za ten samochód, więc się nie zdecydowałem. Teraz przynajmniej cena wydaje się być rozsądniejsza - pytanie czy coś nowego się w nim nie pojawiło.

Brzmi kosztownie. Szczególnie to wypadanie zapłonu i zawieszenie. Wg poprzedniego właściciela w tym roku: Wymieniony olej i wszystkie filtry nowe świece i uszczelki zakupione nowe tuleje wahaczy przednich i gumy stabilizatorów nowy wydech. Mimo to nadal ściąga i pojawia się check.
Nowość to niedziałający głośnik z przodu.
Czyli na początek kasa w zawieszenie i zapłon. Dziwne, że wymiana świec nie pomogła.