IS mkI - Pytania o auto z ogloszenia

[endrju1]

A no właśnie ja się nie do końca zgodzę. Sam nabyłem is200 za bardzo niską cenę i wszystko jest w porządku, wiadomo, był niezbyt zadbany, drobne wgniotki i ryski na lakierze, brudne wnętrze, ale mechanicznie sprawny i bez większych przejść i kombinacji. Właściciel mówił, że stał prawie 2 tygodnie i jedna osoba dzwoniła i stwierdziła, że w takiej cenie to pewnie z 2 składany.

[sp7vtq]

endrju1 ja też tak kupiłem. Różne są sytuacje i są ludzie co chcą szybko sprzedać auto i czasem ceny IS 200 są rozsądne. Niektórym odbija i za 15 letnie auto chcą 28k. Nie wie jak by było zadbane to nie jest tyle warte.

[cdexnh]

powiedz to Niemcom którzy za swoje zadbane auto cha nawet więcej .....

[DanLexus]

A no właśnie ja się nie do końca zgodzę. Sam nabyłem is200 za bardzo niską cenę i wszystko jest w porządku, wiadomo, był niezbyt zadbany, drobne wgniotki i ryski na lakierze, brudne wnętrze, ale mechanicznie sprawny i bez większych przejść i kombinacji. Właściciel mówił, że stał prawie 2 tygodnie i jedna osoba dzwoniła i stwierdziła, że w takiej cenie to pewnie z 2 składany.

Sam zauważyłeś że stan twojego samochodu był daleki od ideału w momencie zakupu, stąd niska cena. Tobie to nie przeszkadzało i kupiłeś, a dla kogoś innego oznaczałoby to dyskwalifikacje tego konkretnego egzemplarza.
Wyobraź sobie że ktoś przed tobą był i oglądał ten samochód. Ty zadajesz pytanie na forum: "Czy ktoś widział, wie, ..., bla bla bla". Odzywa się oglądacz i opowiada Ci jaki to LEX jest zaniedbany, porysowany, obity, i brudny w środku, pewnie szafa kręcona bo inaczej wyglądał by inaczej i że nawet nie wsiadał bo uznał że nie ma sensu... Pojechałbyś go oglądać???. A jeśli temu oglądaczowi - podobnie jak tobie - nie przeszkadzałyby mankamenty które zobaczył, to by go kupił bo cena niska i nie byłoby o czym dyskutować w tym dziale.
Niestety co dla kogoś jest idealnym autem dla innego to szrot... Każdy sam powinien ocenić czy woli dać mniej i kupić samochód który jakoś wygląda i jakoś jeździ bo tyle od auta oczekuje, czy zapłacić więcej i kupić coś lepszego. Nie ma też co krytykować kogoś kto za ponad 10 letni samochód chce 25-30k. Jeśli warta to znajdzie nowego właściciela a jeśli nie to pozostanie u obecnego

[Ar3cki]

endrju1 ja też tak kupiłem. Różne są sytuacje i są ludzie co chcą szybko sprzedać auto i czasem ceny IS 200 są rozsądne. Niektórym odbija i za 15 letnie auto chcą 28k. Nie wie jak by było zadbane to nie jest tyle warte.

W przeciągu paru miesięcy ceny is200 mocno skoczyły co możemy zauważyć patrząc na ogłoszenia internetowe. Ale jak cytowany forumowiczów napisał, co niektórzy błądzą z cenami strasznie

A no właśnie ja się nie do końca zgodzę. Sam nabyłem is200 za bardzo niską cenę i wszystko jest w porządku, wiadomo, był niezbyt zadbany, drobne wgniotki i ryski na lakierze, brudne wnętrze, ale mechanicznie sprawny i bez większych przejść i kombinacji. Właściciel mówił, że stał prawie 2 tygodnie i jedna osoba dzwoniła i stwierdziła, że w takiej cenie to pewnie z 2 składany.

Sam zauważyłeś że stan twojego samochodu był daleki od ideału w momencie zakupu, stąd niska cena. Tobie to nie przeszkadzało i kupiłeś, a dla kogoś innego oznaczałoby to dyskwalifikacje tego konkretnego egzemplarza.
Wyobraź sobie że ktoś przed tobą był i oglądał ten samochód. Ty zadajesz pytanie na forum: "Czy ktoś widział, wie, ..., bla bla bla". Odzywa się oglądacz i opowiada Ci jaki to LEX jest zaniedbany, porysowany, obity, i brudny w środku, pewnie szafa kręcona bo inaczej wyglądał by inaczej i że nawet nie wsiadał bo uznał że nie ma sensu... Pojechałbyś go oglądać???. A jeśli temu oglądaczowi - podobnie jak tobie - nie przeszkadzałyby mankamenty które zobaczył, to by go kupił bo cena niska i nie byłoby o czym dyskutować w tym dziale.
Niestety co dla kogoś jest idealnym autem dla innego to szrot...

Auta idealne to w salonie.

[Ar3cki]

Witam, chciałem zapytać czy ktoś tego http://olx.pl/oferta/sprzedam-samochod- ... 498bf52cc4 lexusa już oglądał, bo dziwnie długo juz stoi ogłoszenie, cena chyba też juz spadła i jest jakoś podejrzanie niska... Sprzedający się zarzeka, że sprowadzony z włoch jako bezwypadkowy i z wad lakierniczych tylko jeden odprysk na drzwiach ma, a technicznie wszystko ok.

Chłopie Ty się nie zastanawiaj tylko wal do Michała z forum. Masz do niego rzut kamieniem a chłopak ma parę fajnych aut i na pewno coś sobie wybierzesz.
Lipa że ta Bielawa nie jest na północy kraju

[rafiq2144]

Juz z nim gadalem, cos sie pomysli, do Bielawy mam znacznie blizej niz do innych aut z ogloszen w calej polszy A o tego lexa z Jaworzna pytalem czy ktos go ogladal, bo chcialem wiedziec czy nie mial jakichs duzych wad o ktorych noe powiedzial/nie wiedzial sprzedajacy. Jakby sie okazalo ze przy hamowaniu go sciaga jakos dziko i zostawia cztery slady to bym od razu odpuscil, tyle w temacie

[Yarecki]

A no właśnie ja się nie do końca zgodzę. Sam nabyłem is200 za bardzo niską cenę i wszystko jest w porządku, wiadomo, był niezbyt zadbany, drobne wgniotki i ryski na lakierze, brudne wnętrze, ale mechanicznie sprawny i bez większych przejść i kombinacji. Właściciel mówił, że stał prawie 2 tygodnie i jedna osoba dzwoniła i stwierdziła, że w takiej cenie to pewnie z 2 składany.

Sam zauważyłeś że stan twojego samochodu był daleki od ideału w momencie zakupu, stąd niska cena. Tobie to nie przeszkadzało i kupiłeś, a dla kogoś innego oznaczałoby to dyskwalifikacje tego konkretnego egzemplarza.
Wyobraź sobie że ktoś przed tobą był i oglądał ten samochód. Ty zadajesz pytanie na forum: "Czy ktoś widział, wie, ..., bla bla bla". Odzywa się oglądacz i opowiada Ci jaki to LEX jest zaniedbany, porysowany, obity, i brudny w środku, pewnie szafa kręcona bo inaczej wyglądał by inaczej i że nawet nie wsiadał bo uznał że nie ma sensu... Pojechałbyś go oglądać???. A jeśli temu oglądaczowi - podobnie jak tobie - nie przeszkadzałyby mankamenty które zobaczył, to by go kupił bo cena niska i nie byłoby o czym dyskutować w tym dziale.
Niestety co dla kogoś jest idealnym autem dla innego to szrot... Każdy sam powinien ocenić czy woli dać mniej i kupić samochód który jakoś wygląda i jakoś jeździ bo tyle od auta oczekuje, czy zapłacić więcej i kupić coś lepszego. Nie ma też co krytykować kogoś kto za ponad 10 letni samochód chce 25-30k. Jeśli warta to znajdzie nowego właściciela a jeśli nie to pozostanie u obecnego

[endrju1]

A no właśnie ja się nie do końca zgodzę. Sam nabyłem is200 za bardzo niską cenę i wszystko jest w porządku, wiadomo, był niezbyt zadbany, drobne wgniotki i ryski na lakierze, brudne wnętrze, ale mechanicznie sprawny i bez większych przejść i kombinacji. Właściciel mówił, że stał prawie 2 tygodnie i jedna osoba dzwoniła i stwierdziła, że w takiej cenie to pewnie z 2 składany.

Sam zauważyłeś że stan twojego samochodu był daleki od ideału w momencie zakupu, stąd niska cena. Tobie to nie przeszkadzało i kupiłeś, a dla kogoś innego oznaczałoby to dyskwalifikacje tego konkretnego egzemplarza.
Wyobraź sobie że ktoś przed tobą był i oglądał ten samochód. Ty zadajesz pytanie na forum: "Czy ktoś widział, wie, ..., bla bla bla". Odzywa się oglądacz i opowiada Ci jaki to LEX jest zaniedbany, porysowany, obity, i brudny w środku, pewnie szafa kręcona bo inaczej wyglądał by inaczej i że nawet nie wsiadał bo uznał że nie ma sensu... Pojechałbyś go oglądać???. A jeśli temu oglądaczowi - podobnie jak tobie - nie przeszkadzałyby mankamenty które zobaczył, to by go kupił bo cena niska i nie byłoby o czym dyskutować w tym dziale.
Niestety co dla kogoś jest idealnym autem dla innego to szrot... Każdy sam powinien ocenić czy woli dać mniej i kupić samochód który jakoś wygląda i jakoś jeździ bo tyle od auta oczekuje, czy zapłacić więcej i kupić coś lepszego. Nie ma też co krytykować kogoś kto za ponad 10 letni samochód chce 25-30k. Jeśli warta to znajdzie nowego właściciela a jeśli nie to pozostanie u obecnego

Do ideału mu pewnie daleko, ale ideału trzeba by było szukać 15 lat temu. Zakładając ok 10tyś zł za zaniedbany egzemplarz, można dać 15-16tyś na naprawdę zadbany (to 50-60% wyższa cena) to cena 20, a nawet jak widziałem 26tyś zł (za polifta) to jednak zbyt wysoka wg mnie cena (nawet zakładając perełkę). Oczywiście jest (podobno) wolny rynek i każdy ma prawo wystawić swoje auto za taką cenę jak mu się podoba i tak samo każdy może kupić auto za ile mu się podoba.

[adam8720]

[/quote]Chłopie Ty się nie zastanawiaj tylko wal do Michała z forum. Masz do niego rzut kamieniem a chłopak ma parę fajnych aut i na pewno coś sobie wybierzesz.
Lipa że ta Bielawa nie jest na północy kraju [/quote]