GS mkIII - Pytania o auto z ogloszenia

[Dawid0ss]

Z powyższych postów wynikałoby, że gs460 pali mniej od 430, co miałoby właściwie sens z uwagi na bezpośredni wtrysk i nowszą skrzynię. Mój gs430 mk3 bierze w mieście 17-20l.
Jak będę miał chwilę to podjadę zobaczyć tego GSa.

Holy shit, byłoby zayeahbiście. Najbardziej ciekawi mnie, jak wyglądała szkoda i czy w miarę to ogarnęli.
Pzdr

[fractal]

Nowa pozycja na OtoMoto

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-gs- ... yYHaB.html

Może ktoś już oglądał. Chętnie się dopytam co i jak.

Pzdr

Auto nie miało tylko malowanego dachu i klapy bagażnika. Sprzedający nie posiadał książki serwisowej twierdząc, że lexus ma elektroniczną ewidencję przeglądów. Nie posiadał żadnej innej dokumentacji mówiącej cokolwiek o aucie.

[LinkPL]

Oglądałem ten samochód w ostatni piątek ...

http://allegro.pl/lexus-gs430-v8-286km- ... 45706.html

No i tak:
1. Środek i czarne skóry trochę podniszczony - jakieś wniotki na boczku kierowcy, pęknięta skóra na fotelu pasażera, przygasy po fajkach przy uchwycie górnym pasażera, wypalona tylna kanapa fajeczką i również pęknięta skóra na tylnym fotelu. Nie wiem jak wygląda czarna skóra w innym wozach z tego roku, ale ta bardziej przypominała papę na dachu niż skórę w Lexusie. Pewnie dało by radę jakoś ją tam zmiękczyć ... aczkolwiek stan raczej średni.
2. Lakier - samochód umalowany cały, na kolor zdecydowanie jaśniejszy od oryginalnego 1F2. Malarz ze średniej półki to robił, pozapylane uszczelki, gdzieniegdzie środek, z tyłu na końcu lewej listwy dachowej pomiędzy dachem a szybą brakuje 3-5 cm uszczelki, co jest strasznie widoczne i wygląda mało estetycznie. Co by nie było dotykane w tym samochodzie to jednak jest widoczne, że nie robił tego majster tylko raczej pseudo majster. W przednich nadkolach powycinane otwory do śruby mocującej zderzaka. Tylna klapa otwiera się bardzo głośno, widocznie było tam coś robione. Z przodu ładne lampy. Nie widziałem samochodu pod spodem, więc nie na ten temat nie mogę napisać ...
3. Silnik, mechanika, przebieg. Po odpaleniu tego silnika, pracuje bardzo ładnie, wydech sprawny, skrzyni i układu jezdnego nie sprawdzałem. Ogólnie przebieg oceniłbym na autentyczny. Sprzedający zakupił do niego lewy amortyzator, ale niestety bez regulacji, więc ma go wymienić.

Gdyby to nie był handlarz, a samochód nie byłby świeżo robiony to można się zastanowić nad ceną 32k, aczkolwiek ten sprzedający raczej tego nie zaakceptuje.

Jeśli ktoś chciałby przedyskutować stan tego samochodu niech pisze maila do mnie.

Pozdrawiam
Link

[Fifkers]

A ta gałka zmiany biegów może się tak rozłazić przy tak małym przebiegu w lexusie?

Ja natomiast na szybko obejrzałem GS300 2006r. z USA w Białymstoku. Grafitowy kolor i bananowe wnętrze, przebieg niby 99tys, cena 49900zl.
Drzwi kierowcy bardzo ciężko się otwierają, bałem się, że coś połamię otwierając na siłę, boczek drzwi nie jest przymocowany tak jak trzeba, bo się rusza. Skóra fotela kierowcy trochę poprzecierana, podłokietnik jakby czymś poplamiony/ skóra odbarwiona jakby coś się wylało. Auto stoi w komisie, a był tylko jakiś stróż, więc kluczyków nie dostałem i nie odpalałem samochodu. Ogólnie słabo to wygląda, szczególnie jak na auto klasy premium, a na pewno nie za takie pieniądze. Mam porównanie do BMW 3 E90 i 5 E60 z 2007r. Ogólnie materiały w GSie troche mnie rozczarowały. Nie ma tego poczucia jakości co w BMW. Chociaż muszę jeszcze obejrzeć jakiś lepiej zadbany egzemplarz, żeby wyrobić sobie opinię.

[michalllw]

Oglądałem ten samochód w ostatni piątek ...

http://allegro.pl/lexus-gs430-v8-286km- ... 45706.html

No i tak:
1. Środek i czarne skóry trochę podniszczony - jakieś wniotki na boczku kierowcy, pęknięta skóra na fotelu pasażera, przygasy po fajkach przy uchwycie górnym pasażera, wypalona tylna kanapa fajeczką i również pęknięta skóra na tylnym fotelu. Nie wiem jak wygląda czarna skóra w innym wozach z tego roku, ale ta bardziej przypominała papę na dachu niż skórę w Lexusie. Pewnie dało by radę jakoś ją tam zmiękczyć ... aczkolwiek stan raczej średni.
2. Lakier - samochód umalowany cały, na kolor zdecydowanie jaśniejszy od oryginalnego 1F2. Malarz ze średniej półki to robił, pozapylane uszczelki, gdzieniegdzie środek, z tyłu na końcu lewej listwy dachowej pomiędzy dachem a szybą brakuje 3-5 cm uszczelki, co jest strasznie widoczne i wygląda mało estetycznie. Co by nie było dotykane w tym samochodzie to jednak jest widoczne, że nie robił tego majster tylko raczej pseudo majster. W przednich nadkolach powycinane otwory do śruby mocującej zderzaka. Tylna klapa otwiera się bardzo głośno, widocznie było tam coś robione. Z przodu ładne lampy. Nie widziałem samochodu pod spodem, więc nie na ten temat nie mogę napisać ...
3. Silnik, mechanika, przebieg. Po odpaleniu tego silnika, pracuje bardzo ładnie, wydech sprawny, skrzyni i układu jezdnego nie sprawdzałem. Ogólnie przebieg oceniłbym na autentyczny. Sprzedający zakupił do niego lewy amortyzator, ale niestety bez regulacji, więc ma go wymienić.

Gdyby to nie był handlarz, a samochód nie byłby świeżo robiony to można się zastanowić nad ceną 32k, aczkolwiek ten sprzedający raczej tego nie zaakceptuje.

Jeśli ktoś chciałby przedyskutować stan tego samochodu niech pisze maila do mnie.

Pozdrawiam
Link

Typowy Włoch czyli troszkę poniszczony i troszkę poobijany. Lex ma prawdziwe kilometry, nawet w nim siedziałem a to że coś tam malowane to co kto woli, ja mam też prawie całego pomalowanego i jeździ bardzo dobrze

Lex nie był ulepiony tylko pomalowany
Druga strona była ok ( tylko troszkę porysowana)

[LinkPL]

A ta gałka zmiany biegów może się tak rozłazić przy tak małym przebiegu w lexusie?

Nie ma tego poczucia jakości co w BMW.

Rozumiem, że chodziło Ci o Twoje poczucie jakości ??

Pozdrawiam
Link

[LinkPL]

Oglądałem ten samochód w ostatni piątek ...

http://allegro.pl/lexus-gs430-v8-286km- ... 45706.html

No i tak:
1. Środek i czarne skóry trochę podniszczony - jakieś wniotki na boczku kierowcy, pęknięta skóra na fotelu pasażera, przygasy po fajkach przy uchwycie górnym pasażera, wypalona tylna kanapa fajeczką i również pęknięta skóra na tylnym fotelu. Nie wiem jak wygląda czarna skóra w innym wozach z tego roku, ale ta bardziej przypominała papę na dachu niż skórę w Lexusie. Pewnie dało by radę jakoś ją tam zmiękczyć ... aczkolwiek stan raczej średni.
2. Lakier - samochód umalowany cały, na kolor zdecydowanie jaśniejszy od oryginalnego 1F2. Malarz ze średniej półki to robił, pozapylane uszczelki, gdzieniegdzie środek, z tyłu na końcu lewej listwy dachowej pomiędzy dachem a szybą brakuje 3-5 cm uszczelki, co jest strasznie widoczne i wygląda mało estetycznie. Co by nie było dotykane w tym samochodzie to jednak jest widoczne, że nie robił tego majster tylko raczej pseudo majster. W przednich nadkolach powycinane otwory do śruby mocującej zderzaka. Tylna klapa otwiera się bardzo głośno, widocznie było tam coś robione. Z przodu ładne lampy. Nie widziałem samochodu pod spodem, więc nie na ten temat nie mogę napisać ...
3. Silnik, mechanika, przebieg. Po odpaleniu tego silnika, pracuje bardzo ładnie, wydech sprawny, skrzyni i układu jezdnego nie sprawdzałem. Ogólnie przebieg oceniłbym na autentyczny. Sprzedający zakupił do niego lewy amortyzator, ale niestety bez regulacji, więc ma go wymienić.

Gdyby to nie był handlarz, a samochód nie byłby świeżo robiony to można się zastanowić nad ceną 32k, aczkolwiek ten sprzedający raczej tego nie zaakceptuje.

Jeśli ktoś chciałby przedyskutować stan tego samochodu niech pisze maila do mnie.

Pozdrawiam
Link

Typowy Włoch czyli troszkę poniszczony i troszkę poobijany. Lex ma prawdziwe kilometry, nawet w nim siedziałem a to że coś tam malowane to co kto woli, ja mam też prawie całego pomalowanego i jeździ bardzo dobrze

Lex nie był ulepiony tylko pomalowany
Druga strona była ok ( tylko troszkę porysowana)

Na sztukę pewnie byłby i taki, ale tam i tarcze, klocki do wymiany, olej w kolorze dobrze brunatnym ... tak jak mówisz typowy włoch ...
Pomalowany ?? widziałeś to malowanie, widziałeś jak to jest wszystko zrobione ??

Pozdro
Link

[LinkPL]

Oglądałem ten samochód w ostatni piątek ...

http://allegro.pl/lexus-gs430-v8-286km- ... 45706.html

No i tak:
1. Środek i czarne skóry trochę podniszczony - jakieś wniotki na boczku kierowcy, pęknięta skóra na fotelu pasażera, przygasy po fajkach przy uchwycie górnym pasażera, wypalona tylna kanapa fajeczką i również pęknięta skóra na tylnym fotelu. Nie wiem jak wygląda czarna skóra w innym wozach z tego roku, ale ta bardziej przypominała papę na dachu niż skórę w Lexusie. Pewnie dało by radę jakoś ją tam zmiękczyć ... aczkolwiek stan raczej średni.
2. Lakier - samochód umalowany cały, na kolor zdecydowanie jaśniejszy od oryginalnego 1F2. Malarz ze średniej półki to robił, pozapylane uszczelki, gdzieniegdzie środek, z tyłu na końcu lewej listwy dachowej pomiędzy dachem a szybą brakuje 3-5 cm uszczelki, co jest strasznie widoczne i wygląda mało estetycznie. Co by nie było dotykane w tym samochodzie to jednak jest widoczne, że nie robił tego majster tylko raczej pseudo majster. W przednich nadkolach powycinane otwory do śruby mocującej zderzaka. Tylna klapa otwiera się bardzo głośno, widocznie było tam coś robione. Z przodu ładne lampy. Nie widziałem samochodu pod spodem, więc nie na ten temat nie mogę napisać ...
3. Silnik, mechanika, przebieg. Po odpaleniu tego silnika, pracuje bardzo ładnie, wydech sprawny, skrzyni i układu jezdnego nie sprawdzałem. Ogólnie przebieg oceniłbym na autentyczny. Sprzedający zakupił do niego lewy amortyzator, ale niestety bez regulacji, więc ma go wymienić.

Gdyby to nie był handlarz, a samochód nie byłby świeżo robiony to można się zastanowić nad ceną 32k, aczkolwiek ten sprzedający raczej tego nie zaakceptuje.

Jeśli ktoś chciałby przedyskutować stan tego samochodu niech pisze maila do mnie.

Pozdrawiam
Link

Typowy Włoch czyli troszkę poniszczony i troszkę poobijany. Lex ma prawdziwe kilometry, nawet w nim siedziałem a to że coś tam malowane to co kto woli, ja mam też prawie całego pomalowanego i jeździ bardzo dobrze

Lex nie był ulepiony tylko pomalowany
Druga strona była ok ( tylko troszkę porysowana)

Na sztukę pewnie byłby i taki, ale tam i tarcze, klocki do wymiany, olej w kolorze dobrze brunatnym ... tak jak mówisz typowy włoch ...
Pomalowany ?? widziałeś to malowanie, widziałeś jak to jest wszystko zrobione ??
A listwy pomalowane jakimś czarnym barankiem w środku wdziałeś, te wszystkie progowe czarne plastiki ??

Pozdro
Link

[michalllw]

Ja widziałem półprodukt który świeżo zjechał z lawety, on był prawie cały do malowania a to że ktoś spie...lił to już inna bajka

[Fifkers]

A ta gałka zmiany biegów może się tak rozłazić przy tak małym przebiegu w lexusie?

Nie ma tego poczucia jakości co w BMW.

Rozumiem, że chodziło Ci o Twoje poczucie jakości ??

Oczywiście, że moje, przecież nie Twoje Ale tak jak mówiłem, muszę obejrzeć na żywo jakieś lepsze egzemplarze, bo może niesmak był spowodowany stanem tego konkretnego GSa.

Ten srebrny Włoch jeśli naprawdę ma 148tys przebiegu to też nienajlepszy przykład jakości materiałów wnętrza lexusa. Powycierane przyciski, rozłażąca się gałka biegów (widać wyraźnie na jednym zdjęciu). Żeby to była zwykła toyota to można wybaczyć, choć dalej taki przebieg to się robi w 4 lata, więc nie powinno tak to wyglądać.