Też ubezpieczyłem w Link4 i AC jest kompletnie bez sensu. Radzę poczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia, ja to zrobiłem dopiero po pierwszej szkodzie. Przede wszystkim opcja kosztorys oznacza, że ubezpieczyciel kalkuluje koszty naprawy, niby według Audatexa, ale poprosiłem o kosztorys w serwisie Lexusa tak dla porównania i coś mi się nie zgadzało. Wykupiłem opcję z udziałem własnym 500zl, naprawa z dopuszczenie zamienników, których raczej na rynku nie ma (zwłaszcza elementy karoserii) i z wykupioną amortyzacją części. No to myślę tak: skąd różnica w cenie, skoro nie ma zamienników, a części powinny być nowe (wykupioną amortyzacja)? Otóż w OWU na pierdziesiątej stronie w paragrafie szabanastym wyraźnie przecież napisano (co prawda drobnym druczkiem, ale wyraźnie), że jak nie ma zamienników, to ubezpieczyciel uwala z ceny części oryginalnych 30% ceny!
Już się spieniłem
, ale jeszcze coś mi za mało, nawet wliczając udział własny. Patrzę na koszty robocizny, a tam 60zl za roboczogodzinę. To dzwonię tam i grzecznie proszę, żeby mi podali adres warsztatu, który tak tanio naprawia, bo ja bym chętnie, a oni, że w sumie to nie wiedzą czy istnieje na świecie frajer, który za te pieniądze ruszy dupę sprzed telewizora, żeby uwalić się po łokcie w smarze, ale specjalnie ich to nie obchodzi, bo podpisałem umowę, której integralną częścią są OWU, a tam na stronie dupdziestej w paragrafie fafnastym wyraźnie przecież napisano (co prawda drobnym druczkiem, ale wyraźnie), że w opcji kosztorys tyle płacą za roboczogodzinę i ch...
Dodam tylko, że jak pomyślę, że mojego LS430 z 2004 wycenili na coś koło 33.000, to nie śpię po nocach tylko pilnuję, żeby mi go ktoś nie podpiętrolił. Ale niestety bez snu długo nie wytrzymasz, ostatnio oko mi poleciało i ktoś mi przydupił w zderzak i skasował czujnik parkowania. Myślicie, że zgłosiłem z AC?
Krótko: ubezpieczaj gdzie chcesz, ale jeśli nie chcesz mieć zmartwień, to wartość auta ma być z indywidualnej wyceny, zniesiony udział własny, wykupiona amortyzacja i opcja naprawy bezgotówkowej w ASO, nie żadne kosztorysy itp. Wtedy na pewno nie zamkniesz się w 3kPLN, ale zamiast dawać te pieniądze zlodziejom, cześć przeznacz na wynajęcie garażu (AC kradzieżowe), a resztę wrzuć na konto w banku. Jak coś się przydarzy, naprawisz auto z tej kasy, mniej nerwów i pewnie jeszcze Ci zostanie