LS mkII (UCF20) - Pytania o auto z ogloszenia

[owczar]

Rozumiem ze kupiłeś go za 15k?

[klasyk]

smieszy mnie troche to pisanie, ze 8-10tys trzeba wlozyc w auto zeby w ogole jezdzilo, wiec teraz pytanie na serio do ekspertów: Kupilem ls'a rocznik 2000, co musze kupic za ta kwote, zeby wyjechac autem na droge?? Skoto taka kwota to mus na dzien dobry, dlatego pytam serio, co wg was musze zmienic? czekam na odpowiedzi

Odniosę się do swojego oraz innych w cenie ok 15 tys zł.

Robocizna + :

- olej w silniku
- olej w skrzyni
- płyn chłodzący
- płyn hamulcowy
- rozrząd wraz z pompą wody

To konieczność, niezależnie jakie kupujesz auto i jakie samochód ma pieczątki z serwisów.

W zależności od stanu (a auto za 15 tys jest w takim stanie, że więcej nie chcą zapłacić)

- tarcze + klocki
- wahacze, sworznie, końcówki stabilizatora
- opony

I na koniec typowe bolączki LS

- poduszki silnika
- poduszka skrzyni
- podpora wału + jego wyważenie.

To tylko to co jest potrzebne do jeżdżenia a nie wyglądania.
Tylko z tego, kupując markowe części (a zamienników często nie ma) może się uzbierać ładna sumka. Jest taki serwis w Warszawie, który z punktu wyceni Ci to na 10 tys zł. I nie jest to ASO. Kupując dowolny samochód z tego segmentu, trzeba mieć świadomość, że części nie kosztują tyle co do golfa.

Egzemplarze za 25 tys mogą wymagać takich samych inwestycji ale istnieje duża szansa, że będą miały w lepszym stanie karoserię i wnętrze.
Egzemplarze za 40 tys powinny mieć bogatą historię serwisowa w ASO i prawdziwie udokumentowany przebieg ok 100 tys km

[brunos]

Czy ten model do ktorego podeslalem link ktos ogladal? Czy dlatego ze dlugo wisi i ktos opuszcza cene tzn ze musi byc kapec? Ja swoejgo SECa poczatkowo wystawialem za 22tys (zero rdzy silnik pracowal rowno zawieszenie idealny stan) SECi chodza niby min za 30tys. Ja po wystawieniu za 22 nie mialem ani jednego telefonu. stematycznie schodzilem z ceny az do 15 tys tzn ze to byl kapec? Na wlasnej skorze doswiadczylem ze unikalne modele aut jest ciezko kupic ale jeszcze ciezej sprzedac. A co do kolegi ktory napisal ze nie kupilby w140 za 15 to jego problem i niech sie nim nie chwali. Bo po co zasmiecac forum takimi pierdolami. Brat ma na sprzedasz w140 z drugiej reki przebieg oryginal 280tys gaz zalozony jeszcze w niemczech butlaw kole zapasowym i druga na wewnetrznej scianie bagaznika. Gazu miesci ponad 80litrow spalanie gazu 12litrow. Brat na gazie zrobil 120tyskm i nic sie z autem nie dzieje. Chce sprzedac eska wlasnie za 15tys i wiem ze bedzie mial z tym problem wlasnie przez takich ludzi ktorz pisza ze na 100% txzrba w niego wlozyc w tzw pakiet starowy 8-10tys. Brednie ze az szkoda słow. Co do lexa to czy owy pakiet dalej bedzie tak koszmary jesli sam zmienie olej tarczecze rozrzad czy elementy zawieszenia? tylko prosze nie piszczcie mi ze wymiana rozrzadu w ls to ciezka sprawa, tak jajk swego czasu straszyli as 2.5tdi. W rzeczywistosci nie widzialem zadego auta w ktorym wymiana bylaby tak banalna. Ale oopinia poszla i mechanicy brali po 3tys za wymianerozrzadu tlumaczac ze trzeba sciagac caly przod ( w rzeczywistosci odkrecic 4 sruby i caly przod mozna przesunac na bok a caly silnik mamy na wierchu. Znowu sie rozpisalem Chcialem napisac czy koszt startowy jest tak duzy jesli wszystko bym wymienil sam??
Pozdrawiam

[brunos]

skoro ppiszecie ze w polsce nie patrzec to moze http://suchen.mobile.de/auto-inserat/le ... ORT&noec=1

albo UCF10
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/le ... ORT&noec=1

http://suchen.mobile.de/auto-inserat/le ... ORT&noec=1

wszystkie w 15tys sie spokojnie zmieszcza. Co do przebiegu to szczerze mam go w d.... Jest to ostatnia rzecz na ktora teraz patrze. Kazdy teraz kreci liczniki. Mialem w124 ktoremu licznik przestal dzialac przy przebiegu 489tys i jezdzilem nim ok 3 lat zrobilem dobre 60tys km (ile dokladnie nie wiem bo licznik nie dzialal moze i ponad 100tys ) i nic sie z nim nie dzilo. Sprzedalem za 9tys zl i z tego co wiem to gosciu jezdzi nim do dzic bezawaryjnie (8lat). takze jak wczesniej pisalem napisany przebieg najmniej istotny. Wole kupic auto z milonowym przebiegiem w ladnym stanie niz ostatniego kapcia z przebiegiem na blacie 150tys i dziurami w skorze i powycierana kiera.

[brunos]

czy na autoscaut
http://ww3.autoscout24.de/classified/25 ... c=st|sr,as

a ten model sie juz chyba na forum przewijal i ktos postraszyl ze akcyza 18.6% co przy cenie ktora wpisze na umowie tj ok 1000E to daje AZ 780zł!!! katastrofa nie oplaca sie
http://ww3.autoscout24.de/classified/26 ... c=st|sr,as
a i jeszcze ktos napisal ze jak wydechy zmienione to w silniku tez pewnie ingerencje byly.
A ja np widze 2 foteliki dla dzieci i nie sadze zeby to byl jakis gowniaz ktoremu sie chce wkladac sport wydech 22calowe felgi, chip tuning itp :):):)

[toms]

Odnośnie tego z ostatniego posta za 2650 - opony są niewymiarowe. Jak ktoś szuka oszczędności nawet na takich rzeczach to tylko pozostaje mieć nadzieję, że auta długo nie posiada, a poprzedni jego właściciel należycie o auto dbał.

Najlepiej wg mnie wygląda ten za 2750 (mkI), najmniej styrany fotel kierowcy i "unfallfrei" (które, tak mi się wydaje, jest poważniej traktowane w Niemczech, niż u nas "bezwypadkowy"). I to że auto nie stoi pod chmurką, tylko pod dachem w czystych, suchych warunkach, też jest na plus.

[klexus]

Ja też bym chciał miec Ls-a za 15 000 polatac nim 3 lata nic nie robic tylko lać i jezdzić:)
rzeczywistość jest inna tarcze klocki rozrząd i płyny to podstawa.
Jak widać na forum jest problem z tylnymi tarczami:( w ostateczności ASO i co myslicie ze za 400zł kupisz komplet ??
a co jak okaże sie czy polecą amory??
I nie piszcie o Mercedesie gdzie na targu kupię większość części.
Zresztą to wasza kasa i jak stać Was na konia to i na bat, byle nie robić druciarstwa.

[klasyk]

. Znowu sie rozpisalem Chcialem napisac czy koszt startowy jest tak duzy jesli wszystko bym wymienil sam??

Jeśli kolega wszystko wymieni sam, to nieoczekiwanie inwestycja wyniesie tyle, co cena części. Czesć zamówienia trzeba będzie złożyć w ASO.
Właściwie nic nie trzeba ich wymieniać. Komfort drgającej budy będzie i tak wyższy niż w VW Polo 1,4 D z roku 1992


PS.
Chętnie kupie SEC'a za 15 tys w którego nie będę musial zainwestować przez najbliższe 3 lata. Obejrzałem kilka znacznie droższych i widziałem tylko skarbonki. Jak widać, nie znam sie na okazjach.

Chce sprzedac eska wlasnie za 15tys i wiem ze bedzie mial z tym problem

Proszę o link do oferty

[brunos]

Ja swoim SECiem jezdzilem bezawaryjnie przez ponad 3 lata. A co do checi zakupu to na forum MB tez niby wszyscy szukaja a jak wstawilem link do mojego ogloszenia to cisza w temacie. TAkze nie wiesze juz w tych kolekcjonerow z forum. A co do eski to jak ja wystawi to podesle link

[klasyk]

Ja swoim SECiem jezdzilem bezawaryjnie przez ponad 3 lata. A co do checi zakupu to na forum MB tez niby wszyscy szukaja a jak wstawilem link do mojego ogloszenia to cisza w temacie. TAkze nie wiesze juz w tych kolekcjonerow z forum. A co do eski to jak ja wystawi to podesle link

Znam dobrze wspomniane przez Ciebie forum i właściwie zgadzam się z Tobą. Ciężko tam sprzedać auto. Dokładnie tak samo, jak na każdym innym forum. Może to dlatego, że użytkownicy mają większe niż przeciętne pojęcie i nie chcą kupować aut, które ktoś wcześniej opisywał, że miał wystrzał z LPG? Mogą też mieć pojęcie, jak trudny w zagazowaniu jest wtrysk KE albo uważają, że gazowanie tego silnika (podobnie, jak M110 i M102) nie jest najlepszym pomysłem ?
Nikt nie broni nikomu kupować LS'a lub SEC'a za 15 tys zł. Jeśli do tej pory się nie sprzedały to oznacza tylko tyle, że warte są mniej. Może Tobie do jazdy wystarczy LPG 2 generacji a ktoś zapłaci więcej za to, że auto nigdy takiej instalacji nie miało.
Twój post z pytaniem czy ktoś nie oglądał wypatrzonego przez Ciebie auta, jest najlepszym dowodem, że takie wątki nie mają sensu. Każdy musi ponieść swoje koszty, żeby sie przekonać czy to jest to, czego on osobiście oczekuje.
Osobiście jestem zdania, że ten egzemplarz z Poznania warto obejrzeć. Cena wydaje się być adekwatna do stanu. Może to być zwykłe auto do jeżdżenia bez aspiracji na zloty klasyków. No chyba, że postanowisz wydać na niego poważne pieniądze. A to przepraszam. Mnie to nie będzie śmieszyło.

Pozdrawiam wszystkich rozbawionych, podczas regulacji zobowiązań z warsztatem.