LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

[danon]

Szukaj człowieka z forum, który mieszka niedaleko, ma ochotę pojechać i zrobić z Tobą inspekcję. Ja tak zrobiłem. Podlaczycie się do komputera. Sprawdzicie auto i będziesz wiedział wszystko.

[Grzegorz123]

Wiec pytam, czy jest ktoś z lubelskiego ogarnięty i chętny zobaczyć to auto?

[Grzegorz123]

A może ktoś z szanownych kolegów z województwa lubelskiego jest posiadaniu Lexusa LS 430 i zechciałby mnie przewieść i powiedzieć na co zwracać uwagę podczas oględzin

[aleksander2450]

Witam,
Zastanawiam się nad zamianą na ten Lexus
https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... zFrW5.html?
Czy ktoś może posiada informacje na temat tego auta? Tez bym prosił o informacje czy jest to adekwatna cena za takie auto.
Z opowieści sprzedającego, nie działa centralny zamek, był malowany dach i maska (do sprawdzenia).
Dziękuje z góry.

[michalWro]

To o klimę jeszcze spytaj 8)
Czy cena adekwatna? Cóż, rozejrzyj się po rynku, zobacz co jest w jakiej cenie i sam oceń. Te auta to nie Passaty, gdzie cena jest 'wyregulowana'.

[Grzegorz123]

Mam pytanie, czy w Lexusie LS 430 w wersji poliftowej jest możliwość wymiany zawieszenia pneumatycznego na zwykłe (oczywiście w razie awarii ) czy ktoś zmieniał i jaki jest orientacyjny koszt tej operacji

[Grzegorz123]

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... -grid-full. Tego ktoś oglądał,??

[michalllw]

Tak sobie rzuciłem okiem teraz na posty i nie wytrzymałem, może dlatego że jest weekend majowy i jestem po którymś piwku . Sorry panowie że to napiszę ale wydaje mi się że 50^% piszących w temacie nie ma zamiaru w ogóle kupić LS430, miałem kiedyś do sprzedania Przed i polifta i miałem tyle telefonów że nie wytrzymałem i dałem nr wspólnika, bardzo dużo szukaczy prosiło o nr vin, fotki itd a nikt nie chciał przyjechać po samochód. Nie ważne czy to był średni przedlift czy zajebisty polift to było w chooooooj telefonów a 0 oglądających, jeden i drugi poszedł po pierwszych oględzinach. Nie mam pojęcia o co chodzi z LS430, wklejanie linków i szukanie dziury w całym, dla mnie to jest proste a więc jeśli chcę kupić samochód to jadę oglądać, sprawdzam i kupuję. W każdego LS430 na start trzeba włożyć 5-10 koła w rzeczy które widać na pierwszy rzut oka + parę tysi na coś co wyjdzie w praniu. Ostatnio miałem ofertę poliftowego LS430 100tyś km serwisowanego w ASO który po opłatach i fajnej marży wyszedł by 40 a więc okazja ale ile szukacze LS430 by mi zabrali godzin życia które jest jedno Wiecie że jeden koleś dzwonił do mnie co tydzień i pytał cały czas o to samo a najlepsze jest to że dzwonił też do mojego kolegi który miał takiego samego tylko że angola a za 10 tym razem nie wytrzymałem i powiedziałem żeby nie dzwonił do mnie.
Co chwilę w ogłoszeniach widzę LS430 z Danii, czemu wciąż wisi? Mały przebieg który można zweryfikować w 5 minut, przyjechał w całości bo pamiętam jeszcze ogłoszenie które było ponad rok temu i mogę się założyć o skrzynkę wódki że auto nie jest ulepem a kolesiowi co chwilę napier..la telefon do niego a nr VIN zna na pamięć.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale proponuję poszukać LS430 w tradycyjny sposób czyli pojechać na miejsce i zobaczyć

[owczar]

Szkoda, że nie ma opcji lubię to

Swoją drogą, gdyby nie budowa domu to bym przytulił takiego ls430 po lifcie.
Tego z przebiegiem 100k ostatecznie miałeś u siebie czy był tylko do kupienia?

[Grzegorz123]

Tak sobie rzuciłem okiem teraz na posty i nie wytrzymałem, może dlatego że jest weekend majowy i jestem po którymś piwku . Sorry panowie że to napiszę ale wydaje mi się że 50^% piszących w temacie nie ma zamiaru w ogóle kupić LS430, miałem kiedyś do sprzedania Przed i polifta i miałem tyle telefonów że nie wytrzymałem i dałem nr wspólnika, bardzo dużo szukaczy prosiło o nr vin, fotki itd a nikt nie chciał przyjechać po samochód. Nie ważne czy to był średni przedlift czy zajebisty polift to było w chooooooj telefonów a 0 oglądających, jeden i drugi poszedł po pierwszych oględzinach. Nie mam pojęcia o co chodzi z LS430, wklejanie linków i szukanie dziury w całym, dla mnie to jest proste a więc jeśli chcę kupić samochód to jadę oglądać, sprawdzam i kupuję. W każdego LS430 na start trzeba włożyć 5-10 koła w rzeczy które widać na pierwszy rzut oka + parę tysi na coś co wyjdzie w praniu. Ostatnio miałem ofertę poliftowego LS430 100tyś km serwisowanego w ASO który po opłatach i fajnej marży wyszedł by 40 a więc okazja ale ile szukacze LS430 by mi zabrali godzin życia które jest jedno Wiecie że jeden koleś dzwonił do mnie co tydzień i pytał cały czas o to samo a najlepsze jest to że dzwonił też do mojego kolegi który miał takiego samego tylko że angola a za 10 tym razem nie wytrzymałem i powiedziałem żeby nie dzwonił do mnie.
Co chwilę w ogłoszeniach widzę LS430 z Danii, czemu wciąż wisi? Mały przebieg który można zweryfikować w 5 minut, przyjechał w całości bo pamiętam jeszcze ogłoszenie które było ponad rok temu i mogę się założyć o skrzynkę wódki że auto nie jest ulepem a kolesiowi co chwilę napier..la telefon do niego a nr VIN zna na pamięć.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale proponuję poszukać LS430 w tradycyjny sposób czyli pojechać na miejsce i zobaczyć

Twój cały post jest bez sensu, czepiasz się ludzi którzy pytają o auto z ogłoszenia w temacie "pytania o auto z ogłoszenia"....