Witam szanownych forumowiczów,
od dłuższego czasu szukam aua dla siebie. Nie jest to łatwe i co chwilę mam jakiś nowy pomysł. Mieszkam w najbardziej zdewastowanym i zakorkowanym mieście w Polsce, przez co mam już dość mieszania wajchą. Marzy mi się automat. Jeździłem Aurisem w hybrydzie i wiem jak pracuje CVT. Zdaję sobię sprawę, że to wyje niemiłosiernie, ale w końcu nie muszę być zawsze pierwszy spod świateł. Od zawsze jeździłem autami na LPG, ale niestety teraz mało które nowożytne auto nadaje się pod gaz. Dlatego nie wykluczam hybrydy.
Do rzeczy. Mam na oku dwa Leszki CT:
1. https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ct- ... yeUvj.htmlPlusy:-przebieg
-bezwypadkowy
-salon Polska
-serwisowany w ASO
-1 właściciel
-kolor
Minusy:-cena
-ubogie wyposażenie (brak xsenonów)
nr. rejestracyjny: SB 8566H
VIN: JTHKD5BH502050957
1 rej.: 23.12.2011r.
2. http://allegro.pl/lexus-ct200h-2011-biale-skory-szyberdach-prestige-i7031713679.html#thumb/1
Plusy:-Mark Levinson
-nawigacja
-xsenon
-szyberdach
Minusy:-sprowadzony 3 lata temu z Francji (tam miał bok lakierowany)
-brak książki serwisowej
-opony rzekomo do wymiany (zatem przebieg 32 kkm mało wiarygodny)
-kolor
-dzwon ok. 8 miesięcy temu:


Co byście wybrali? A może macie jakąś inna propozycję? Liczę na pomoc i z góry dziękuję. Budżet max 55 tyś zł.