PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Wybór instalacji, pomoc techniczna, oraz wszystkie informacje związane z zakładaniem LPG do Lexusa IS
Awatar użytkownika
angrzeda
Lex user
Posty: 148
Rejestracja: 14 mar 2011, o 21:00
Model Lexusa: GS300 MKII
Skąd:: Łuków
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: angrzeda »

hemel12 pisze:
angrzeda pisze:4500?????????????? Ja po negocjacjach zapłaciłem 3850 za instalkę w moim GS-ie. Bez limitu przebiegu i 3 lata gwarancji.
Witam

A co masz za graty w swojej instalce?
hemel12 - tutaj: viewtopic.php?f=96&t=5032
sandr
Lex user
Posty: 250
Rejestracja: 11 paź 2010, o 20:41
Model Lexusa: RX450h
Skąd:: DSW
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: sandr »

carinus pisze:...Za identyczny zestaw zapłaciłem chyba 2700,
Mogło być, kiedy zakładałeś (przy jakim kursie EUR/PLN)?
Marchol
Lex Driver
Posty: 515
Rejestracja: 22 sie 2011, o 23:02
Model Lexusa: is 200
Skąd:: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: Marchol »

STAG 300 PREMIUM , wtryski HANA, reduktor AC R01, wlew pod klapką, cena 3650 oczywiście części + montaż.
Obrazek
Awatar użytkownika
carinus
Lex Master
Posty: 1843
Rejestracja: 28 lis 2010, o 19:29
Model Lexusa: RX400h,IS220d
Skąd:: lubuskie/Belgia
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: carinus »

sandr pisze:
carinus pisze:...Za identyczny zestaw zapłaciłem chyba 2700,
Mogło być, kiedy zakładałeś (przy jakim kursie EUR/PLN)?
Zakładałem w lutym zeszłego roku,kurs bardzo zbliżony jak nie gorszy niż obecnie.Graty kupowałem sam na alledrogo i dałem to wszystko do zamontowania znajomym gazownikom.Znajomość pozwoliła zamontować poza kolejką,cena była stała,dopłaciłem jeszcze za flaszkę i przyspieszenie roboty(musieli robić po godzinach).Graty na przód kosztowały chyba ok.1500,-reszta elementów z robotą 1100-1200,-.Szef powiedział otwarcie że nie jest w stanie kupić gratów w podobnej cenie w normalnej sprzedaży hurtowej od dystrybutorów.Robota kosztowała 500zł.Jakby nie liczyć nie wychodzi inaczej.
LPGK

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: LPGK »

carinus pisze:
sandr pisze:
carinus pisze:...Za identyczny zestaw zapłaciłem chyba 2700,
Mogło być, kiedy zakładałeś (przy jakim kursie EUR/PLN)?
Zakładałem w lutym zeszłego roku,kurs bardzo zbliżony jak nie gorszy niż obecnie.Graty kupowałem sam na alledrogo i dałem to wszystko do zamontowania znajomym gazownikom.Znajomość pozwoliła zamontować poza kolejką,cena była stała,dopłaciłem jeszcze za flaszkę i przyspieszenie roboty(musieli robić po godzinach).Graty na przód kosztowały chyba ok.1500,-reszta elementów z robotą 1100-1200,-.Szef powiedział otwarcie że nie jest w stanie kupić gratów w podobnej cenie w normalnej sprzedaży hurtowej od dystrybutorów.Robota kosztowała 500zł.Jakby nie liczyć nie wychodzi inaczej.

Tylko co z gwarancją na graty?
Gazownik będzie brał kasę za każdą ingerencję bo to nie jego zabawki ( jak padnie reduktor czy wtryskwacz ), no chyba że znajomy lubi robić za free.
Poza tym Panowie Nie dziwne, że wiekszość firm ledwie dycha opierając się na głodowych stawkach byle coś robić.
Proponuje spróbować każdemu założyć we właściwy sposób instalację własnoręcznie i ocenić ile warta jest ta praca oraz wzięcie na siebie odpowiedzialności za poprawne działanie.
Wystroić to właściwie itd i później odchodzi marudzenie, że ktoś czegoś nie chce poprawić, że nie działa - nie dziwne skoro gazownik wział kase na granicy kosztów a tak naprawdę to jest ciężki kawałek chleba.
Ja ostatnio porpawiałem auto po pseudo gazwonikach 16h i tak wychodzi zrobic tanio, że auta 200KM wyjeżdziają na silverze i vadlemarach i wszystko po autokalibracji.
Oczywiście drogo nie oznacza dobrze, bo to jest jak z Lexusem, toyotą i innymi frmami które opierają się jakości sprzed wielu lat a później walą sieczkę, i sztuka polega właśnie na tym by tę sieczkę odsiac i wybrać solidny warsztat.
Awatar użytkownika
carinus
Lex Master
Posty: 1843
Rejestracja: 28 lis 2010, o 19:29
Model Lexusa: RX400h,IS220d
Skąd:: lubuskie/Belgia
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: carinus »

LPGK pisze:
Tylko co z gwarancją na graty?
Gazownik będzie brał kasę za każdą ingerencję bo to nie jego zabawki ( jak padnie reduktor czy wtryskwacz ), no chyba że znajomy lubi robić za free.
Poza tym Panowie Nie dziwne, że wiekszość firm ledwie dycha opierając się na głodowych stawkach byle coś robić.
Proponuje spróbować każdemu założyć we właściwy sposób instalację własnoręcznie i ocenić ile warta jest ta praca oraz wzięcie na siebie odpowiedzialności za poprawne działanie.
Wystroić to właściwie itd i później odchodzi marudzenie, że ktoś czegoś nie chce poprawić, że nie działa - nie dziwne skoro gazownik wział kase na granicy kosztów a tak naprawdę to jest ciężki kawałek chleba.
Ja ostatnio porpawiałem auto po pseudo gazwonikach 16h i tak wychodzi zrobic tanio, że auta 200KM wyjeżdziają na silverze i vadlemarach i wszystko po autokalibracji.
Oczywiście drogo nie oznacza dobrze, bo to jest jak z Lexusem, toyotą i innymi frmami które opierają się jakości sprzed wielu lat a później walą sieczkę, i sztuka polega właśnie na tym by tę sieczkę odsiac i wybrać solidny warsztat.

Gwarancję na graty mam od sprzedającego te graty.Jak kupujesz coś dobrego to raczej bedzie dobrze chodzic.Zleciłem tylko montaż i uruchomienie,kalibracje robiłem sami poprawiałem też sam.Gdybym nie cała papierowa biurokracja z dokumentami do legalizacji instalacjii na pewno nikomu bym nie dawał samochodu.Nie wiem ile zarabia mechanik który w ciągu jednej zmiany zakłada instalacje i zgarnia 500-700zł.
Awatar użytkownika
konik_80
Lex Driver
Posty: 426
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:13
Model Lexusa: kiedyś IS200 obecnie Avensis T25
Skąd:: Szkocja
Lokalizacja: Szkocja / Stargard Szczec
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: konik_80 »

carinus pisze:Nie wiem ile zarabia mechanik który w ciągu jednej zmiany zakłada instalacje i zgarnia 500-700zł.
W ciągu jednej zmiany to robią druciarze :P
W niektórych autach ściągnięcie i nawiercenie kolektora (lub parapetu na głowicy) to dzień roboty (jednego mechaniora)
Mi montaż zajmuje 4 dni (średnio pracuje od 12:30 do 20:00) a na 5 dzień tankowanie, kontrola szczelności, autokalibracja, strojenie na autostradzie, kontrola szczelności, kontrola spalin i papierkowa robota na koniec graba z klientem i wreszcie weekend ;)
Awatar użytkownika
carinus
Lex Master
Posty: 1843
Rejestracja: 28 lis 2010, o 19:29
Model Lexusa: RX400h,IS220d
Skąd:: lubuskie/Belgia
Kontakt:

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: carinus »

Zgadzam się z Toba co do druciarzy bo ich właśnie miałem na mysli ale oni właśnie tak potrafią zarobić.W moi lexie nie robili tego druciarze,część kosztów zaoszczedziłem na częściach które u gazownika kosztowały znacznie więceji mimo tego cena nie była kosmiczna.
LPGK

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: LPGK »

Nadal się nie rozumiemy, ale widocznie tak musi być.
KRYSPIN

Re: PANOWIE POMOCY .... STOP NACIAGACZOM LPG!!!

Post autor: KRYSPIN »

carinus że znam Cie nie od dzisiaj to wiem że sobie sam ogarniesz ale jeśli padnie ci np. wtrysk (co z tego że jest na gwarancji) musisz go wyjąć i wysłać do sprzedającego, coś założyć na podmiankę lub zawiesić jazdę na LPG.

To właśnie obejmuje gwarancja kompletna zakładu montażowego LPG. Gwarancje masz na graty, a graty nawet mega zajeb..te potrafią dupnąć temat. W przypadku prostych aut to luz ale np w moim RX trzeba zrzucać kolektor dolotowy (dolot + część plastikowa) a to 3 h montaż i demontaż.

Szczerze nie rozumiem ludzi zakładów czy innych jednostek montujących LPG na jednej zmianie 8 h w jeden dzień. Po prostu nie da się tego wykonać solidnie w takim czasie gdzie samo wystrojenie auta to 2 - 3 h, a gdzie demontaż i montaż kolektora, właściwe nawierty, montaż i ułożenie instalacji elektrycznej...

Jak opłaca się montować instalację za 500 pln? Chyba kosztem tego że jak klient przyjedzie na gwarancji z problemem to się go zbywa i olewa... a zamiast poprawić jak być powinno pada stwierdzenie "pojeździj Pan i zobacz czy będzie lepiej...."

Wczoraj wyjmowałem LPG z MB 1,8 kompresor 2008 rok.
Zakładała warszawska polecana firma, auto non stop checkowało, instalacja brc. Właściciel po pół roku walki z firmą i autem poddał się i już nie chce słyszeć o LPG w aucie.
Trafił do mnie na demontaż.

Kilka hitów z instalacji:
- opaski na wężykach pozaciskane tak że można było je ściągnąć bez najmniejszego problemu bez rozginania objemek
- oczywiście całość jakoś wrzucona pod maskę (odstająca pokrywa bo się nie chciało fabrycznego wężyka ułożyć, pourywane zatrzaski na wtyczkach pospinane na zipach) wtryski i kable na pokrywie żenada i dramat
- wkrętki wykręcone bez zdejmowania kolektora ( oczywiście jak wiertło podeszło czyli każda pod innym kątem jedna pod prąd)
- cała miedzianka od zbiornika do zaworu na 4 zipach i 1 wkręcie
- i najlepsze na koniec:
ponieważ MB ma podłogę w bagażniku plastikową to wspaniali montażyści WKLEILI BUTLĘ DO PLASTIKOWEJ PODŁOGI NA PIANKĘ MONTAŻOWA, butlę przykręcili też do plastikowej podłogi, aż strach pomyśleć co by się stało gdyby ktoś porządnie wjechał w tył tego auta i gdzie by powędrowała butla.

I co z tego że instalacja była tańsza...?
Właściciel auta ryzykował życie z taką butlą montowaną na piankę, co się nawk..ł na auto to jego, w efekcie końcowym zapłacił za demontaż + wymianę uszkodzonych, zniszczonych przez "gaziarzy" elementów.

Z instalacjami jest jak z przebiegami w sprowadzanych autach, na własne życzenie kupującego jest nabijany w butelkę i omotany (inaczej nie kupi), z przebiegiem oryginalnym 300 tys nie kupi ale z kręconymi 178 tak o tak. Do puki ludzie nie zrozumieją, że auta na zachodzie nie stoją w garażu a jeżdżą 20-50 tys rocznie, że instalacji właściwie nie da się zrobić za 500 pln w jedną zmianę to przez ludzi, którzy chcą oszukiwać będą oszukiwani na własne naiwne życzenie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Instalacje Gazowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości