Na 100% nie zdejmowali kolektora, chyba, że o to prosiłeś i dopłaciłeś.Picakus pisze:Yarecki pisze:Picakus pisze:Od razu zakładasz, że jeżli Nowotczyński to nie zdjęty kolektor.
Wiem ponieważ przed instalacją LPG do LSa rozmawiałem z Jarkiem wypytując o szczegóły - i dlatego, że telefonicznie 'płynął' i wykazywał wyższość 'gazmana' nie skorzystałem z jego usług. Na pytanie o demontaż kolektora była odpowiedź 'nie zdejmujemy -mamy technologię "psst tajną' na brak opiłków w czasie wiercenia'. Nie było to przyczyną zmiany warsztatu tylko wcześniej wspomniana próba dominacji, której nie toleruję.
Znalazłem warsztat 15km od Piaseczna, który zakładał gaz do LS430 - miałem okazję przejechać nim kilkadziesiąt km swobodnie i swoim stylem - przyjrzałem się jak pod maską, pod autem i w bagażniku i zdecydowałem się na montaż - po przejechaniu przez 2 miesiące ok. 12kkm uważam, że dobrze zrobiłem - ZERO problemów z autem z uwagi na LPG (BTW goście też nie zdejmowali kolektora, ale nie przywiązywałem do tego wagi).
Yarecki - nie pisz, że po każdym demontażu/poluzowaniu śrub pod kolektorem dolotowym wymieniasz komplet metalowych uszczelek - ja zrobiłem to raz a kolektor zrzucałem po tym 3 razy - bez szkód dla kompresji i szczeloności układu. Wiem - manual wskazuje na konieczność wymiany, ale czy wymieniasz też śruby mocujące zaciski hamulcowe po zdjęciu zacisku ? One też są zaznaczone jako jednorazowego użytku (!).