Lexus - Forum

Jak w temacie
poprzedni olej niewiadomego pochodzenia
auto stalo 3 lata teraz odpalam po swapie po raz pierwszy i za kilka tygodni wysylam na gaz
miske sciagnolem w ramach inspekcji silniczek czysciutki aluminium lekko żółte

dołączam sie do pytania... mam założony roczny gaz wcześniej silnik zalany mobilem 5w50 nie wiem czy kontynuować czy lepiej cos innego??

poczytałem ze w instrukcji zaleca się 5w30 ale czy to dobre rozwiązanie do gazu ? jakie firmy?

Jesli posiadacie Instalacje LPG to powinno sie lac olej wiekszej odpornosci temperaturowej i smarujacej bo jak wiemy gaz jest cieplejszy i suchy . Ja do wsoich wszystkich aut leje olej 10w60 motul lub shell , nie polecam castrola

Z Piekła Rodem pisze:Jesli posiadacie Instalacje LPG to powinno sie lac olej wiekszej odpornosci temperaturowej i smarujacej bo jak wiemy gaz jest cieplejszy i suchy . Ja do wsoich wszystkich aut leje olej 10w60 motul lub shell , nie polecam castrola

Ale kolega pisze pierdoły, suchy gaz , żeby silnika nie wysuszył bo się w pył rozpadnie z tej suchości .
Lejąc olej jaki piszesz 10W60 do auta na co dzień w mieście to tylko robisz mu ogromną krzywdę bo to jest glut na zimnym etc.
Najlepiej zalewać olej który poleca producent chyba, że auto jest używane w sporcie itd to już inna bajka wtedy bo i inne warunki pracy.

Lejac taki olej napewno mu nie zaszkodzisz kolego Yarecki . Co do producentow to nie zawsze maja racje , bo jak widzimy producenci niechca zebysmy jezdzili jednym autem 20 Lat dlatego np. kaza nam jezdzic na oleju 30.000 a nawet sie ostatnio spotkalem w Corsie ze 50.000 km no ale niektorzy robia tak jak kaze producent i niech robia lepiej dlamnie bo wiecej pracy bede mial

Z Piekła Rodem pisze:Lejac taki olej napewno mu nie zaszkodzisz kolego Yarecki . Co do producentow to nie zawsze maja racje , bo jak widzimy producenci niechca zebysmy jezdzili jednym autem 20 Lat dlatego np. kaza nam jezdzic na oleju 30.000 a nawet sie ostatnio spotkalem w Corsie ze 50.000 km no ale niektorzy robia tak jak kaze producent i niech robia lepiej dlamnie bo wiecej pracy bede mial

Panie ale ja mówię o typie oleju a nie o interwale, bo tylko idiota zmienia olej co 30KKm, więc proszę Cię chyba nie chcesz nauczyć producenta aut jaki olej będzie lepszy, on wie jak są spasowane elementy etc.
Wymyślają takie cuda by zdobyć klienta bo wtedy tani jest serwis a ma przejechać okres gwarancji i tyle, cała ekonomia.
I zapewniam Cię że szkodzisz autom lejąc 10W60 do codziennej jazdy bo to jest glut gęsty na zimno a wtedy jest najważniejsza ochrona szczególnie zimą
Po rozgrzaniu czyli po 25km średnio olej osiąga swoje parametry, więc sobie pomyśl co w tym czasie się dzieje z gęstym jak nie powiem już co 10w60.

Temp podczas jazdy na gazie objawia się głównie wyższym EGT. Pośrednio wpływa też na temp całego silnika, ale od regulacji temp cieczy jest termostat i chłodnica. Zgadzam się z Yareckim.
Do katowanego Mitsubishi na LPG leję od dawna 5W30 i nie ma żadnych problemów. Gdyby lepkość kinematyczna w wysokich temp była za niska, to dawno miałbym silnik do remontu.

Jeszcze rozumiem, gdyby ktoś miał obawy to może 5W40, ale 10W60 to zabójstwo dla silnika. To olej do samochodów rajdowych, z reguły turbo doładowanych, gdzie temp oleju jest o wiele wyższa niż nie wysilonym wolnossaku.

A ja mam pytanie: dlaczego 10w60 castrol - odradzacie?

ja autko miałem serwisowane w ASO puławska od nowości po dziś dzień i oni cały czas mi zalewają castrol'a 10w60 edge, i nie ubywa mi ani kropli oleju od przegladu do przegladu, na zimnym nic sie nie dzieje. jedynie nie katuje auta (staram sie nie przekraczac 2500 obrotow) az do rozgrzania sie silnika... i sam szczerze polecam ten olej.

Bo Castrol to olej roślinny