Lexus - Forum

To chyba ten sam od powyższego posta o sprzedaży dokumentacji.
Najśmieszniejsze jest to pokazane średnie spalanie 5,9 l/100 km. Albo ktoś jedynkę usunął z przodu albo go holowali

To może jest spalanie tylko PB

Krzemol pisze:Odkopię temat,

a oto powyższy zagazowany Lexus czyli chyba faktycznie jakoś się da. Pytanie jak to działa.
http://allegro.pl/lexus-ls460-prestige- ... 51769.html

Po pierwsze nie wiadomo który to dokładnie motor bo były wersję 460 na wtrysku pośrednim. Jeśli ta jest taka to nie widzę problemu.
Przy DI też można ale na obecną chwilę są to w znaczącej większości "protezy choć w niektórych przypadkach dość skuteczne.

Wstawiona w ogłoszeniu moc silnika dość jednoznacznie określa która to wersja. Bez DI miały 347 hp

adamsky73 pisze:Wstawiona w ogłoszeniu moc silnika dość jednoznacznie określa która to wersja. Bez DI miały 347 hp

To co jest wstawione w ogłoszenie nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością

Wtrysk wielopunktowy był tylko na rynki GCC. Osoba sprzedająca opis na allegro opisywała LS460 z wtryskiem bezpośrednim. Nawet te same zdjęcia były - więc możemy wnioskować, że chodzi o DI.

Według autora ta proteza jest skuteczna, ale nie dowiedzieliśmy się nic więcej.

owczar pisze:Wtrysk wielopunktowy był tylko na rynki GCC. Osoba sprzedająca opis na allegro opisywała LS460 z wtryskiem bezpośrednim. Nawet te same zdjęcia były - więc możemy wnioskować, że chodzi o DI.

Według autora ta proteza jest skuteczna, ale nie dowiedzieliśmy się nic więcej.

Generalnie zagazowanie jest do zrobienia, należy zadać sobie pytanie czy akceptuje się rozwiązania pośrednie?
LS w tym wydaniu nie jest już jakościowo ls430 z poprzednich lat.
Jest już dzieckiem większej troski, koszty są wielokrotnie większe a narażanie się dodatkowo na kolejne w przypadku instalowania protez wygląda właśnie tak iż sprzedaje sie auto zaraz po zagazowaniu

Ostatnio się zastnawiałem właśnie nad zakupem LS460 jako auta na urlopy itd, a ls430 miał zostać daily.

Szukałem LS-a w Dubaju. Teoretycznie można tam kupić ciekawe egzemplarze. Ale nie mają niektórych opcji wyposażenia. Dochodzi VAT i cło. Do tego LPG. Jak sobie przeliczyłem, to wyszło, że lepiej kupić LS-a w Europie i go nie gazować.

Ostatecznie jednak został LS430, a ja wybuduję wcześniej dom. Kiedyś może zagości w garażu Land Cruiser J200. Czasy się zmieniają. Z dzieckiem ciężko już pędzić autostradą gdy co chwilę jakiś debil zajeżdża drogę...

Yarecki pisze:Generalnie zagazowanie jest do zrobienia, należy zadać sobie pytanie czy akceptuje się rozwiązania pośrednie?

Jeśli to działa bez większych problemów to ja jestem kupiony. Chciałbym mocno LS460 w przyszłości, a koszty utrzymania? Żyje się raz, zaryzykowałbym.

Czy dobrze zrozumiałem , że VIN w LS460 zaczynający się od JTHBM46... oznacza brak D4S i łatwość w zamontowaniu instalacji LPG?