Lexus - Forum

Witam serdecznie

Zdaję sobie sprawę, że jest dużo tematów z podobnym problemem, ale przyczyn może być wiele, dlatego też chciałbym opisać mój problem. Możliwe, że ktoś spodobał się z bardzo podobnym. Mianowcie wszystko zaczęło się od tego, że w pewnym momencie na zimnym silniku, czy to na LPG, czy PB auto zaczęło szarpać w okolicach 2000 obr./min. Po tym jak silnik sie rozgrzał to problem ustępował. Wymieniłem filtr i przeczyściłem przepustnicę i nagle problem ewoulował, teraz szarpie nim znacznie mocniej przy 3000 obr./min lub prędkości 80km/h. Wyczuwalne są bardzo duże drgania kierownicy, a przy hamowaniu szarpie również nie ciekawie. Kiedy silnik sie rozgrzeje to ciągle szarpie, ale znacznie mniej. Dodam, że z zapłonem auto nie ma żadnego problemu. Wczoraj wybrałem się do mechanika u którego zakładałem LPG, podpiął komputer i jeździliśmy po mieście, a on wyłączał i włączał kolejne cylindry. Według niego problemem jest cewka (prawdopdobnie na 6 cylindrze). Chciałbym zapytać o Waszą opinię jeszcze ?

Z góry dziękuje za wszelką pomoc

Masz takiego fachowca pod nosem a na forum szukasz

Jak coś to daj znać na PW to Ci dam namiary do kumpla który specjalizuje się w lexusach i toyotach.

Z fachowcami różnie bywa a ten w sumie jest głównie od LPG

Drgania o których wspominałem spowodowały, że postanowiłem sprawdzić zbieżność kół i faktycznie mam poniżej normy. Do tego dolne tuleje wahacza osi przedniej i lewy drązek kierowniczy do wymiany. Już zamówione, dziś mają być częśći to podmienię. Zastanawiam się, czy aż takie szarpanie i drgania mogą być spowodowane złą zbieżnością. Dziś też podjadę podpiąc auto pod komputer. Jeśli nie uda mi się rozwiązać probelmu to zgłoszę się o ten kontakt Dzięki!:)

Może komuś się przyda rozwiązanie mojego problemu, a więc wymieniłem wszystkie świecie i nie to auto Śmiga jak nigdy wcześniej, nic nie szarpię, nie drga, lux malina

Dwie proste rady, jeżeli na postoju szarpie tak samo
To ściągnij filter powietrza, i teraz na przepustnice włóż coś co zatka ją całą objętością (nie ręką bo będzie bolało ) jeśli samochód się zadusi, znaczy ze dolot szczelny, jeśli nie to usłyszysz gdzie ciągnie lewe powietrze
Następna sprawa, jeśli to cewka to sprawdź jak chodzi na jałowym po czym wyjmij jedną cewkę i odpal (na odłączonej nie odpalisz, przynajmniej u mnie się nie dało) i zobacz czy szarpie tak samo

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tu: przy jeździe na lpg na niskich obrotach i gwałtownym dodaniu gazu samochód zaczyna szarpać, przekroczy 5tys obr/min i już wtedy idzie. Najbardziej czuć to na 3 biegu. Na benzynie problem nie występuje. Jak ruszę od zera i cały czas daje w palnik zmieniając biegi blisko odcięcia to też nie szarpie, najgorzej jak próbuję gwałtownie przyspieszyć ze stałej prędkości. Wtryski Valtek i sterownik Stag. A, dzisiaj gazownik robił mi przegląd i regulacje i na samym początku była tragedia, gasł przy dojeżdzaniu do skrzyżowania i szarpał przy równej prędkości, ale po jakiś 100km wszystko wróciło do stanu wcześniejszego, tzn szarpanie po dodaniu gazu z niskich obrotów. Myślicie, że może to być wina słabej jakości gazu? (tankuję na Lotosie)

andrew pisze:Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tu: przy jeździe na lpg na niskich obrotach i gwałtownym dodaniu gazu samochód zaczyna szarpać, przekroczy 5tys obr/min i już wtedy idzie. Najbardziej czuć to na 3 biegu. Na benzynie problem nie występuje. Jak ruszę od zera i cały czas daje w palnik zmieniając biegi blisko odcięcia to też nie szarpie, najgorzej jak próbuję gwałtownie przyspieszyć ze stałej prędkości. Wtryski Valtek i sterownik Stag. A, dzisiaj gazownik robił mi przegląd i regulacje i na samym początku była tragedia, gasł przy dojeżdzaniu do skrzyżowania i szarpał przy równej prędkości, ale po jakiś 100km wszystko wróciło do stanu wcześniejszego, tzn szarpanie po dodaniu gazu z niskich obrotów. Myślicie, że może to być wina słabej jakości gazu? (tankuję na Lotosie)

Moim zdaniem przyczyną są valteki , tez mi je "fachowiec" założył przy montazu LPG, Po jezdzie z mułem wymianą swiec sprawdzeniem cewek oddałem do innego gością od LPG, Zmienił na Hanny2000 , wystroił podczas przejazdki ze mną , nie to auto , na LPG chodzi jak na benzynie, i prędkość max jest znów ponad 200 gdzie wczesniej 180 to byl max , ponoć valteki nie da rady tak precyzyjnie wystroić jak wymaga tego is200 ,
Pozdr

To samo mi przyszło do głowy i nawet pytałem gazownika jakie wtryski by polecał, gdyby te Valteki już całkiem siadły. Mówił właśnie, że Hanny są dobre, ale doświadczalnie zamontował 3 klientom wtrysko firmy Barracuda i podobno świetnie to chodzi, a w 2 przypadkach spalanie gazu w stosunku do benzyny wynosi 1:1. No nic, spróbuje wypalić ze 2 baki gazu z innej stacji, a jak nie to będzie trzeba pomyśleć o wymianie

To nie Hanny, tylko Hany.

A tak w ogóle to zmień gazownika. Jeśli stroi auto tak, że spala tyle samo LPG co PB to znaczy że robi to źle i jego klient z tak wystrojoną instalacją niedługo będzie oddawał głowicę do naprawy.

Jeśli chodzi o szarpanie, to przyczyn może być kilka- źle dobrana instalacja, źle wystrojona, mało wydajny reduktor (właśnie jaki reduktor)? Powyżej 5k sterownik najprawdopodobniej podpiera się PB stąd odzyskuje wigor.
Żeby stwierdzić w czym problem konieczne będą screeny z zakładki ustawień i oscylogramy z jazdy na PB i na LPG- ale tylko jeśli jest podłączona sonda, bez niej to jak wróżenie z fusów.

Dodatkowo zdjęcia instalacji też wiele mogą powiedzieć.

jeśli ma palić gaz 1:1 to znaczy, że pali coś innego oprócz gazu Pan gazownik powinien zapoznać się trochę z z chemią i fizyką a najbardziej z sondą szerokopasmową.