IS300 wysokie spalanie
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
To spalanie wcale nie jest jakieś ponad normę. Ba, powiem więcej, dobrze wystrojony IS300 będzie tyle palił. Jak mu ustawisz ubogo w open loop to spali mniej LPG na rzecz zaworów. Druga sprawa, to taka, że ważne jest ile auto przejedzie na PB. Niektórzy piszą jak im mało pali w mieście, nawet na krótkich odcinkach, a potem się okazuje, że na 10km 2km przejeżdża na PB.
A miasto miastu nierówne. Stojąc w korku z klimą ten silnik będzie spalał jakieś 3l/h. Bez klimy około 1,8l/h lpg. A jak do tego dochodzi ciągłe rozpędzanie to wynik jest jaki jest.
Styl jazdy też jest istotny, można spalić mniej, ale nie po to się montuje LPG
Sprawdzałeś ile pali PB?
A miasto miastu nierówne. Stojąc w korku z klimą ten silnik będzie spalał jakieś 3l/h. Bez klimy około 1,8l/h lpg. A jak do tego dochodzi ciągłe rozpędzanie to wynik jest jaki jest.
Styl jazdy też jest istotny, można spalić mniej, ale nie po to się montuje LPG
Sprawdzałeś ile pali PB?
- dead_beat
- Lex Driver
- Posty: 590
- Rejestracja: 20 lut 2012, o 16:41
- Model Lexusa: Stilo 2.4Abarth temporary
- Skąd:: WWL
- Lokalizacja: Starowola
- Kontakt:
Ja swoim IS300 zrobiłem prawie 50k km i tez mam takie spalanie. Najlepiej wziąć pod uwagę ten śmieszny ekonomizer i usrednic w jakim położeniu jest najczęściej w trakcie jazdy. Wtedy spalanie Cię nie zaskoczy. Ostatnio w spokojnej jeździe w trasie 300km bez przystanków, spalanie zamknelo się równo w 10l.
- endrju1
- Lex Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: 13 lut 2015, o 17:11
- Model Lexusa: is200
- Skąd:: LLB
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
po mieście to i mój is200 pali 12-13l (i to bez pałowania).
-
- Lex Master
- Posty: 2643
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
- Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
- Skąd:: Sosnowiec, Będzin
- Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
Po miescie is200 automat 14-16llpg , 300 kolegi Flasha pali ok 1-15 wiecej na trasie przy podobnej jezdzie do 130 na drodze ekspresowej czy autostradzie spalanie 200 i 300 lpg jest zblizone
-
- Lex user
- Posty: 162
- Rejestracja: 3 paź 2014, o 18:50
- Model Lexusa: LS 430 / gs 430 mk3
- Skąd:: Łódź
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
przemosc pisze:Sluchaj ja jezdzac po miescie rozpoczynajac jazde na zimnym silniku jezdze delikatnie zeby spokojnie skrzynia miala czas na rozgrzanie sie (90 stopni silnika wcale nie znaczy cieplej skrzyni), tym bardziej ze 5 bieg wlacza sie dopiero w 1/4 skali temperatury. Potem wszystko zalezy od rozpedzania sie i glebokosci wcisniecia pedalu gazu - jesli uzywa sie go w zakresie do polowy (tj mniej wiecej do 2500 obrotow) to skrzynia zmienia biegi praktycznie niezauwazalnie a i wskazowka chwilowego spalania pokazuje 20 (lub pewnie kolo 30 w przed lifcie) tylko na jedynce i dwojce..potem to wartosci od 12 do 17 litrow. Utrzymywynaie stalej predkosci to wskazowka na poziomie do 10 litrow i nie jest to bardzo wymagajaca jazda - troche czasu wymaga objezdzenie i wyczucie ukladu napedowego a wszystko jest do osiagniecia. Dla przykladu jezdzac do krk (z ppd Wadowic gdzie mieszkam) nawet kilkukrotne wyprzedzanie z wykorzystaniem pelnej mocy nie podnosi znaczaco sredniego spalania i wtedy oscyluje wlasnie pomiedzy 11-12 litrow lpg. Wszystko zalezy od nawykow i masy nogi.
Dokładnie tak jak to opisałeś wygląda u mnie. Często dojeżdżając do świateł redukuje jeszcze za pomocą manetek poszczególne biegi, by hamować silnikiem. Trasy, które pokonuję są różne lecz spalanie się praktycznie nie zmienia.
Właśnie założyłem ten temat z tego względu że ten wynik jest ponad normę. PB wychodzi praktycznie tak samo jak LPGowczar pisze:To spalanie wcale nie jest jakieś ponad normę. Ba, powiem więcej, dobrze wystrojony IS300 będzie tyle palił. Jak mu ustawisz ubogo w open loop to spali mniej LPG na rzecz zaworów. Druga sprawa, to taka, że ważne jest ile auto przejedzie na PB. Niektórzy piszą jak im mało pali w mieście, nawet na krótkich odcinkach, a potem się okazuje, że na 10km 2km przejeżdża na PB.
A miasto miastu nierówne. Stojąc w korku z klimą ten silnik będzie spalał jakieś 3l/h. Bez klimy około 1,8l/h lpg. A jak do tego dochodzi ciągłe rozpędzanie to wynik jest jaki jest.
Styl jazdy też jest istotny, można spalić mniej, ale nie po to się montuje LPG
Sprawdzałeś ile pali PB?
- Dawid0ss
- Lex Master
- Posty: 1776
- Rejestracja: 14 sty 2013, o 12:46
- Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
Dokładnie tak miałem kiedyś przy złym AFR. Naprawdę proponuję pojechać do drugiego majstra na weryfikację. Pzdrjezyk_05 pisze:Trasy, które pokonuję są różne lecz spalanie się praktycznie nie zmienia.
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
No nie do końca ponad normę. Mój V6 palił podobnie... Na forach czytałem jak to galanty palą tak mało i szukałem dziury w całym. Strojenia LPG, badanie pracy sond lambda- niemalże otworzyłem przewód doktorski w tym temacie
Do czasu aż autem zaczęła jeździć żona. Styl dynamiczny ale rozsądny i spalanie spadło o jakieś 30 procent. Co ciekawe też hamowałem biegami- prawie zawsze, a żona tego nie robi.
Dla świętego spokoju podjedź sobie na analizę spalin. Zrób pomiar na biegu jałowym i między 2,5-3k. Jak lambda wyjdzie ok to nie ma sensu dalej szukać. To spalnie nie jest wbrew pozorom ponad normę. W ruchu miejskim takie wartości są możliwe.
Do czasu aż autem zaczęła jeździć żona. Styl dynamiczny ale rozsądny i spalanie spadło o jakieś 30 procent. Co ciekawe też hamowałem biegami- prawie zawsze, a żona tego nie robi.
Dla świętego spokoju podjedź sobie na analizę spalin. Zrób pomiar na biegu jałowym i między 2,5-3k. Jak lambda wyjdzie ok to nie ma sensu dalej szukać. To spalnie nie jest wbrew pozorom ponad normę. W ruchu miejskim takie wartości są możliwe.
- ghostmateus
- Lex Driver
- Posty: 554
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 14:39
- Model Lexusa: GS 430
- Skąd:: Prudnik/Opole
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
To ja jeździłem swoim IS200 po mieście dosyć dynamicznie i spalanie było na granicy 12l Pb więc ekonomicznie to nie było jak na taki silnik. Ale po przesiadce na GS430 i przy podobnym stylu jazdy spalanie w trasie oscyluje 14-15l LPG a czasami wyprzedzam różne taczki na drodze A w mieście takim jak Opole to spalanie wychodzi 17-20l LPG przy spokojnej jeździe, a z częstym "butowaniem" ale już po rozgrzaniu koło 25-26l LPG. A co do hamowania silnikiem, że niby mało pali to bujda na resorach opowiadana przez ludzi jeżdżących samochodami z pojemnością nie większą niż czajnik (bez obrażania nikogo)owczar pisze:No nie do końca ponad normę. Mój V6 palił podobnie... Na forach czytałem jak to galanty palą tak mało i szukałem dziury w całym. Strojenia LPG, badanie pracy sond lambda- niemalże otworzyłem przewód doktorski w tym temacie
Do czasu aż autem zaczęła jeździć żona. Styl dynamiczny ale rozsądny i spalanie spadło o jakieś 30 procent. Co ciekawe też hamowałem biegami- prawie zawsze, a żona tego nie robi.
Dla świętego spokoju podjedź sobie na analizę spalin. Zrób pomiar na biegu jałowym i między 2,5-3k. Jak lambda wyjdzie ok to nie ma sensu dalej szukać. To spalnie nie jest wbrew pozorom ponad normę. W ruchu miejskim takie wartości są możliwe.
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
Mój LS pali podobnie do Twojego GS-a. Ale na forum LPG też się trafił gość, który mi wmawiał, że mam złą instalację LPG, bo jemu średnio przy dynamicznej jeździe pali 13,5l LPG. I to LS, który trochę cięższy od GS-a jest...
- endrju1
- Lex Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: 13 lut 2015, o 17:11
- Model Lexusa: is200
- Skąd:: LLB
- Kontakt:
Re: IS300 wysokie spalanie
Co do hamowania silnikiem, to tak naprawdę nic nie daje (jeśli tak czy inaczej się zatrzymasz), bo różnica między dojechania do świateł hamując silnikiem, a dojechanie na luzie jest ok 1,5l/h takiego hamowania (czyli kilka kropel).
Co innego dojeżdżanie do czerwonego tak powoli, aby zdążyło się zmienić i nie trzeba było ruszać z miejsca a już z toczącego się auta daje dużo do oszczędności spalania. Podstawą prawdziwego eko drivingu jest płynność jazdy, czyli takie przewidywanie ruchu, aby ekstremalnie ograniczyć szybkie przyspieszanie i hamowanie. Dodatkowo liczy się też to z jakich obrotów korzystasz, gdyż jeśli obroty będą za wysokie, to silnik spali więcej, jednak jeśli będziemy trzymać silnik na zbyt niskich obrotach (zwłaszcza przy przyspieszaniu) to silnik będzie otrzymywał bogatszą dawkę, aby mógł się rozpędzić, no ale tu już automat nad tym myśli.
Co innego dojeżdżanie do czerwonego tak powoli, aby zdążyło się zmienić i nie trzeba było ruszać z miejsca a już z toczącego się auta daje dużo do oszczędności spalania. Podstawą prawdziwego eko drivingu jest płynność jazdy, czyli takie przewidywanie ruchu, aby ekstremalnie ograniczyć szybkie przyspieszanie i hamowanie. Dodatkowo liczy się też to z jakich obrotów korzystasz, gdyż jeśli obroty będą za wysokie, to silnik spali więcej, jednak jeśli będziemy trzymać silnik na zbyt niskich obrotach (zwłaszcza przy przyspieszaniu) to silnik będzie otrzymywał bogatszą dawkę, aby mógł się rozpędzić, no ale tu już automat nad tym myśli.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości