Lexus - Forum

Witam wczoraj miałem dziwną sytuację:
Odpalam auto po nocy i zauważyłem lekki lag przy odpaleniu (ciut dużej kręcił) ale zignorowalem to.
Pojechałem do sklepu i zrobilem koło 20 km. Po godzinie lazenia po sklepie wracam odpalam auto i zauważyłem że już naprawdę długo kręci. Zdziwiłem się zgasilem auto odpalam drugi raz a tu wskaźnik napięcia koło 9 i auto ledwo odpala wyjac przy tym....
Samochód działa i wyje. Wskaźnik napięcia koło 9 i lekko spada... Przygazowalem auto to wtedy podnosi się napięcie do koło 12-13 ale jak odpuszczę gaz to spada do 9. Zgasilem auto żeby wyłączyć syrene i już go nie odpaliłem napięcie spadło poniżej 9. Auto kręci ale tylko trzeszczy a nie odpala. Przyjechał przyjaciel z kablami podpielismy kable napięcie koło 12-13 odpaliłem bez problemu i jak odlaczylismy kable napięcie było spoko (rosło jak do dawałem gazu na postoju minimum 12) zrobiłem koło 10km wracam pod dom i auto po zgaszeniu znów miało problem z odpaleniem (dłużej kręcił) ale dał radę. Napięcie koło 12 na postoju. Po 5 minutach zgasilem i przekrecam kluczyk tylko żeby zobaczyć napięcie i znów koło 9... Nie odpaliłem bo w poniedziałek chce jechać do mechanika a nie mogłem wtedy dłużej go ładować. Z czym to może być problem akumulator?? Alternator? W godzinę auto się prawie całe rozładowalo a na 100% nie stało na światłach itp... Auto nigdy nie miało problemu z odpaleniem
Please help

Raczej alternator...skoro sam piszesz ze po dodaniu gazu napiecie rosnie a ze nie chce odpalic wtedy to normalne bo nie doladowuje akumulatora i na dluzsza mete go zajedziesz ...zapewne jakbys naladowal akumulator to by odpalil bez problemu

Hmm ja właśnie stawialem na akumulator bo wydawało mi się że alternator ladowal a akumulator nie trzymał napiecia

gdyby alternator ładował to na wolnych miałbyś ok 13 a nie 9 obstawiam ze to jego wina

Ja miałem tak, że obroty na luzie spadały mi do 300-500, przygasały światła i spadał wskaźnik do 12V, czyli napięcia akumulatora.
Winą była brudna przepustnica, którą przeczyściłem preparatem w sprayu. Jak Ci nie spada do takich obrotów to winą jest alternator.

Własnie byłem u mechanika na sprawdzeniu akumulatora i okazało się:
1. Alternator ładuje około 14 V. więc jest na pewno ok.
2. Pobór prądu przy zgaszonym samochodzie, zamkniętym na alarm to około 0,03-0,05 ah.
Diagnoza- akumulator do wymiany. Zaproponowali mi akumulator BOSCH S4 S4027 70 Ah / 630 A LEWY+ S40 270 (ktoś miał do czynienia z takim)?