Lexus - Forum

Witam forumowiczow, od wczoraj jestem dumnym posiadaczem Lexusa is200 z 99' roku z automatyczna skrzynia.
Auto od 5 lat jezdzi na sekwencyjnej instalacji lpg Stag300.
Kupilem je od dobrego znajomego ktory dbal o nie wiec nie ma mowy o jakichs ukrytych wadach zatajonych przez Mirka handlarza.

Wczoraj wzialem je na jazde testowa i troche przybutowalem zeby sprawdzic jak sie zachowa, dalo sie wyczuc mocny zapach takiej jakby siarki a po jezdzie w chlodnicy bulgotala woda jakby sie gotowala. Wskaznik temp. byl w pozycji poziomej czyli standard, wlasciciel przyznal ze nigdy tak nim nie jezdzil i nie mial podobnego problemu, dodam ze auto stalo nie jezdzone ponad miesiac bo po prostu kupil drugie.

Przyznam ze nie sprawdzalem stanu plynu chlodniczego ale czytalem ze moze byc tak ze stan w chlodnicy jest a nie ma w zbiorniku wyrownawczym, tylko gdzie go szukac?

Czy mieliscie cos podobnego w swoich autach?

To może od końca, zbiorniczek wyrównawczy masz na chłodnicy (na środku od strony silnika) i od strony silnika masz na nim podziałkę ile płynu powinno być.
Gotowanie się wody w chłodnicy, gdzie wskaźnik (zakładam sprawny) wskazuje, że temperatura w normie może świadczyć o uszkodzonej uszczelce pod głowicą (objawia się to zwłaszcza przy ostrej jeździe), sprawdzić to można testerem na obecność co2 w płynie chłodniczym (test bodajże 20-30zł na dobrych stacjach diag.).

hmm ten zbiorniczek wyrownawczy jest taki jak kula? tam plynu jest chyba ponad stan i dziwnie sie rusza jakby bulgotal albo raczej szybko wymienial go bo nawet na zimnym silniku zaraz po zaplonie zaczyna sie ruszac plyn
podejrzewalem uszczelke pod glowica ale ponoc wtedy lubi dymic z wydechu albo wywalac pare itp. tak mialem kiedys w CC

czy ten test na stacji diagnostycznej trzeba dokonac na zimnym czy cieplym silniku? czy tez moze wlasnie po takiej ostrej jezdzie zaraz? czy tez moze nie ma znaczenia?

dzieki za szybka odp!

zbiornik wyrównawczy przyczepiony jest do chłodnicy obok wiatraka.

zbiorniczek wyrównawczy nie jest ten z kulką!! I tego właśnie się nie odkręca na ciepłym silniku (nie mówiąc już o gorącym).
Zbiorniczek wyrównawczy znajdziesz jak wsadzisz głowę pod maskę głęboko i popatrzysz na swoje nogi (czyli jest tak jakby tuż za grillem. Odchodzi od niego przewód. na ciepłym silniku powinieneś mieć płynu w połowie skali na zimnym powyżej minimum.

ok dzieki za obrazowe wyjasnienie

ktoredy w takim razie dolewac w razie czego tego plynu do chlodnicy?

jeśli brakuje już w chłodnicy, to lejesz do chłodnicy do maxa a potem do zbiorniczka wyrównawczego dolewasz aby było w połowie stanu.

A ja zapytam - skąd wiesz, że się płyn chłodniczy zagotował? Odkręciłeś korek od chłodnicy na gorącym silniku?

nie, podnieslismy maske po przejazdzce i bylo bulbulbulbul (nie mylic z Komorowskim )
byl wylaczony wentylator, dopiero po wlaczeniu zaplonu wentylator sie wlaczyl ale jakos tak "marnie" jakby jeden tylko

troche pewnie panikuje bo to moze byc kilka innych rzeczy a kolega sie na tyle przejal ze dzwonil do salonu dzisiaj to mu powiedzieli ze zapach siarki jest najpewniej spowodowany zatkanym tlumikiem/wydechem lub niedopalonym syfem w katalizatorze i zalecil przegonic go na trasie bo do tej pory auto jezdzilo krotkie odcinki w miescie a ostatnio stalo jak pisalem