IS200 aka IS400 swap

Awatar użytkownika
dolina
Lex user
Posty: 295
Rejestracja: 10 lis 2011, o 15:49
Model Lexusa: IS300 + E39 4.4 V8
Skąd:: Łomża -> UK
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: dolina »

ledziu pisze:
TmK18 pisze: A z tego co wiem to kolo zamachowe do 1UZ pasuje od RAV4 z tym że trzeba rozwiercać otwory
No widzisz a to jest pierwsza czynność którą poważni tuningowcy Ci odradzą...
TmK18 pisze:Natomiast ja bym szukał 1UZ'a z LS400 po lifcie dlatego że miał tyle samo KM co 3UZ czyli prawie 300 :biggrin2:
A tu dla odmiany proponujesz dziwną rzecz ponieważ nie chodzi tylko o moc ale też o Nm i jego dostępność, więc po co sugerujesz praktycznie nie dostępnego 1uz vvti jak lepsze ma parametry 3uz??? A do tego autor tematu ma po taniości 1uz bez vvti więc temat jest chyba już jasny :biggrin2:


W gre wchodzi jedynie opcja z VVTi czyli bodajże LS400 od roku 1998 który tez dostane po taniości :) Mam jednego LSa już na oku i w niedziele jadę go obejrzeć.
ledziu
Lex Master
Posty: 2499
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: ledziu »

dolina pisze:
W gre wchodzi jedynie opcja z VVTi czyli bodajże LS400 od roku 1998 który tez dostane po taniości :) Mam jednego LSa już na oku i w niedziele jadę go obejrzeć.
Zapomniałem że działasz na innym rynku :biggrin2: i masz większą dostępność fajnych graciszy :biggrin2:
Awatar użytkownika
dolina
Lex user
Posty: 295
Rejestracja: 10 lis 2011, o 15:49
Model Lexusa: IS300 + E39 4.4 V8
Skąd:: Łomża -> UK
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: dolina »

Nie chce ktoś GS430 Anglika z dobre pieniądze? W bardzo ładnym kolorze? :) Pieknie utrzymany z symbolicznym przebiegiem. Przypadkowo się natknąłem.

http://www.ebay.co.uk/itm/Lexus-GS-430- ... SwxN5WbAQa
TmK18
Lex user
Posty: 158
Rejestracja: 9 lip 2013, o 19:25
Model Lexusa: IS200
Skąd:: WLKP
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: TmK18 »

Czyli dobrze trafiłem :P
Lexus LS 400 UCF 20 II 1997-2000 to właśnie 1UZ 284KM i 398NM, a jaka jest różnica w momencie miedzy 3UZ? pewnie całkowicie znikoma a jakby nie patrzeć niema elektronicznego pedału gazu co upraszcza swap

I powiedz mi dlaczego nie może być koło zamachowe z RAV4 z przeróbkami ? Bo wydaje mi się że to jednak powinno być bezawaryjne przy ogarniętym tokarzu
W każdym bądź razie bardzo jestem ciekaw finału tego swap, a dokładniej przetarcia szlaków ;)
Awatar użytkownika
michalllw
Lex Master
Posty: 1540
Rejestracja: 2 sty 2011, o 11:43
Model Lexusa: IS-F
Skąd:: Bielawa
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: michalllw »

dolina pisze:Nie chce ktoś GS430 Anglika z dobre pieniądze? W bardzo ładnym kolorze? :) Pieknie utrzymany z symbolicznym przebiegiem. Przypadkowo się natknąłem.

http://www.ebay.co.uk/itm/Lexus-GS-430- ... SwxN5WbAQa
Zobacz w jakim stanie jest tapicerka, zaraz ktoś powie że ma pół miliona przejechane :biggrin2:
https://www.facebook.com/MMniceCARS/
ledziu
Lex Master
Posty: 2499
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: ledziu »

TmK18 pisze:Lexus LS 400 UCF 20 II 1997-2000 to właśnie 1UZ 284KM i 398NM, a jaka jest różnica w momencie miedzy 3UZ? pewnie całkowicie znikoma a jakby nie patrzeć niema elektronicznego pedału gazu co upraszcza swap
Generalnie masz 10% Nm więcej przy 400 rpm niżej więc 400 a 440 Nm dostępne szybciej jest sporą różnicą tylko że tak jak mówiłem zapomniałem że kolega stacjonuje w UK gdzie dostępność tych silników jest o wiele łatwiejsza niż w pl. A jak chciałbyś to samo ściągnąć do nas to koszt przesyłki = by się cenie kompletnego 3uz...
TmK18 pisze:I powiedz mi dlaczego nie może być koło zamachowe z RAV4 z przeróbkami ? Bo wydaje mi się że to jednak powinno być bezawaryjne przy ogarniętym tokarzu
W każdym bądź razie bardzo jestem ciekaw finału tego swap, a dokładniej przetarcia szlaków ;)
No wiesz wszyscy tokarze to fajne chłopy :biggrin2:
A koło zamachowe jest zrobione z bardzo twardego materiału ale kruchego jak wafel, więc wiercąc następne dziury pod śruby osłabiasz materiał samym wierceniem szczególnie jak tokarz jest tylko fajny chłop i nic więcej a do tego jeżeli zbliżysz się do starej dziury nową dziurą to już zaczyna się robić problem...
Pewnie napiszesz że stare dziury tokarze uzupełniają ale te uzupełnienia nadają się na podcier bo czopki wypadają pod wpływem drgań.

I oczywiście jak sobie jeździsz na seryjnym silniku z seryjna mocą a do tego masz szczęście bo dziurki nowe od starych są daleko to nic się nie stanie ale jak masz mniej szczęścia a dziurki wypadają blisko siebie to :down:
Dokładnie tak samo jak jazda na łysej gumie możesz zrobić 10tyś.km. i nic się nie stanie ale czy na takiej jeździsz???

p.s

No i dodam jedną kwestię dotyczącą szczegółów planowania ja i moje najbliższe otoczenie moto zboczków zawsze planujemy żeby jak najbardziej wykorzystać bazę bo podniecanie się że teraz coś jest tańsze o 2k przy całym swapie jest mało sensowne... ja zawsze do planowanych kosztów dodaje 50% jak coś jest nowego oraz + 20% jak coś jest przetartego... zresztą najlepszym przykładem są osoby które już dłubały niech się Michallw wypowie o jego zacnych planach co do kosztów jak rozpoczynał zabawę vs moje psioczenie :biggrin2:
Awatar użytkownika
michalllw
Lex Master
Posty: 1540
Rejestracja: 2 sty 2011, o 11:43
Model Lexusa: IS-F
Skąd:: Bielawa
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: michalllw »

ledziu pisze:
No i dodam jedną kwestię dotyczącą szczegółów planowania ja i moje najbliższe otoczenie moto zboczków zawsze planujemy żeby jak najbardziej wykorzystać bazę bo podniecanie się że teraz coś jest tańsze o 2k przy całym swapie jest mało sensowne... ja zawsze do planowanych kosztów dodaje 50% jak coś jest nowego oraz + 20% jak coś jest przetartego... zresztą najlepszym przykładem są osoby które już dłubały niech się Michallw wypowie o jego zacnych planach co do kosztów jak rozpoczynał zabawę vs moje psioczenie :biggrin2:
Chcesz mi popsuć Sylwestra ? :pala: Tak, wiem, wiem, mówiłeś że spie...li
Moje pierwsze dłubanie polegało na zrobieniu swapa na 1jz i zrobiłem wstępny kosztorys w firmie która zna się na tym bo zrobiła duuuużo takich dziwnych samochodów i szczena mi opadła ponieważ liczyłem że będzie to 2x tańsze. Pomyślałem sobie że nie będę się frajerzyć i zrobiłem to z kolegą, głównym wykonawcą był kolega a ja byłem od zbierania informacji i podawania narzędzi czasami, policzył mnie symbolicznie, baaaardzo symbolicznie ponieważ zostawiłem mu wrak Soarera i traktował to bardziej jak jakieś wyzwanie ponieważ to robił pierwszy raz. Trwało to długo ponieważ po pracy kolega dorabia jako mechanik i w między czasie robił mojego Lexa no i wyjechało auto, po wyeliminowaniu ,,chorób wieku dziecięcego,, i to jeszcze nie wszystkiego do całej kalkulacji dodałem 100% a liczyłem max 20%. Lexa miło wspominam i chyba był mniej problemowy jak mój IS300T i jak czasami patrzę na niego to łezka się w oku kręci, do tej pory mam kontakt z właścicielem auta i Lex ma już z 600KM, taki daily car :biggrin2:
Obrazek
image upload no size limit
Moja druga wydmuszka to mój IS300. Początkowo miał być dedykowany zestaw kompresora do 2jz który osiągał prawie 300KM, zestaw dobrze działą z automatem przez równomierny przebieg momentu obrotowego i plusem takiego rozwiązania jest to że zawsze można to wymontować, sprzedać osobno auto i KIT wychodząc na zero ale dałem się namówić na turbo u kogoś kto się ,,zna,, na tym. Po przejściach z 1jz stwierdziłem że jeśli coś będę chciał coś kombinować z autem to tylko w ogarniętej firmie no i odstawiłem Lexa na montaż turbo. :ireful3: ( już mi się podniosło ciśnienie)
W skrócie, miało być fajnie a wyszło ch..wo, popsułem zajebisty egzęplarz IS300 i zaczełem to reanimować no i wyszło kilka rzeczy do poprawki a okazuje się że wtryski, dobór turbo i kolektor mam dobry, chociaż ostatnio usłyszałem że można byłoby to zrobić lepiej ponieważ wastgate może nie działać w 100% tak jak trzeba ale mniejsza z tym. Po wstępnym ogarnięciu druciarstwa wyszło że automat nie daje rady, chłodnica oleju nie pomogła i musiałem wymienić skrzynie na manuala, fajnie bo zapie...la, ciągnie od samego dołu jak turbodiesel ale automat to automat :biggrin2: . Niedługo minie rok i mam nadzieje że już ogarnę wszystko w 100%, teraz się morduję z cieknącymi wężykami i chyba sonda mi się popsułą bo zamiast 14 zaczoł mi palić 18 ale to jest pikuś w porównaniu do tego z czym walczyłem wcześniej, czasami miałem ochote go spalić ale teraz już jest ,,super,, ale w tym przypadku wyszło mnie nie 100% tego co zakładałem a 300% :doh:
Wszystko z mojej winy dlatego że gdy się dowiadywałem u osób które mają doświadczenie każdy mi odradzał IS300T AUTOMAT a ja głupi myślałem że pie...lą głupoty i pewnie chcą mnie naciągnąć i zamiast 200% zapłaciłem 300% czyli początkowy budżet psu w dupe na własne życzenie. Poprawiałem w poważnych firmach i u mojego dobrego mechanika i poważna firma bierze w 100% odpowiedzialność za to co robi, jeden stroiciel który powiedział mi że zrobi mi auto to poprawił mi ale nie do końca i oddał mi sianko za to chociaż nie miałem do niego żadnych pretensji bo auto zaczeło jechać. Drugi stroiciel który mi stroił przyjechał do mnie z Krakowa bo coś nie grało, okazało się że spadłą opaska przy zaworku w kolektorze ssącym a ja tego nie zauważyłem a tak to wszystko było OK :doh:

Pewnie będzie i trzeci raz i już wiem że jeśli zacznę coś dłubać to kluczem do sukcesu jest:
-dobry mechanik ( mam takiego )
-dobry spawacz ( mam takiego )
-dobry elektronik i stroiciel w jednym (mam kogoś godnego polecenia kto jeszcze mnie nie zagotował)
Jeżeli chodzi o moje majsterkowanie przy aucie to jestem kompletnie lewy, mam jakieś pojęcie czysto teoretyczne ale potrafię szukać i znam troszkę osób związanych z motoryzacją i jestem przekonany że teraz najlepiej bym to zrobił sam nadzorując ten cały bałagan jakim jest tjuning więc jeśli coś będziecie dłubać to z dystansem ponieważ często tanio = chu.wo a drogo jest dlatego ponieważ już ktoś spieprzył kilka samochodów i się nauczył.


Proszę mnie nie hejtować bo pewnie ktoś napisze że tylko ja mam pecha ale ja znam duuuużo takich przypadków i wiem że nie tylko ja mam pecha tylko nie każdy się o tym chwali bo czym tutaj się chwalić :biggrin2:

Szczęśliwego Nowego Roku :piwko:
https://www.facebook.com/MMniceCARS/
Awatar użytkownika
akira
Lex user
Posty: 133
Rejestracja: 3 sty 2011, o 06:22
Model Lexusa: GS 300 w najszybszym kolorze ;)
Skąd:: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: IS200 aka IS400 swap

Post autor: akira »

michalllw pisze: Moja druga wydmuszka to mój IS300. Początkowo miał być dedykowany zestaw kompresora do 2jz który osiągał prawie 300KM, zestaw dobrze działą z automatem przez równomierny przebieg momentu obrotowego i plusem takiego rozwiązania jest to że zawsze można to wymontować, sprzedać osobno auto i KIT wychodząc na zero
Tak z ciekawości... możesz coś więcej napisać o tym kompresorze, pierwsze co słysze o wersji dedykowanej...
ODPOWIEDZ

Wróć do „IS mk1 1998-2005”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości