[IS200] Ogromne spalanie i zamulony

[blue]

Z tym ograniczeniem jest tak, że dzieje się to na zimnym silniku w dolnym zakresie obrotów (działa coś jak tryb "snow"). Jeśli wciśniesz na zimnym do końca, to pojedzie z pełną mocą. Inżynierom Toyoty chodziło o to, żeby uniknąć sytuacji przypadkowego przeciążania zimnego silnika przy normalnej jeździe. Jeśli wciśniesz do końca, to oznacza że sytuacja jakoś to mogła wymusić i wszystko działa normalnie, żeby ratować ci tyłek
Co do analizy spalin - rób to koniecznie na porządnie rozgrzanym silniku. Różnice między gorącym a niedogrzanym silnikiem mogą być o rząd wielkości.

[mcdriven]

No i byłem na analizie spalin. Nie znam się, ale chyba coś było nie halo z tą maszynką, albo coś nie bardzo jest z autem. Motor dobrze był dogrzany, pojeździłem ze 20min a w czasie analizy załączały się wentylatory. To co wyszło na analizie:
Na wolnych obrotach:
CO % vol: 0,000
CO2 % vol: 14,7
HC ppm vol: 7
O2 %vol: 1,10
Lambda: 1,052
COcorr %vol: 0,00
Obroty RPM: 0 (???????)
Temp: 20 st C (????)

Po przygazowaniu i przytrzymaniu przez jakiś czas na ok 3-4 tys obr, analizator kompletnie nie zmieniał wskazań, dopiero po odpuszczeniu gazu parametry skakały po czym, po jakiś 10 sekundach spowrotem wchodziły na to co powyżej. To co udało się wydrukować, jak parametry spadały:
CO % vol: 0,126
CO2 % vol: 15,1
HC ppm vol: 14
O2 %vol: 0,40
Lambda: 1,014
COcorr %vol: 0,13
Obroty RPM: 0 (???????)
Temp: 20 st C (????)

Lambda nigdy nie spadła poniżej 1, CO% zaraz po puszczeniu gazu potrafiło wykazać ok 0,4-0,5. Nie wiem czy ten pomiar jest wiarygodny, bo obroty na wydruku są 0 a temperatura 20 st. Poza tym, wg mnie po dodaniu gazu parametry od razu powinny się zmieniać a nie dopiero po puszczeniu gazu.
Badanie trwało max 4-5min, a po tym ta cała sonda była tak nagrzana, że szpec mało co jej nie upuścił.
Co myślicie o tych parametrach?

[owczar]

Wszystko jest ok.

Badanie spalin ma zadanie sprawdzenie pracy silnika w close loop więc w warunkach gdy pedał gazu nie zmienia położenia, a obroty są stałe. Więc ważne są wyniki po ustabilizowaniu układu, a nie podczas zmian w układzie.

[mcdriven]

więc OK z tym, że w czasie gazowania parametry nie zmieniały się. A co w kwestii samych odczytów, poprawne? I czy odczyty z analizy mogą wskazywać na np walnięte katy albo sondy, czy trzeba kompa podpinać żeby to stwierdzić?

[owczar]

Wszystko wygląda ok. Wyniki w normie.

[blue]

Wyniki są bardzo dobre. Wygląda na to, że katalizatory działają prawidłowo.
Obroty są na 0, bo przecież skąd miały by być brane? Przecież nie wpinają się podczas pomiaru w ODB?
Sprawdź po ODB korekty długoterminowe - może coś z wtryskiwaczami?

[owczar]

A może po prostu jest ok i auto po prostu tyle pali. Moja v6 spala podobnie.

[blue]

IS200 powinien palić 13-14l/100km w dużym mieście przy w miarę dynamicznej jeździe, tu się zgodzę. Na trasie natomiast wynik 8-9l/100km nie powinien być obarczony jakimiś wielkimi eko-wyżeczeniami.
Dlatego może wtryski przelewają? Na korektach powinno to być widać, jeśli już.

[owczar]

Na analizie spalin tym bardziej. A tu jest nawet ubogi lekko.

[n0rek]

dobrze ktos tutaj pisal ze jak jest zimno to gorzej z moca, tak jest w wiekszosci aut, sprawdz jeszcze uszczelke pod glowica, duze spalanie i brak mocy moze byc objawem przepuszczajacej uszczelki czego oczywiscie Ci nie zycze