Lexus - Forum

Nie moge znalezc nigdzie dokladnych informacji na temat systemu "snow". Glownie chodzi mi o to czy mozna go uzywac w normalnych warunkach. Zauwazylem ze spalanie jest sporo nizsze, ale zastanawiam sie czy nie ma jakis przeciwskazan co do jazdy caly czas z wlaczonym "snow". Wiem ze wtedy auto jest troche zamulone, ale jesli mam do przejechania 1000km na spokojnie, to mozna troche benzyny zaoszczedzic. Dziekuje.

System snow przymyka po prostu przepustnice. Ten sam efekt osiągniesz delkatnie traktując pedał gazu.

Przy włączonym snow pedał jest jakby twardszy więc jeszcze łatwiej jest go delikatnie traktować
Ja czasami używam jeżdżąc autostradami. Przez ograniczenie wspomagania łatwiej mi jest utrzymać tor w przypadku gwałtownych podmuchów wiatru.

Ta twardość to tylko wrażenie, bo pedały pracuje tak samo ale silnik wolniej reaguje. Jak dla mnie używanie trybu snow mija się totalnie z celem. Po to kupuję auto o danej mocy żeby w każdej chwili można było z niej skorzystać. Jak nie chcę korzystać to po prostu mniej wciskam pedal gazu.

Nic mi nie wiadomo aby tryb snow zmieniał siłę wspomagania...

Generalnie używanie trybu snow latem nie niesie za sobą niekorzystnych dla auta skutków ale jego używanie nie ma totalnie sensu. Ja raz użyłem z ciekawości zimą.

Moje odczucia są dokładnie takie same jak napisał owczar. Oprócz własnych zabaw i testów w tym trybie, użyłem go tylko 2 razy. Pierwszy, na bardzo oblodzonej drodze, gdzie do jazdy wystarczyłoby 20 koników i drugi raz sadzając za kierownicę siostrę. Tryb raczej dla tych, którzy niezbyt dobrze czują auto.

System "snow" oprócz łagodniejszego traktowania przepustnicy łagodniej traktuje też wtryskiwacze. Można to sobie włączyć na autostradzie, gdzie jedzie się spokojnie po płaskim. Spalanie będzie mniejsze. Przy "bucie" i tak jest to wyłączane i uzyskiwana jest pełna moc.

Można też włożyć cegłę pod pedał gazu...

A poważnie, to jak można traktować łagodniej wtryskiwacze? AFR musi się zgadzać i koniec- nie ma czegoś takiego jak łagodniejsze traktowanie wtryskiwaczy. Wpadło 14,7kg powietrza musi wpaść teraz 1kg PB . Mniejsze spalanie wynika z łagodniejszego przyśpieszania... i nie wchodzenia w tryb OL, w którym na każde 12-13kg powietrzeba ok 1kg PB. Wystarczy też rozsądnie wciskać gaz podczas przyśpieszania i efekt jest identyczny.

Co do wspomagania to mi się wydaje, że trochę zmienia się jego siła. Ale może to tylko placebo

Na pewno przydaje się jak wsadzam moja za kółko po tym jak odkryła, że AT to najwspanialszy wynalazek dziejów, chętniej dochodzi do wniosku, że może wracać od znajomych )) Co do mniejszego spalania zgadzam się, na początku jeździłem na SNOW, delikatniej się wszystko dzieje i nie korci aż tak ) również przydaje się czasami przy parkowaniu w ciasnocie, mój IS jest dość narwisty i agresywnie reaguje na gaz ( nie wiem czy każdy tak ma) i w korku też czas włączam, co do zimy nie mam pojęcia, jeszcze nie zaliczyłem. Ktoś pisał, że tak czy inaczej jak się wciśnie do dechy jest taka sama moc, nie zgodzę się, mam wrazenie, że przyspiesza dużo słabiej i jest jakby zamulony. No i jeszcze jeśli chodzi o samo przyspieszenie to IS200 z AT to demonem nie jest... Mimo, ze mamy ECT PWR i zmieniają się biegi na wyższych obrotach to dalej szału nie ma.

Przy wtryskiwaczach chodziło mi o to, że przepustnica uchyla się mniej i bardziej delikatnie to i leją mniej.
W AT ten tryb działa jeszcze wspólnie ze skrzynią, więc może być bardziej ociężały w WOT. Przy manualnej skrzyni nie odczuwam różnicy.