Strona 1 z 1

[IS 300] wymiana uszczelniaczy wałków rozrządu vvti

: 25 lip 2017, o 09:46
autor: djleman
Witam.
Czy żeby wymienić uszczelniacz wałka ssącego, żeby zablokować wałek, jest konieczność zdejmowania pokrywy zaworów?
Dostałem takie info od mechanika. Kółko na wałku od strony zaworów wydechowych odkrecil bez problemu. Jak to zrobić na kółku vvti? Jest metoda, żeby obeszło się bez ściągania pokrywy, co za tym idzie kolektora ssącego itd. = koszty??

Re: [IS 300] wymiana uszczelniaczy wałków rozrządu vvti

: 25 lip 2017, o 20:16
autor: rafael
rafael pisze:Już mam odpowiedź, uszczelki po prostu się wyciąga a następnie nową wbija:
https://www.youtube.com/watch?v=AcSGEBgd4ks
minuta 10 i 28.
Nie trzeba ściągać pokrywy zaworów, jak macher kumaty to nie powinien tego spieprzyć bo kółka są na klinach.

Re: [IS 300] wymiana uszczelniaczy wałków rozrządu vvti

: 25 lip 2017, o 20:57
autor: djleman
Ten film nie pokazuje momentu zdejmowania kółek. Na wydechowym mechanik kółko zdjął, na ssącym nie.
Może gdyby to był spec od lexa i już zdejmował kółko z vvti to by to zrobił, chociaż kumaty gościu, bo serwisuje nawet wankla.(tak wiem...ale ludzie się tego boją).
Sam bym go nie namawiał nie mając pewności, czy coś się nie spieprzy.
Autodata pokazuje, ze ma byc blokada wałka i tak to ma zrobic, zrobił.

Na innym filmie kolo zdejmuje pokrywy, a robi 2jz-gte z vvti, gdzie dolot nie przeszkadza.
No nic. Będę to robił tylko raz ;) i tak już "po ptakach".

Re: [IS 300] wymiana uszczelniaczy wałków rozrządu vvti

: 11 lut 2020, o 11:59
autor: Magrand
djleman pisze:Ten film nie pokazuje momentu zdejmowania kółek. Na wydechowym mechanik kółko zdjął, na ssącym nie.
Może gdyby to był spec od lexa i już zdejmował kółko z vvti to by to zrobił, chociaż kumaty gościu, bo serwisuje nawet wankla.(tak wiem...ale ludzie się tego boją).
Sam bym go nie namawiał nie mając pewności, czy coś się nie spieprzy.
Autodata pokazuje, ze ma byc blokada wałka i tak to ma zrobic, zrobił.

Na innym filmie kolo zdejmuje pokrywy, a robi 2jz-gte z vvti, gdzie dolot nie przeszkadza.
No nic. Będę to robił tylko raz ;) i tak już "po ptakach".
Jak się rozwinęła sprawa? Mechanik zdejmował pokrywy i blokował wałki kluczem czy są jednak tam kliny i koła odkręca się bez problemu?