Witam. Mam taki problem otóż ubywa mi w strasznym tempie olej. Zrobilem wymiane oleju i zalalem prawie do max (motul xcess 5W-30). Wymiana przy 246500 a teraz mam 248200 i ciąglem zapala mi sie kontrolka poziomu oleju. Nie ma dymka przy odpalaniu wiec uszczelniacze zaworowe to raczej nie sa, w plynie chlodzacym nie ma oleju, dymu nie ma i nie czuc spalonego oleju, wyciekow zadnych nie ma raczej chociaz zauwazylem ze pod kolektorem wydechowym lekkie zaolejenie. Uszczelka pod pokrywa zaworow zmienia razem z olejem bo ciekla jak glupia. Jakies sugestie?
Czy dla pewnosci zrobic uszczelniacze zaworowe?