Lexus - Forum

Cześć koledzy. Mam Is200 benzyna z lpg. Skrzynia automatyczna. Nie wiem czy ja widze problem, czy wszystko ok, bo przesiadłem się 200 konnego diesla 400Nm. ale do rzeczy.
Moje auto jest niesamowicie wolne, do 80km/h nic sie nie dzieje, nie ma przyśpieszenia, strach wyprzedzać samochody, a nawet czasami ciężarówki, czy to benzyna czy gaz nei ma różnicy. VVTi podpinałem na krótko pod 12V i sie otwiera, filterek od zaworu też wyczyściłem. Ręce mi opadają, kolega mnie namawia żebym katy wyciął, bo sa na pewno zapchane. I tak sobie myslę.... Katy w benzynie zapchane?? Niby skąd. Jeszcze mam zamiar wyczyścić przepustnice. na postoju ładnie sie niby wkręca na obroty, w czasie przyśpieszania baaardzo powoli wskazówka obr. idzie do góry, dopiero jak vvti wkracza do akcji to czuć delikatny przyrost mocy.

Jak nie zamontujesz turbiny lub kompresora to przyspieszenie mierzysz kalendarzem.Zrób pomiar do setki i będziesz widział czy trzyma serię.

Poprawiłes mi humor tym kalendarzem

Taka jest prawda.Dodatkowo automat też zabija odczucie działania momentu z silnika,manual jest zbyt krótko zestopniowany ale szybciej nabiera ochoty do przyspieszenia.Zanim kupiłem swojego,to na szczęście jeżdziłem celiką z podobnym momentem i mocą,więc szoku nie było.

zerknij

omarek86 - treść nie jest dostępna : (

A w trybie skrzyni "power" też tak zamula? Może zmień dyfer na taki z większym przełożeniem, wtedy sumarycznie moment na koła pójdzie większy.

wyciąłem dolny katalizator. był tak zapchany że to HIT! Auto odżyło

omarek86 pisze:wyciąłem dolny katalizator. był tak zapchany że to HIT! Auto odżyło

Prawie zawsze tak jest Często poruszany temat i częste rozwiązanie.. Niestety te katy się zapychają po latach.. ale jak to z każdą częścią bywa są tacy co jeżdżą na nich i śmigają bez problemu.. (ja do nich już nie należę...)

Smierc katalizatorom do czasu zaostrzenia norm przy przegladach. Jak zaczna to skrupulatniej sprawdzac, to bedzie szukanke nowki zamiennika o dobrej przepustowosci, zeby dowodu nie stracic