IS 200 Nietypowa sytuacja przy wymianie świec

ODPOWIEDZ
Kiss_
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 23 gru 2020, o 16:43
Model Lexusa: IS200
Skąd:: Zielona Góra
Kontakt:

IS 200 Nietypowa sytuacja przy wymianie świec

Post autor: Kiss_ »

Witam serdecznie wszystkich na forum,mam dosyc nietypowy problem, poprzedni właściciel prawdopodobnie przy czyszczeniu przepustnicy, pomiarze kompresji bądz przez zbyt mocne przykręcenie świec i spiłowanie podkładek pod świecą "wrzucił" parę opiłków prawdopodobnie aluminium do gniazd/cylinderków, w których są świece, przy 2,3,4,5,6 świecy udało się wyciągnąć wszystkie "ciała obce",jednak problem pojawił się w pierwszym. Przy użyciu kamerki endoskopowej dokładniej sprawdziłem każdy cylinder i ... w pierwszym pozostał jeden mały opiłek aluminium (wiem z czego ponieważ całkiem sporo tego wyciągnąłem z kanałów na świece) oraz coś co przypominałoby ciemny sylikon, bardzo cienki, wrzucam fotografie z całej sytuacji. Mam w zasadzie jedno podstawowe pytanie, jak to wyciągnąć z cylindra, myślałem o odkurzaczu + rurka wsunięta w miejsce w którym powinna być świeca, szczerze mówiąc chciałbym uniknąć ściągania głowicy i ręcznego wyciągania, auta nie chce odpalać a musiałbym przestawić w bardziej dogodne miejsce. Macie panowie jakieś pomysły ? Kolejnym problemem jest zalewanie od góry świec olejem , mowa o 1,2,3 na których to wcześniej wypadał zapłon co skłoniło mnie do wymiany na Irydowe denso , zastanawiam się czy to aby na pewno uszczelka pod pokrywą zaworów a nie np. pęknięta głowica, przed całym zajściem kompresja była w okolicach 12-13 , max odchyłka miedzy cylindrami obok siebie to 0.5 bara , więc chyba głowica odpada ? Oleju przez ok 600-800 km nie ubyło wcale bądź ubytek był minimalny , temperatura wody wydaje mi się w normie , przed usterką auto przyspieszało tak jak na 150 KM przystało , nie przerwało przy dodawaniu gazu, nie dławiło się itd. Auto przed kupnem prawdopodobnie jeździło na nie wyregulowanej instalacji gazowej. Z góry dziękuje za pomoc :wink:
Załączniki
132858037_679139529401679_4506483309067192664_n.jpg
132858037_679139529401679_4506483309067192664_n.jpg (62.5 KiB) Przejrzano 1634 razy
lukas78
Lex Master
Posty: 1201
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:08
Model Lexusa: IS200-> GS 300-> GS 430
Skąd:: CT.
Kontakt:

Re: IS 200 Nietypowa sytuacja przy wymianie świec

Post autor: lukas78 »

Co skłoniło Ciebie do zaglądania w cylindry i jak długo po zakupie jeździłeś autem do pojawienia się wypadania zapłonów (rozumiem, że wypadanie to jedyna usterka opisywana przez Ciebie)? Dużo oleju w gniazdach świec, to prawdopodobnie zużyte oringi gumowe pod gniazdami świec zapłonowych. Jeśli piszesz o źle wyregulowanej instalacji lpg, to wypadanie zapłonów może być również spowodowane złymi luzami zaworowymi. Przy wymianie uszczelki pod kapą zaworową oraz w/w oringów warto sprawdzić luzy zaworowe. Odkurzaczem z dorobioną małą rurką (wężyk lub długopis) powinieneś dać radę wyssać wszystkie opiłki (jeśli nie są wbite w tłok).
Tu masz przykładowa aukcję z w/w uszczelkami https://allegro.pl/oferta/uszczelka-pok ... 9764347108
Kiss_
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 23 gru 2020, o 16:43
Model Lexusa: IS200
Skąd:: Zielona Góra
Kontakt:

Re: IS 200 Nietypowa sytuacja przy wymianie świec

Post autor: Kiss_ »

Witam ponownie, do zaglądnięcia do cylindrów tak jak wcześniej pisałem skłoniły mnie opiłki w okolicach świec, chciałem sprawdzić czy nic nie spadło do cylindra, by nie uszkodzić gładzi/pierścieni itd. , nie do końca rozumiem pytanie "ile jeżdziłem do pojawienia się wypadania zapłonów". Przejechałem ok 700-900 km (dwa tygodnie dojeżdżania do pracy) od zakupu po czym pojawił się Check engine/trc off , jako że nie mogłem go pozostawić od razu po zobaczeniu checka na parkingu byłem zmuszony przejechać ok 40 km, auto od tamtej pory stoi , po pracy odpaliłem by zczytać błędy przez obd , następnie wyłączyłem silnik , zabrałem się za świece . Jeśli chodzi o luzy zaworowe to już nawet kupiłem szczelinomierze , moje pytanie tylko brzmi tak : jak sprawdzić wszystkie "kubeczki" , bo przecież wałek nie będzie każdego dotykać , jest jakiś sposób na poruszenie wałków by sprawdzić wszystkie dokładnie ? Niestety jeśli chodzi o rękojmie czy żądanie od sprzedawcy zadość uczynienia to opcja odpada, poinformowany zostałem o zbliżających się do końca życia świecach , innych problemów nie było z Lexem . Sytuacja dokładnie z świecami wygląda tak, że
1. świeca mocno zużyta
2. świeca na 100% uszkodzona
3. świeca mocno zużyta
4/5/6/ świeca sprawna
W 3 pierwszych był olej na świecach, w 3 pozostałych sucho, myślę że olej lekko pomógł dojechać trzy pierwsze . Izolatory całe , elektrody całe nie stopione ,oczywiście na każdej. Uszczelki już zamówione , czekam na dostawę , dokładnie z tej samej aukcji kupiłem :biggrin2: jeszcze przed odpowiedzią na forum . Pokrywę zamierzam dokręcać kluczem dynamometrycznym + porobić kreski markerem by widzieć czy się z czasem nie zluzują. Silnik słuchałem całkiem dokładnie , nie słyszałem cykania czy innych niepokojących dźwięków.
ODPOWIEDZ

Wróć do „IS mk1 1998-2005”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości