Strona 1 z 1

[IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 11 sie 2011, o 22:31
autor: Cheguevara84
Witam.

Mam od niedawna takie dwa problemy z moim Lexem.

1 Problem to prawdopodobnie katalizator. Zaczęło się od tego, że zauważyłem pewnego rodzaju pstrykanie pochodzące z podwozia po zgaszeniu rozgrzanego silnika. Po jakimś czasie ok. 2 m-cy zapalił mi się check. Pojechałem do mechanika podpiął się i wyskoczył mu błąd Kat Bank 1. Kupiłem używany katalizator, ten zaraz przed tłumikiem. Po wymianie Check się od razu zgasił, lecz pstrykanie nie ustąpiło. Nie jestem mechanikiem, ale wiem, że IS 200 posiada co najmniej 2 katalizatory, jeden zaraz wychodzący od silnika, drugi środkowy przed wydechem. Uważam, że ten pierwszy zaraz przy silniku też pstryka. Temperatura silnika jest ok. Jedyne co jeszcze zauważyłem to, to iż przy odpalaniu zimnego silnika pojawia się chmura czarnego dymu z wydechu oraz obroty są przy ok. 1,5k. Po jakiś 5-10 sekundach chmura ustępuje a obroty spadają po ok 30 sekundach. Zastanawiam się nad wymianą całego układu wydechowego wraz z katami, lecz nie wiem czy w tym leży problem.

2 Problem to sporadyczne szarpnięcia podczas ruszania. Wydaje mi się, że występują one zaraz przed puszczeniem całkowitym sprzęgła, czyli tylko w pewnym momencie. Nie ważne jest czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Szarpnięcia też raczej nie są spowodowane moim stylem jazdy. Raczej dodaje więcej gazu, niż za mało. Czy może mieć to związek z 1 problemem, czy ew. przepustnica?!

Za Wasze odpowiedzi z góry dziękuję.

Pozdrawiam

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 11 sie 2011, o 23:39
autor: medyk
Moim zadaniem pstrykanie układu wydechowego po zgaszeniu silnika to jak najbardziej normalne zjawisko. Nie jestem expertem ale chodzi o efekt rozszerzalności cieplnej składowych elementów układu wydechowego. Po wyłączeniu silnika cały układ wydechowy studzi się wydając dzwięk charakterystycznego pstrykania. Nie wydaje mi się żeby ów pstrykanie miało coś wspólnego z twoim problemem. Poza tym na kolektorze wydechowym jest dwa katalizatory jeden z pierwszych trzech cylindrów, drugi z kolejnych trzech i żeby było śmiesznie obydwa mają oddzielne sondy :biggrin2:

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 07:10
autor: ccamillo
odnośnie szarpania:
viewtopic.php?f=36&t=4891

Wg. mnie obroty są ok, czarna chmura trochę dziwna (jakby był problem z powietrzem)

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 08:17
autor: lukas78
Cheguevara84 pisze:Witam.

Mam od niedawna takie dwa problemy z moim Lexem.

1 Problem to prawdopodobnie katalizator. Zaczęło się od tego, że zauważyłem pewnego rodzaju pstrykanie pochodzące z podwozia po zgaszeniu rozgrzanego silnika. Po jakimś czasie ok. 2 m-cy zapalił mi się check. Pojechałem do mechanika podpiął się i wyskoczył mu błąd Kat Bank 1. Kupiłem używany katalizator, ten zaraz przed tłumikiem. Po wymianie Check się od razu zgasił, lecz pstrykanie nie ustąpiło. Nie jestem mechanikiem, ale wiem, że IS 200 posiada co najmniej 2 katalizatory, jeden zaraz wychodzący od silnika, drugi środkowy przed wydechem. Uważam, że ten pierwszy zaraz przy silniku też pstryka. Temperatura silnika jest ok. Jedyne co jeszcze zauważyłem to, to iż przy odpalaniu zimnego silnika pojawia się chmura czarnego dymu z wydechu oraz obroty są przy ok. 1,5k. Po jakiś 5-10 sekundach chmura ustępuje a obroty spadają po ok 30 sekundach. Zastanawiam się nad wymianą całego układu wydechowego wraz z katami, lecz nie wiem czy w tym leży problem.

2 Problem to sporadyczne szarpnięcia podczas ruszania. Wydaje mi się, że występują one zaraz przed puszczeniem całkowitym sprzęgła, czyli tylko w pewnym momencie. Nie ważne jest czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Szarpnięcia też raczej nie są spowodowane moim stylem jazdy. Raczej dodaje więcej gazu, niż za mało. Czy może mieć to związek z 1 problemem, czy ew. przepustnica?!

Za Wasze odpowiedzi z góry dziękuję.

Pozdrawiam
W is200 katy są 3szt. - a pstrykanie po wyłączeniu silnika to dokładnie tak jak opisał wyżej kolega medyk normalne zjawisko.
Czarny dym z wydechu to najprawdopodobniej mocno zanieczyszczony filtr powietrza - z tym, że auto przy brudnym filtrze powinno więcej palić i być zmulone.

Szarpanie to wg. mnie kończący się dwumas.

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 11:56
autor: konik_80
Cheguevara84 pisze: 2 Problem to sporadyczne szarpnięcia podczas ruszania. Wydaje mi się, że występują one zaraz przed puszczeniem całkowitym sprzęgła, czyli tylko w pewnym momencie. Nie ważne jest czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Szarpnięcia też raczej nie są spowodowane moim stylem jazdy. Raczej dodaje więcej gazu, niż za mało. Czy może mieć to związek z 1 problemem, czy ew. przepustnica?!
Może to być wina 2masowego koła lub luzów na łożysku trzpienia skrzyni (który wchodzi w tarczę sprzęgła) - wtedy podczas puszczania sprzęgła pojawiają się wibracje bądź szarpnięcia.

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 14:54
autor: Cheguevara84
medyk pisze:Moim daniem pstrykanie układu wydechowego po zgaszeniu silnika to jak najbardziej normalne zjawisko. Nie jestem expertem ale chodzi o efekt rozszerzalności cieplnej składowych elementów układu wydechowego. Po wyłączeniu silnika cały układ wydechowy studzi się wydając dzwięk charakterystycznego pstrykania. Nie wydaje mi się żeby ów pstrykanie miało coś wspólnego z twoim problemem. Poza tym na kolektorze wydechowym jest dwa katalizatory jeden z pierwszych trzech cylindrów, drugi z kolejnych trzech i żeby było śmiesznie obydwa mają oddzielne sondy :biggrin2:
Ok, ale to dlaczego owe pstrykanie doprowadziło do wypalenia środkowego kata?! Po zdjęciu starego, kat był podziurawionym, całkowitym złomem. Chodzi o to, że nie chce aby nowo wstawiony kat za kilka m-cy miał to samo.

Jeżeli 2 problemem jest to koło dwumasowe, to będę musiał się zastanowić czy nie sprzedać swojego Leszka :bye:

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 16:35
autor: Travis
Cheguevara84 pisze:
medyk pisze:Moim daniem pstrykanie układu wydechowego po zgaszeniu silnika to jak najbardziej normalne zjawisko. Nie jestem expertem ale chodzi o efekt rozszerzalności cieplnej składowych elementów układu wydechowego. Po wyłączeniu silnika cały układ wydechowy studzi się wydając dzwięk charakterystycznego pstrykania. Nie wydaje mi się żeby ów pstrykanie miało coś wspólnego z twoim problemem. Poza tym na kolektorze wydechowym jest dwa katalizatory jeden z pierwszych trzech cylindrów, drugi z kolejnych trzech i żeby było śmiesznie obydwa mają oddzielne sondy :biggrin2:
Ok, ale to dlaczego owe pstrykanie doprowadziło do wypalenia środkowego kata?! Po zdjęciu starego, kat był podziurawionym, całkowitym złomem. Chodzi o to, że nie chce aby nowo wstawiony kat za kilka m-cy miał to samo.

Jeżeli 2 problemem jest to koło dwumasowe, to będę musiał się zastanowić czy nie sprzedać swojego Leszka :bye:

Pstrykanie nie ma raczej z tym nic wspólnego... we wszystkich autach jak pojeździsz to wydech się nagrzewa i w momencie zgaszenia zaczyna on stygnąć. Co do padającego kata to przyczyny szukałbym gdzie indziej. :)

Re: [IS 200] Katalizator/Szarpnięcia na biegu jałowym

: 12 sie 2011, o 23:54
autor: medyk
Cheguevara84 pisze:
medyk pisze:Moim daniem pstrykanie układu wydechowego po zgaszeniu silnika to jak najbardziej normalne zjawisko. Nie jestem expertem ale chodzi o efekt rozszerzalności cieplnej składowych elementów układu wydechowego. Po wyłączeniu silnika cały układ wydechowy studzi się wydając dzwięk charakterystycznego pstrykania. Nie wydaje mi się żeby ów pstrykanie miało coś wspólnego z twoim problemem. Poza tym na kolektorze wydechowym jest dwa katalizatory jeden z pierwszych trzech cylindrów, drugi z kolejnych trzech i żeby było śmiesznie obydwa mają oddzielne sondy :biggrin2:
Ok, ale to dlaczego owe pstrykanie doprowadziło do wypalenia środkowego kata?! Po zdjęciu starego, kat był podziurawionym, całkowitym złomem. Chodzi o to, że nie chce aby nowo wstawiony kat za kilka m-cy miał to samo.

Jeżeli 2 problemem jest to koło dwumasowe, to będę musiał się zastanowić czy nie sprzedać swojego Leszka :bye:
Kazdy katalizator ma swoja zywotnosc. Moze zycie twojego dobieglo wlasnie konca, tymbardziej ze jest on pod samochodem i jest narazony na uszkodzenia mechaniczne i warunki atmosferyczne. Nie mozesz wykluczyc faktu ze zle parametry pracy silnika nie pogorszyly skladu czy temperatury spalin co finalnie przyczynilo sie do uszkodzenia/wypalenia katalizatora. Tyle ze powinna to wylapac sonda lambda i powinno wywalic blad typu check engine. Mysle ze w takiej sytuacji ucierpialy by tez katy na kolektorze, chyba ze sa bardziej wytrzymale. Dziwi mnie ze kolega z kompem tego nie wyczail, przy tego typu autach to podstawowe narzedzie. Moze sie nie znam ale bym obstawial na czujnik polozenia walka rozrzadu lub przeplywomierz o ile taki wystepuje. Daj znac co bylo nie tak jezeli dojdziesz do tego.