Jeśli niebieski siwy dym pojawia się przy starcie to znaczy że trzeba będzie prawdopodobnie wymienić uszczelniacze na zaworach. Grubsza robota, ale nie masz się czym przerażać, dołożysz teraz i będzie wporzo
Objawy o których piszesz nie są ostateczną przyczyną problemu. Powinieneś zacząć od luzów na zaworach, bo pewnie ich nie ma
Albo gniazda w głowicy się trochę już wytłukły, albo podtarty wałek i szklanki. Jeśli zawory nie mają luzu z wcześniej wymienionych przyczyn tzn, że na zimnym silniku zawory na dole głowicy nie domykają się jak powinny i na ciepłym też będzie już coraz gorzej. Jest to również problem z zapalaniem na zimnym silniku, jeśli będziesz mierzył ciśnienie w cylindrach to nie daj się zwieść mechanikowi, że to tłoki puszczają, bo to raczej się nie zdarza w tym silniku (na ciepłym silniku wyjmij miarkę i będziesz widział czy dmucha dym, czy nie. jeśli dmucha dymek tzn że winą jest dół silnika ... ale to mało prawdopodobne) ... Jeśli zawory są spięte, to wtedy przy rozruchu zachodzi spalanie w głowicy i przypala lekko uszczelniacz na zaworze, olej z góry głowicy dostaje się do cylindra i jak po jakimś czasie palisz samochód spala się ładnie na niebiesko, tylko na starcie + coś tam Ci puszczą uszczelniacze podczas pracy silnika.
Dziwi mnie fakt, że to Ci się dzieje przy takim przebiegu w tym silniku. Mój ma udokumentowane 250k km i nie mam na razie takich objawów.
Albo go bardzo ciśniesz, albo ktoś kiedyś to robił ...
Możesz rozwiązać problem na 2 sposoby:
1. ściągnąć dekiel i zrobić regulację luzów na zaworach i po 1 tyś czy 5 powtórzyć tą czynność i to będzie po taniości i nie do końca załatwisz problem.
2. ściągnąć głowicę, oddać gdzieś do zakładu co się tym zajmuje i to już nie będzie po taniości ...
Na forum jesteś chyba pierwszy który ma taki problem z tym silnikiem przy takich kilometrach ...
Pozdrawiam
Link