Lexus - Forum

Witam,

Dzisiaj chciałem sobie przełożyć jeden kabelek pod maską w okolicy ( chyba modułu zapłonu - to pudełeczko na lewym kielichu ) i odpiąłem właśnie wtyczkę z tego modułu i za chwilkę podpiąłem spowrotem. Chcę odpalić autko a tu kicha, samochód zapala dosłownie na ułamek sec i gaśnie.
Podpiąłem tester i wyskakuje błąd p1300 ignition open circuit. Po kasowaniu błąd się kasuje ale po ponownym uruchomieniu auta znowu to samo.

Miał ktoś podobny problem?

Pomocy PLISSSS

Kolego,
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Tester wyczytuje błąd który mówi o rozwarciu w obwodzie zapłonowym.
Sprawdź dokładnie tą wtyczkę którą odpinałeś. Bo na 99% tam coś nie kontaktuje (piny, przewody przy wtyczce), skoro objaw pojawił sie po tym jak przy niej majstrowałeś.
Może wtyczka nie jest do końca wciśnięta ( z tego co kojarzę to ma ona swój "zatrzask" który ją trzyma).

Pozdrawiam,
Mariusz

Sprawdzałem wtyczkę i wszystko dobrze się zapina

Lukas pisze:Sprawdzałem wtyczkę i wszystko dobrze się zapina

Sprawdź jeszcze raz.
Odłączałęś acu przed wypięciem wtyczki?

Lukas pisze:Sprawdzałem wtyczkę i wszystko dobrze się zapina

Może urwałeś kabel we wtyczce ? lub po jego drugiej stronie ? Omomierz do ręki i będziesz wiedział w 2 minuty.

Jesuuu już mi się udało.

Poszedłem wqrwiony jeszcze raz do garażu. WYpiąłem i wpiąłem wtyczkę, odpalam autko i odpaliło, chodzi ale pali się check, trc off i vsc.
Okazało się, że wtyczka od przepustnicy była nie do końca wciśnięta i jak ją poprawiłem wszystko wróciło do normy.

A winowajcą okazał się gazownik, który demontował kolektor i nie wpiął dobrze wtyczki od przepustnicy.

pozdrawiam

Grunt że naprawione

Gaziarze - druciarze Odepnij klemę na 10-15 min do zresetowania komputera (albo bezpiecznik ECU, ale nie wiem gdzie jest dla ISa)

jak bezpiecznik to ECU i TPS

Witam,

Od piątku ponownie problem powrócił ale nie do końca tak samo.

Jak wyjechałem z garażu i dojechałem do skrzyżowania auto zgasło. Zapaliłem ponownie bez problemu i wyskoczyły kontrolki VSC i TRC OFF.

Po podpięciu pod kompa - P1300 Igniter circuit malfunction.

Po tej akcji samochodem jeżdżę od piątku na benzynie, zresetowałem kompa oczywiśćie. Zrobione na benie ok 100km

Dzisiaj jadę sobie rano i znowu gdy stanąłem na światłach auto zgasło i znowu VSC i TRC OFF.

Po kasowaniu błędów praktycznie od razu wskakują po ruszeniu.

Aha i czasami przy dodaniu mocniej gazu czuć szarpnięcie.

Czy ten błąd może mieć związek z cewkami/świecami/kablami? Teraz zrobiło się cieplej i może być bardziej czuły?

pozdrawiam