Lexus - Forum

Witam serdecznie wszystkich i zwracam sie o pomoc rady co robic bo rece mi opadaj moj is200 nie ma mocy kompletnie po dodaniu gazu idzie jak mucha w smole i dzwiek z silnika jest jakby sie dusil....po zdjeciu delikatnie nogi z gazu jakby dostawal mocy dopiero gdy dojdzie do 4000rpm cos sie rusza ale to nie to . swiece i cewki ok przemieniane z innych aut i to samo... co zauwazylem ciegno na przepustnicy ktore laczy cos tam wydaje dziwny dzwiek i podskakuje. po wpieciu kompa zero bledow absolutnie.

marcinifgm pisze:Witam serdecznie wszystkich i zwracam sie o pomoc rady co robic bo rece mi opadaj moj is200 nie ma mocy kompletnie po dodaniu gazu idzie jak mucha w smole i dzwiek z silnika jest jakby sie dusil....po zdjeciu delikatnie nogi z gazu jakby dostawal mocy dopiero gdy dojdzie do 4000rpm cos sie rusza ale to nie to . swiece i cewki ok przemieniane z innych aut i to samo... co zauwazylem ciegno na przepustnicy ktore laczy cos tam wydaje dziwny dzwiek i podskakuje. po wpieciu kompa zero bledow absolutnie.

Może być ciężki orzech do zgryzienia, ale znając życie to pewnie jakaś pierdoła ...

A jak wkręca się na obroty, normalnie wchodzi czy się muli ?? ale przy ciągnięciu po prostu brak mu siły ??

Zacznij od:
- przepustnicy, jest sterowana elektronicznie i może tam coś niedomaga ... zobacz jak dajesz gazu, czy odpowiednio się wychyla ...
Jeśli dobrze reaguje, czyli dajesz gazu i przekłada się to na jej wychylenie to znaczy, że jest ok. Ściągnij sobie puszkę filtra i popatrz jak pracuje.
- czujnik temperatury, położenia wału, sondy - wszystko co ma wpływ na działanie komputera.
- zapchany katalizator
- nie dostaje paliwa.

Rozumiem, że silnik mimo wszystko działa równo w sensie chodzi i pali na wszystkie cylindry ...

Pozdro
Link

silnik pracuje rowno, sztywno 1000rpm pali bez problemu, poprostu na obroty nie wchodzi tak jak ma jest zamulony dopiero przy 4500rpm zaczyna dostawac mocy. po delikkatnym zdjeciu nogi z gazu i dodawaniu go pomalu wchodzi na obroty tak jakby za duzo powietrza dostawal....no i ten warkot gluchy i podskakujace ciegno na przepustnicy.

tutaj video : http://www.youtube.com/watch?v=yjMFwL4Pi6g


http://www.youtube.com/watch?v=_8mPl9cLtyE

1. na drugim filmie widać, że masz luz na lince od gazu - nie powinno go być (to oczywiście nie ma wpływu na przypadłość o której piszesz)
2. wytnij kata - komp nie będzie zgłaszał ŻADNYCH błędów, spaliny będą wychodziły OK przy lekko przytkanym kacie, ale wystarczy by auto nie jechało..

Hmm a ja juz prawie kupilem pryepustnice, ok jutro rozlacze wydech i sprawdze. ale zastanawia mnie dlaczego tak podskakuje ciegno na przepustnicy.

marcinifgm pisze:Hmm a ja juz prawie kupilem pryepustnice, ok jutro rozlacze wydech i sprawdze. ale zastanawia mnie dlaczego tak podskakuje ciegno na przepustnicy.

Ogarnij sobie mój temat, może pomoże

viewtopic.php?f=103&t=6354&start=0&hilit=Keepmovin

sugerujesz swiece

Sprawa nie związana z tematem, zupełny offtop ... sprzęgło do wymiany

Pozdro
Link

Temat stary, ale... czy ktoś zna rozwiązanie? Mam taki sam problem. Mechanik mówił coś o vanos, regulator faz rozrządu. Dobra droga?