Strona 1 z 3

Uciekający płyn chłodniczy

: 7 paź 2013, o 12:50
autor: s-t-a-l-k-e-r
Witam mam taki problem ucieka mi płyn chłodniczy ,ale wiem ze ucieka on pompa wody gdzie na pompie od dołu jest weżyk założony i tamtędy wylatuje płyn nie wiem czemu tak sie dzieje, wszytko było ok do czasu kiedy uzupełniłem płyn w zbiorniczku wyrównawczym i wtedy mi zaczął płyn ubywać własnie pompą wody.

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 7 paź 2013, o 16:32
autor: turkus
A to nie to samo co tutaj > viewtopic.php?f=103&t=4949&p=56572#p56572 ?

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 8 paź 2013, o 09:15
autor: s-t-a-l-k-e-r
Raczej nie to samo u mnie auto sie nie gotuje i płyn ucieka jakims wezykiem z pompy i teraz nie wiem czy ten wezyk tam ma tak iść czy ma byc gdzies podpięty , ktos kto ma lexa is300 moze zobaczyc czy cos takiego tam jest. Znajomy mi powiedział ze pompa może byc do wymiany ale było robione to dość nie dawno.

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 8 paź 2013, o 09:28
autor: dommell
hmm, a jaki to wężyk? jedna końcówka wisi? czy jest pęknięty, nieszczelny? Bo jest sobie taki jeden mały wężyk którym ucieka woda, celowo, skrapla się od klimy. I może to to, a płyn ucieka Ci jednak inną drogą....

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 9 paź 2013, o 11:12
autor: s-t-a-l-k-e-r
Patrzyłem pod auto i z pompy wody idzie węzyk i tam własnie jak auto ciepłe ucieka mi płyn. Bede miał auto dzis na kanale to zrobie foto tego miejsca gdzie ten płyn kapie i leci centralnie na drązek stabilizacyjny.

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 9 paź 2013, o 22:02
autor: JanB
Dzisiaj przy zmienie oleju, miałem okazję obejrzeć mój silnik od spodu i zauważyłem, że przy wężyku idącym z pompy wody zrobiły się "rafy koralowe" koloru czerwonego. Mechanik twierdzi, że pompa jest do wymiany, bo zaczęła puszczać płyn. Może ktoś potwierdzić tę diagnozę? A jeśli pompę mam do wymiany to na jaką? Ogólnie to zauważam, że mój silnik daje taka temperaturę, że grzeją się nawet błotniki od zewnątrz. Wskaźnik temp. stoi na środku. Wąż górny od chłodnicy trochę twardy. Silnik grzeje się szybko i trzyma temperaturę, a jak wyłączę klimę to po minucie, dwóch - załącza się wentylator. Czy ewnentualnie z wymianą pompy wymienić też termostat?
pozdr. JanB

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 10 paź 2013, o 09:54
autor: sandr
Przy okazji, przyjrzyj się dokładnie chłodnicy. Rocznik + owady robią swoje... nowa kosztuje tyle co jedno tankowanie do pełna, konsekwencje przegrzania silnika to już zdecydowanie większy wydatek. Jakby co, za radą "mojego" mechanika (również posiadacz GS MK II) swoją wymieniłem przy okazji wymiany rozrządu i pompy (przy przebiegu... 110.000 km). Może na wyrost, ale błotniki mi się nie grzeją :dirol:

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 10 paź 2013, o 11:27
autor: maniek_ls400
JanB pisze: Silnik grzeje się szybko i trzyma temperaturę, a jak wyłączę klimę to po minucie, dwóch - załącza się wentylator. Czy ewnentualnie z wymianą pompy wymienić też termostat?
pozdr. JanB
JanB - czy nie zdarzyło Ci się dolać wody do układu chłodzenia ? Ja awaryjnie musiałem zalać układ wodą i po przejechaniu 50-100km termostat szlag trafił - wentylatory chodziły prawie nonstop - podejrzewałem nawet uszczelkę - kupiłem nowy termostat w ASO i po problemie. Jakie masz zachowanie wskazówki od temp cieczy ? Moja potrafiła lekko o 3-4mm podjechać do góry - teraz bez względu na styl jazdy i stanie w korkach nawet nie drgnie z prawie poziomego położenia.

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 10 paź 2013, o 12:04
autor: JanB
Nie, nie dolewałem wody, tylko może z 200 ml borygo czerwonego do tego zbiorniczka wyrównawczego przy chłodnicy. Mam też tam ślady zaschniętego płynu, czyli trochę mi go wyrzuca. U mnie wskazówka trzyma się w poziomie z niewielką tendencją do góry, nawet przy autostradowej jeździe 180-200 km/h przez kilkaset km. Nie wiem właśnie czy profilaktycznie wymieniając pompę wody, od razu nie wymienić termostatu, a i jeszcze rozważam to, co kolega sandr radził, żeby przyjrzeć się chłodnicy. A może wystarczy przeczyścić czymś układ chłodzenia?
Pozdr. JanB

Re: Uciekający płyn chłodniczy

: 10 paź 2013, o 14:08
autor: sandr
Wymień, nie kombinuj z żadnym świństwem (aby się później nie okazało, że od kierowcy dmucha zimnym :D ). Swoją drogą, w przypadku chłodnicy krecią robotę robi wiek samochodu. Plastik nowej chłodnicy jest prawie czarny, po kilku latach robi się taki zielonkawy z szarym nalotem i jest wówczas (podobno) bardzo podatny na pęknięcia.