Lexus - Forum

Cześć wszystkim
Kupiłem środek Wurth do dezynfekcji parownika, poprzez bezpośrednie spryskanie go przewodem dołączonym do zestawu.
W instrukcji napisane jest żeby wprowadzić przewód do kanału odprowadzającego wilgoć z klimy.
Wiem że dostęp pod samochodem do tego odpływu jest mocno ograniczony.
Czy wie ktoś może Jak mogę dostać się do tego parownika lub kanału odpływowego gdzieś z kabiny??

W tym filmiku widać mniej więcej o co chodzi:
[YouTube]https://youtu.be/vy47RyrjwiI[/YouTube]

Szukaj pod dywanikami - w okolicy ściany grodziowej.

Nie wiem jak w twoim, ale w GS300 jest właśnie w nogach pasażera, tuż pod schowkiem na wysokości radia mniej więcej, musisz odchylić dywan i szukać gumowej rurki. Ściągasz ją wprowadzasz sondę i psikasz. Tylko możesz ją w trakcie trochę wyciągać, wkładać, żeby to się rozeszło w miarę wszędzie.

Pierwsze slysze o takiej metodzie. Mam problem z zapachem w aucie tuz po uruchomieniu. Kupilem ozonator 600mg/h pomoglo ale jeszcze troche czuc. Mozesz powiedziec co to za srodek jest? Ewentulanie moglby ktos potwierdzic jego skutecznosc? Reklamom nie ufam zbytnio.

Kafecz pisze:Pierwsze slysze o takiej metodzie. Mam problem z zapachem w aucie tuz po uruchomieniu. Kupilem ozonator 600mg/h pomoglo ale jeszcze troche czuc. Mozesz powiedziec co to za srodek jest? Ewentulanie moglby ktos potwierdzic jego skutecznosc? Reklamom nie ufam zbytnio.

Ja użyłem dokładnie tego http://allegro.pl/odgrzybiacz-klimatyza ... 62701.html

Pomysł wziąłem stąd http://www.avensisklub.pl/topics30/217.htm

Robiłem tak w IS200, teraz w GS300 i daję rade. Chociaż oczywiście zależy od stopnia zabrudzenia. Warto po miesiącu czy dwóch ponowić.

U znajomych była przygoda z bmw f10 i takim preparatem w szpraju który zastosowano w kratkę. Skończyło się naprawą nawigacji i modułów za 12 tys zł... Parownik albo wyjmujesz i czyścisz chemicznie (chyba że jest jakieś dojście dobre do niego i można próbować tak jak wyżej napisano), albo ozonujesz do bólu.
Kafecz 600mg/h to zbyt mało żebyś cokolwiek odczuł. Ja mam 7000mg/h i po ostatnim ozonowaniu czuć różnicę. Na urlopie jeszcze powtórzę czynność

madkiw pisze:Nie wiem jak w twoim, ale w GS300 jest właśnie w nogach pasażera, tuż pod schowkiem na wysokości radia mniej więcej, musisz odchylić dywan i szukać gumowej rurki. Ściągasz ją wprowadzasz sondę i psikasz. Tylko możesz ją w trakcie trochę wyciągać, wkładać, żeby to się rozeszło w miarę wszędzie.

No właśnie po stronie pasażera nie mogę znaleść tej rurki, poszukam od strony kierowcy.
Ja kupiłem ten:
[allegroitem=]http://allegro.pl/wurth-serwisowy-odgrz ... 78342.html[/allegroitem]

OK panowie. Dotarl do mnie ozonator z Azji. Tym razem zamowilem 10g/1h. Jestem po pierwszym ozonowaniu
( jakies 15 minut ). Od razu czuc roznice. Poprzednim urzadzeniem po godzinie dzialania czuc bylo mily zapach jak po burzy. Teraz po kwadransie jakbym wszedl do labarataorum chemicznego w trakcie nieudanego eksperymantu. Caly czas monitoruje temp urzadzenia a wlasciwie plytek i zasilacza ( bo tak to wyglada) i jest ok 19-20 °C. Teraz robie kiluminutowe wietrzenie i znowu na 15-20 minut oczyszczanie atmosfery.

Nie przesadzaj tylko, bo zniszczysz wnetrze, uszczelki itd. 10g/h to juz mega wydajnosc podrzuc foto jak wyglada zabaweczka

Mam nadzieje ze nie przesadze . Jak na razie pełna prowizorka. Musze znalezc jakas akuratną obudowę zamontować timer i wentylator.
https://www.dropbox.com/s/ewo22wq45zrtr ... 7.jpg?dl=0