Lexus - Forum

Witam,

Ostatnio jakieś 3000 km po wymianie oleju postanowiłem sprawdzić jego poziom. Poziom był w normie i nie zmienił się od zalania świeżego oleju, ale daje się wyczuć zapach benzyny w oleju, może nie jakiś intensywny ale jednak. Czy to to normalne? Jaka może być przyczyna?

Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach to tak. Warto od czasu do czasu pojechać w dłuższą trasę.

Ostatnio jeżdżę głównie do pracy 12km w obie strony. Często silnik nie jest w stanie złapać pełnej temp. roboczej a już jestem na miejscu i parkuję auto. Czyli jeśli poziom na bagnecie jest stały nie powinienem się tym przejmować?

To zależy. Zbyt rozrzedzony olej może tracić właściwości. Dla jego zdrowia warto go przegonić żeby PB odparowało z oleju.

OK, będę obserwował, a czy Ty Owczar miałeś już do czynienia z podobnym problemem lub ktoś z forum?

Dodam, że silnik jest stosunkowo młody bo ma 70 tys. oryginalnego przebiegu,

Ja nie, ale znajomy miał w mitsubishi i badaliśmy temat. Nie świadczy to o problemie z silnikiem. Po prostu jedziesz na wzbogaconej mieszance na zimnym silniku. Pierścienie nie są w tanie zatrzymać benzyny, która spływa po cylindrach. U niego odcinki były jeszcze krótsze, a poziom oleju się wręcz podnosił.

owczar pisze:Ja nie, ale znajomy miał w mitsubishi i badaliśmy temat. Nie świadczy to o problemie z silnikiem. Po prostu jedziesz na wzbogaconej mieszance na zimnym silniku. Pierścienie nie są w tanie zatrzymać benzyny, która spływa po cylindrach. U niego odcinki były jeszcze krótsze, a poziom oleju się wręcz podnosił.

Dokładnie!
W autach sportowych, zwłaszcza w wyścigówkach, ale w rajdowych też się zdarza, to normalne. Dlatego oleje przeznaczone do wyścigów długodystansowych i dla rajdówek mają specyfikację pozwalającą zachować parametry smarne nawet przy mieszaniu się oleju z paliwem.

Panowie, dziękuję za pomoc. Rzeczywiście jak sięgam pamięcią to w moim poprzednim aucie kiedyś zimą na krótkich odcinkach też olej lekko miał zapach benzyny, ale jakoś nigdy nie zwracałem na to uwagi, bo póżniej były długie trasy i problemu nie było. IS-a mam od niedawna i ponieważ to świeży zakup, odrazu zwróciłem uwagę, a jeżdżę nim póki co głównie do pracy, więc teoria o niedogrzanym silniku jest jak najbardziej prawdopodobna.

compri pisze:Ostatnio jeżdżę głównie do pracy 12km w obie strony. Często silnik nie jest w stanie złapać pełnej temp. roboczej a już jestem na miejscu i parkuję auto. Czyli jeśli poziom na bagnecie jest stały nie powinienem się tym przejmować?

Tak jak koledzy wyżej napisali - przejmować się zbytnio nie musisz - tylko przy takiej eksploatacji interwały wymiany oleju musisz skrócić do max. 10 tys. km.