Lexus - Forum

Witajcie,
W moim nowym nabytku pojawia się wypadanie zapłonów na 1,3,5 i 7 cylindrze. Wywala checka. Auto trzęsie się na wolnych obrotach i nie chce się wkręcać. Po odpięciu aku chodzi normalnie w sensie przyśpieszenia i ładowania biegów ale nadal się trzęsie. Po przejechaniu 200km chceck sie zapala i znowu nie chce jechać.
Błędy P0300 multiple cylinder misfire detected i kolejne 4 błędy z numerami cylindrów. Od czego zacząć? Cewki, świece? Ie oporności powinna mieć sprawna cewka? Zastanawia mnie tez fakt że wywala błędy nieparzystych cylindrów... o ile to ma znaczenie.

Regulacja zaworów.

Muzz robiłeś u siebie?

Znajomy robił. Dokładnie te same objawy. Wypadanie zaplonow na jednym rzędzie.
Od tego bym zaczął jeśli nie były robione jakoś niedawno.

Źle wystrojone lpg spowodowało wypalenie gniazd. Regulacja zaworów w tym stanie może juz nawet nie pomoc. Ale warto od tego zacząć.
Jeśli po regulacji problem nie ustąpi a pomiary kompresji dadzą słabe wyniki obie głowice do roboty. To jeden z powodów dla którego nie kupilbym 3uz-fe z lpg bez dowodu, że auto było strojone po AFR. No i przy zakupie pierwsza rzecz, którą bym zrobił to pomiar kompresji. Zresztą regulacja zaworów obowiązkowo po zakupie takiego auta.

Może spowodowało może nie.
Na razie nic nie wiadomo oprócz tego, ze wypadają zaplony i ze na 90% jest to wina regulacji zaworów.

Na PB te zawory praktycznie nie siadają. Sprawdzenie luzów jest wskazane, ale regulacja ogranicza się zwykle do niewielkiej korekty. Zanim zaczną wypadać zaplony silnik zaczyna nierówno pracować itd. To już jest ostatnie stadium tej choroby. Więc wina lpg jest bardzo prawdopodobna.

Miałeś tak u siebie?
Ile takich przypadków przerobiłes?
Bo w znanym mi przypadku wcześniej nic sie nie działo. Ten podczas jazdy nagle zaczął szarpać i przestał chętnie jechać.
Po podłączeniu do komputera pokazał wypadanie zaplonow. Mechanik nic nie mówił o wypaleniu zaworów. Po prostu je wyregulowal i tyle. Samochód przekroczył 200k km i po prostu trzeba było to zrobić bo pewnie wcześniej nikt sie do regulacji nie dotykał.
Inna sprawa, ze najcześciej na noPB nie trzeba nic dotykać bo do tego właśnie paliwa silnik został skonstruowany. LPG jednak, nawet idealnie wystrojone, wpływa w dłuższym okresie negatywnie na jednostkę napędowa. Z tym sie nie kłócę.

muzz pisze:Miałeś tak u siebie?
Ile takich przypadków przerobiłes?
Bo w znanym mi przypadku wcześniej nic sie nie działo. Ten podczas jazdy nagle zaczął szarpać i przestał chętnie jechać.
Po podłączeniu do komputera pokazał wypadanie zaplonow. Mechanik nic nie mówił o wypaleniu zaworów. Po prostu je wyregulowal i tyle. Samochód przekroczył 200k km i po prostu trzeba było to zrobić bo pewnie wcześniej nikt sie do regulacji nie dotykał.
Inna sprawa, ze najcześciej na noPB nie trzeba nic dotykać bo do tego właśnie paliwa silnik został skonstruowany. LPG jednak, nawet idealnie wystrojone, wpływa w dłuższym okresie negatywnie na jednostkę napędowa. Z tym sie nie kłócę.

Ty naprawdę nie rozumiesz co Owczar pisze
A szkoda abo to jeden z niewielu ziomów co wiedzą co piszą na tym forum
To może naprowadzę
Źle wystrojone noPB czy źle działające z jakiejś przyczyny też wypali gniazda.
Co do paliwa c to nie ma dla silnika znaczenia czy śmiga na LPG czy Nob jeśli jest właściwie ogarnięte, śmie nawet twierdzić wbrew obiegowej czyli gównianej opinii iż na LPG ma szanse dłużej i sprawniej działać gdyby tylko było właściwie obsługiwane.
ECU nopb jest po prostu mądrzejsze i potrafi się lepiej bronić przed ludzka głupotą a nie silnik który ma w dupie co spala.
Ot Tyle.

Regulacje robi się zaraz po zakupie, a potem okresowo, a nie jak auto przestaje jechać. Objawy pojawiają się zawsze. Silnik na ciasnych zaworach nie pracuje już tak idealnie. Ale mało kto zwraca na to uwagę. Mój brat juz sporo takich wypadków przerobił- w wielu wypadkach kończyło się zwalaniem głowic.