Lexus - Forum

Witam,
Od kiedy zrobiło się zimno (może to ma związek z tematem), mam problem z sterowniem wysokości kierownicy. Odległość od kierowcy działa bezbłędnie, ale wysokość potrafi nie regulować się wcale i jadę jak Autosanem . Czasem zaskoczy ale zwykle jest z tym problem, nie wygląda to na problem natury mechanicznej ponieważ rozebrałem na tyle ile to możliwe osłony pod kierownicą i nie widać żadnych uszkodzeń czy przeszkód które by przeszkadzały na pokonanie drogi ruchu kolumną. Gdy auto się porządnie nagrzeje wszytko wraca do normy i działa aż do następnego ranka? Może ktoś ma pomysł jak to ugryść?

Samochód: LEXUS GS 300 1998r kraj pochodzenia: Holandia wersja z ekranem, nie wiem co jeszcze można dodać - świetny samochód:)

Kierownica po włożeniu kluczyka tylko się wysuwa, nie opuszcza się ? Czy wyjeżdża normalnie a nie możesz jej regulować? Jak machasz tym prztyczkiem od regulacji to dochodzą jakieś dźwięki ? Jeśli nie ma żadnej reakcji to może silniczek dogorywa.

W momecie włożenie kluczyka kierownica jedzie do mnie ale się nie opuszcza. Kiedy manipuluje gałką w górę i w dół wydobywa się taki krótki dźwięk jakby coś blokowało ruch silnika, ale już wiem że tak nie jest ponieważ rozebrałem obudowę w momencie kiedy kierownica się odblokowała i można było tam popatrzeć i nic nie widać. Kilku krotnie udało mi się odblokować kierownice ruszając w górę i w dół. Raz zdażyła mi się tak sytuacja kiedy podczas jazdy zjechałem kierownica do dołu i w momencie wyciągnięcia kluczyka kierownica juz tylko się schowała bez podnoszenia, ten stan trwał dwa dni, póżniej znów ruszyła do góry i już w dół nie dało rady. Dodam jeszcze, że mój samochód nie posiada programowania kierownicy, fotela i lusterek z boczku drzwi kierowcy. Kierownica po włożeniu kluczyk dąży do poprzedniego ustawienia.

Pada silniczek, mam to u siebie od roku. Wyjmowalem, czyscilem i nic nie pomaga, ja doraźnie załatwiłem ten problem tak że ustawiłem wysokość kiery tak 'do jazdy' i wypialem kostkę z silnika. W tej chwili działa mi tylko przod-tyl. Jak znajdę silniczek to zrobię, bez spiny.

Dzieki za odpowiedz. Może da się zregenerować ten silniczek?

Jak ci kierownica nie idzie ani do góry do dołu to włóż kluczyk na zapłon. Chwyć prawą ręką kierownicę u dołu i przycisk regulacji kierownicy do dołu naciskaj na kierownicę jednocześnie naciskając przycisk do dołu jak byś chciał do dołu ją ręcznie opuścić jeżeli jest na dole to odwrotnie przycisk do góry i pchaj do góry jak ruszy to znaczy że trzeba sprawdzić prowadnicę jest podobno tam plastyk który się wyciera i blokuje a potem pali silniczek. Ale też jak chłopaki mówią wyżej może silniczek już powoli robić amen

Mam kolumnę z gs mk II z przeznaczeniem na części mogę odsprzedać za jakieś symboliczne kwoty silniczek. Silniczki w niej działają łożysko jedynie było do wymiany więc kupiłem używaną.

e tam, weź sobie śrubokręt i uderz w silnik lekko, jest idealnie przy szczelinie między deską a plastikami kierownicy, od dołu z lewej strony. lekko pukniesz i na pewno pójdzie. ja u siebie zawsze wożę płaski klucz, pukam gdy się zatnie i działa jak trzeba przez długi czas

@markami Niestety Twoja podpowiedz nie działa. Muszę szukać innego rozwiązania problemu. Z tego co widziałem, przekładnia jest zrealizowana za pomocą przekładni tak zwanej "ślimakowej" której nie da się ruszyć.

To spalony silniczek na 99%