[gs300]check katalizatora

Awatar użytkownika
maniek_ls400
Lex Master
Posty: 1478
Rejestracja: 7 cze 2011, o 23:19
Model Lexusa: W221 S500
Skąd:: Piaseczno
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: maniek_ls400 »

JanB pisze:
Pisałem w tym wątku - sprawność katów sprawdzisz na stacji diagnostycznej - muszą zrobić test na wolnych obrotach oraz trzymając ponad 3500RPM przez kilkanaście sekund. W moim przypadku diagnostyka była trafna.
Znowu check engine mi wyskoczył, ten sam błąd P0430 czyli system katalizatora (bank 2) wydajnosć poniżej progu.
Przejrzałem przed chwilą fora w US - w większości przypadków wystąpienia tego błędu uszkodzona jest sonda lambda. Jeśli masz interaface to popatrz sobie na odczyty z sond - powinny być zbliżone pomiędzy bankami. W jakimś poście gość z US napisał, że u niego wydmuchało uszczelki spod kata i przez lewe powietrze sonda głupiała.
Katalizator (odpowiadając na post kolegi W8V) da się sprawdzić na postoju - trzeba przytrzymać obroty 3kRPM przez ponad minutę - przerobiłem na sobie.
Lokalizacja sond i sposób dojścia do nich: http://www.clublexus.com/forums/gs-seco ... nsors.html

Moim zdaniem zapalenie checka z powodu sondy powinno spowodować też przejście auta w tryb awaryjny - większe spalanie i 'muł' ? masz tak ?
Mariusz M.
Sprzedam części do LS430 2001 President Tel. 606-103-211
Awatar użytkownika
elektrownik
Lex user
Posty: 91
Rejestracja: 9 kwie 2011, o 21:43
Model Lexusa: IS 200
Skąd:: lublin
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: elektrownik »

Ja za nim u siebie zainstalowałem 'druciarstwo' rozkręciłem cały wydech, wymieniłem uszczelki na nowe, katalizatory wszystkie trzy były drożne, a błąd katalizatora występował z coraz większą częstotliwością. Interesowałem się katalizatorem w firmie
http://www.polonez-kat.com.pl/pl/index.html ale niestety katalizatory mam trzy a koszt jednego to ok. 800pln, a i tak najlepiej było by im odesłać całe kolektory, a firma wymieniła by wkład dedykowany do pojemności itd. Pozdrawiam i życzę powodzenia przy wymianie katalizatorów, a pyzatym nie należę do grupy ludzi która nie dba o swoje wymarzone auta, a jeżeli już nawet coś zrobię wbrew temu jak być powinno trzy razy się zastanowię :angry:
Obrazek
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: Yarecki »

maniek_ls400 pisze:
JanB pisze:
Pisałem w tym wątku - sprawność katów sprawdzisz na stacji diagnostycznej - muszą zrobić test na wolnych obrotach oraz trzymając ponad 3500RPM przez kilkanaście sekund. W moim przypadku diagnostyka była trafna.
Znowu check engine mi wyskoczył, ten sam błąd P0430 czyli system katalizatora (bank 2) wydajnosć poniżej progu.
Przejrzałem przed chwilą fora w US - w większości przypadków wystąpienia tego błędu uszkodzona jest sonda lambda. Jeśli masz interaface to popatrz sobie na odczyty z sond - powinny być zbliżone pomiędzy bankami. W jakimś poście gość z US napisał, że u niego wydmuchało uszczelki spod kata i przez lewe powietrze sonda głupiała.
Katalizator (odpowiadając na post kolegi W8V) da się sprawdzić na postoju - trzeba przytrzymać obroty 3kRPM przez ponad minutę - przerobiłem na sobie.
Lokalizacja sond i sposób dojścia do nich: http://www.clublexus.com/forums/gs-seco ... nsors.html

Moim zdaniem zapalenie checka z powodu sondy powinno spowodować też przejście auta w tryb awaryjny - większe spalanie i 'muł' ? masz tak ?
Dokładnie jak kolega pisze, kat to wariant ostateczny, najpierw jest nieszczelność i sonda.
Co do przejścia w tryb awaryjny to nie w tym wypadku, gdyż to jest sprawa sondy za katem a nie przed.
Zaznaczyć należy że sondy w Toyocie przewidziane są na ok 160Kkm i czasem cięzko bez wymiany zdiagnozować niewłaściwe działanie.
Awatar użytkownika
maniek_ls400
Lex Master
Posty: 1478
Rejestracja: 7 cze 2011, o 23:19
Model Lexusa: W221 S500
Skąd:: Piaseczno
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: maniek_ls400 »

elektrownik pisze:Ja za nim u siebie zainstalowałem 'druciarstwo' rozkręciłem cały wydech, wymieniłem uszczelki na nowe, katalizatory wszystkie trzy były drożne, a błąd katalizatora występował z coraz większą częstotliwością.
Ja kupiłem dwa używane katy z gwarancją rozruchową (pojechałem po ich wymianie na test do tej samej stacji obsługi) i wyszły bdb. Wydałem 700PLN na oba..
Mariusz M.
Sprzedam części do LS430 2001 President Tel. 606-103-211
Awatar użytkownika
Wielebny
Lex user
Posty: 39
Rejestracja: 2 wrz 2011, o 04:19
Model Lexusa: -
Skąd:: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: Wielebny »

Panowie sondę lambda można nawet sprawdzić na "oko" jeśli nie da się tego dobrze zdiagnozować interfejsem. Wystarczy ją wykręcić i sprawdzić jaki ma kolor. Zasada jest identyczna jak w przypadku świec iskorywch- Czarna i osmolona na 100% do wymiany. ładny suchy czekoladowy kolor jest ok. Fakt faktem nie wiem czy w lexusach są sondy podgrzewane (ale raczej tak) i jeśli coś jest nie tak z tym to i czekoladowy kolor nie pomoże. Przerabiałem to w sowich 3 autach benzynowych (nie lexach).
Awatar użytkownika
maniek_ls400
Lex Master
Posty: 1478
Rejestracja: 7 cze 2011, o 23:19
Model Lexusa: W221 S500
Skąd:: Piaseczno
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: maniek_ls400 »

Wielebny pisze:. Wystarczy ją wykręcić ... .
To ja dziękuję za taką łatwą diagnozę - kanał, szarpanie się z zapieczoną sondą zamiast wydać 100 parę PLNów na interface i sprawdzić całe auto nie tylko lambdę siedząc nawet w gajerku za kierownicą lexusa z laptopem i TiS'em.
Mariusz M.
Sprzedam części do LS430 2001 President Tel. 606-103-211
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: Yarecki »

Wielebny pisze:Panowie sondę lambda można nawet sprawdzić na "oko" jeśli nie da się tego dobrze zdiagnozować interfejsem. Wystarczy ją wykręcić i sprawdzić jaki ma kolor. Zasada jest identyczna jak w przypadku świec iskorywch- Czarna i osmolona na 100% do wymiany. ładny suchy czekoladowy kolor jest ok. Fakt faktem nie wiem czy w lexusach są sondy podgrzewane (ale raczej tak) i jeśli coś jest nie tak z tym to i czekoladowy kolor nie pomoże. Przerabiałem to w sowich 3 autach benzynowych (nie lexach).

Coś nowego kolega odkrył widzę :szok: .
Ciężko jest ocenić profesjonalnym sprzętem nie do końca padniętą sondę ( tylko kulejącą czasem ) a Ty na oko to robisz no to "miszcz" po prostu jesteś :dirol:
Awatar użytkownika
Wielebny
Lex user
Posty: 39
Rejestracja: 2 wrz 2011, o 04:19
Model Lexusa: -
Skąd:: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: Wielebny »

Po 1 nie ja to odkryłem więc bez takich przytyków bo to nie forum AUDI.
Po 2 nie powiedziałem ,że ja tak sprawdzam. Ale napisałem "można nawet sprawdzić na "oko"" i nie jest to równoznaczne z "można TYLKO sprawdzić na oko" (czytanie ze zrozumieniem się kłania).
Jeśli błąd katalizatora występuje cyklicznie pomimo kasowania go to sprawdzenie sond powinno być kolejną czynnością i to można wykonać wzrokowo tak samo jak się sprawdza świece iskrowe od początku ich wynalezienia. Czyli CZARNE=DO ŚMIECI. Jak tego nie rozumiesz i masz zamiar szydzić to ta dyskusja nie ma sensu.
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: Yarecki »

Wielebny pisze:Po 1 nie ja to odkryłem więc bez takich przytyków bo to nie forum AUDI.
Po 2 nie powiedziałem ,że ja tak sprawdzam. Ale napisałem "można nawet sprawdzić na "oko"" i nie jest to równoznaczne z "można TYLKO sprawdzić na oko" (czytanie ze zrozumieniem się kłania).
Jeśli błąd katalizatora występuje cyklicznie pomimo kasowania go to sprawdzenie sond powinno być kolejną czynnością i to można wykonać wzrokowo tak samo jak się sprawdza świece iskrowe od początku ich wynalezienia. Czyli CZARNE=DO ŚMIECI. Jak tego nie rozumiesz i masz zamiar szydzić to ta dyskusja nie ma sensu.

Idąc tym tokiem rozumowania, to wszystko można na oko sprawdzić, nieważne z jaką trafnością/ skutecznościa ale przecież można i wszyscy Ci co wymyślili sprzęt diagnostyczny to zwykli idioci, którzy nie potrafili "na oko" załatwić sprawy.
Awatar użytkownika
MoodY
Lex user
Posty: 162
Rejestracja: 22 paź 2011, o 08:11
Model Lexusa: Gs430
Skąd:: Oberschlesien
Kontakt:

Re: [gs300]check katalizatora

Post autor: MoodY »

Wielebny pisze:Panowie sondę lambda można nawet sprawdzić na "oko" jeśli nie da się tego dobrze zdiagnozować interfejsem. Wystarczy ją wykręcić i sprawdzić jaki ma kolor. Zasada jest identyczna jak w przypadku świec iskorywch- Czarna i osmolona na 100% do wymiany. ładny suchy czekoladowy kolor jest ok. Fakt faktem nie wiem czy w lexusach są sondy podgrzewane (ale raczej tak) i jeśli coś jest nie tak z tym to i czekoladowy kolor nie pomoże. Przerabiałem to w sowich 3 autach benzynowych (nie lexach).
:biggrin2:
:biggrin2: :biggrin2:
Po 1- koń by się uśmiał
Po 2- na "oko" to chłop u szpitalu umarł
Po 3- jak czytam takie posty, to żal mi ludzi, którzy korzystają z takich "porad"...
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku....., to już żaden problem...
Swapy, tuning, mechanika... poprawianie po drrrrrrruciarzach!!! - Hasło reklamowe 2012.
ODPOWIEDZ

Wróć do „GS mk2 1997-2005”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości