2jzge vs 2jzgte
- Ralfx
- Lex Master
- Posty: 1547
- Rejestracja: 3 paź 2010, o 03:56
- Model Lexusa: GS430
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: 2jz vs 2jzgte
Ja po dłuższym zastanowieniu i wysłuchaniu opinii (m.in. Ledzia) na temat turbienia wolnossaków doszedłem do prostego wniosku. Jak fabryka dała mocniejsze wersje to sobie kup, jeździj i ciesz się mocą. Prawda jest taka że jak nie jesteś w temacie to wydasz dużo $$$$ zanim efekt który chcesz osiągnąć bedzie realny. Jak to mówią bogatego nie stać na oszczędzanie. Ja kupiłem dawce z GTE bo dotarło do mnie że jak bede chciał dłubać na własną rękę BEZ DOŚWIADCZENIA (umówmy się to co ja mam w głowie to dalekie jest od wiedzy jaką mają tutaj niektórzy ludzie jak carsik czy ledziu) to nie wyjdzie, strace czas nerwy i pieniądze. Oczywiście można też oddać auto specom, ale wtedy wezmą za samą robotę tyle co to całe 2JZ-GTE Cie wyniesie.
Dołącz do Lexus-Forum na facebook.com/lexus-forum
-
- Lex Master
- Posty: 2499
- Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Pol
- Kontakt:
Re: 2jz vs 2jzgte
Bardzo dobrze napisane a w skrócie jest tak: GTE ułatwia kontakt z mocą i pozwala ominąć zbyt dużą ilość rączek mechaników.Ralfx pisze:Ja po dłuższym zastanowieniu i wysłuchaniu opinii (m.in. Ledzia) na temat turbienia wolnossaków doszedłem do prostego wniosku. Jak fabryka dała mocniejsze wersje to sobie kup, jeździj i ciesz się mocą. Prawda jest taka że jak nie jesteś w temacie to wydasz dużo $$$$ zanim efekt który chcesz osiągnąć bedzie realny. Jak to mówią bogatego nie stać na oszczędzanie. Ja kupiłem dawce z GTE bo dotarło do mnie że jak bede chciał dłubać na własną rękę BEZ DOŚWIADCZENIA (umówmy się to co ja mam w głowie to dalekie jest od wiedzy jaką mają tutaj niektórzy ludzie jak carsik czy ledziu) to nie wyjdzie, strace czas nerwy i pieniądze. Oczywiście można też oddać auto specom, ale wtedy wezmą za samą robotę tyle co to całe 2JZ-GTE Cie wyniesie.
- BeeMiX
- Lex Driver
- Posty: 687
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:16
- Model Lexusa: 97 SC300 Turbo 6spd
- Skąd:: NYC / Choszczno
- Lokalizacja: NYC / Choszczno
- Kontakt:
Re: 2jz vs 2jzgte
No generalnie wszystko ponad Stage I które rozumiem przez seryjne turbiny + upgrade'y to sa spore pieniadze, czas i czesto problemy. W kazdym razie z mojego doswiadczenia swap na seryjne 1JZ zajal mi kilka dni (bo nie moglem sie skoncentrowac na kabelkach ), a zmiana na single turbo trwala nieskonczonosc. A to flansza pod kolektor nie taka, a to tuningowa listwa paliwowa cieknie, a to potrzeba resistor boxow, a to wtryski nie takie, a to czegos znow potrzeba do ukladanki, a to na sylikon poczekac... I tak czlowiek traci powoli cierpliwosc. Dlatego wedlug mnie wrzucac 2JZGTE a jak sie znudzi to wtedy myslec Masz od razu wieksze wtryski, odprezony motor, nie musisz sie martwic podcinieniami (klapka w kolektorze dolotowym 2JZGE), brak przeplywki (JDM spec nie ma nie ? bo 1JZ nie ma), MAP sensor, zaplon na 6 cewkach.
Co do komputera. DET III ogarnia bez problemu JZty, mozna cofac i wyprzedzac zaplon, nie ma problemow z duzymi wtryskami itp. Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem jest EMU, ale nie ma w tym przypadku wielkiej roznicy jeśli nie idziemy w ekstremalny setup. Wiadomo ze fajnie miec korekcje po sondzie i pare innych gadzetow z EMU zwiazanych, ale to nie jest must have przy single turbo.
A co do tunerow... Cóż Ja miałem to szczęście trafić na Maleckisa który jest bardzo sumienną osobą, a po awarii był dużo bardziej przejęty niż ja, a awaria nie była jego winą :) Nienawidze tylko obrzucania sie przez wiekszosc tunerow błotem, tak jak by nie bylo wystarczajaco roboty dla wszystkich.
Co do komputera. DET III ogarnia bez problemu JZty, mozna cofac i wyprzedzac zaplon, nie ma problemow z duzymi wtryskami itp. Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem jest EMU, ale nie ma w tym przypadku wielkiej roznicy jeśli nie idziemy w ekstremalny setup. Wiadomo ze fajnie miec korekcje po sondzie i pare innych gadzetow z EMU zwiazanych, ale to nie jest must have przy single turbo.
A co do tunerow... Cóż Ja miałem to szczęście trafić na Maleckisa który jest bardzo sumienną osobą, a po awarii był dużo bardziej przejęty niż ja, a awaria nie była jego winą :) Nienawidze tylko obrzucania sie przez wiekszosc tunerow błotem, tak jak by nie bylo wystarczajaco roboty dla wszystkich.
-
- Lex Master
- Posty: 2499
- Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Pol
- Kontakt:
Re: 2jz vs 2jzgte
Znowu uogólnie DET3 do stage1 starcza później już i nie. Pojawia się tylko pytanie czy robiąc auto w które ładujemy worek kasy opłaca się zaoszczędzić róznice między kompami?BeeMiX pisze:
Co do komputera. DET III ogarnia bez problemu JZty, mozna cofac i wyprzedzac zaplon, nie ma problemow z duzymi wtryskami itp. Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem jest EMU, ale nie ma w tym przypadku wielkiej roznicy jeśli nie idziemy w ekstremalny setup. Wiadomo ze fajnie miec korekcje po sondzie i pare innych gadzetow z EMU zwiazanych, ale to nie jest must have przy single turbo.
Co do tunerów to jest chyba największy problem. Dokładnie taka sama sytuacja jak przy specach od LPG, jest ich 10ciu w jednym mieście tylko nic nie potrafią.BeeMiX pisze:A co do tunerow... Cóż Ja miałem to szczęście trafić na Maleckisa który jest bardzo sumienną osobą, a po awarii był dużo bardziej przejęty niż ja, a awaria nie była jego winą Nienawidze tylko obrzucania sie przez wiekszosc tunerow błotem, tak jak by nie bylo wystarczajaco roboty dla wszystkich.
Na różnych forach tworzą wokół siebie otoczkę z bandą klakierów która liczy na darmowy serwisik.
Na szczęście jeden z największych oszołomów tuningowych zajmuje się innymi JDMami i jeszcze nie zabrał się za , ale perfekcyjnie zoorganizował wokół siebie siatkę anonimowych wspomagaczy i aure profesjonalizmu.
Oczywiście swoje opinie nie tworze na podstawie tego że jestem internetowym surferem i słyszałem że coś, gdzieś komuś wybuchło tylko na podstawie prób wykręcenia mnie i moich znajomych na parę złoty lub totalnie źle wykonanej usługi.
P.S.
Najlepiej zrobił mój brat
posida jedno auto do pracy, drugie do tuningu (czytaj użerania) trzecie do zapierda1ania
- klexus
- Lex Master
- Posty: 1713
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
- Model Lexusa: GS 300
- Skąd:: Silesia
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: 2jz vs 2jzgte
Miał ktoś z Was w ręku tłok z GTE czy jest widoczna różnica w wyglądzie między GE bez vvti.
Czy od spodu jest gdzies opisane ze to GTE??
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=laXApz3- ... r_embedded[/youtube]
Czy od spodu jest gdzies opisane ze to GTE??
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=laXApz3- ... r_embedded[/youtube]
- wojtek8830
- Lex Driver
- Posty: 342
- Rejestracja: 21 lip 2013, o 22:34
- Model Lexusa: GS300
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: 2jzge vs 2jzgte
Troszkę odświerze temat...
Wpadłem na pomysł montażu 2jz-gte gdzie mam teraz 2jz-ge.
Rozumiem że nie jest to kwestia wyjmę jednego dnia drugiego wsadzę podepnę kostki i będę sobie jeździł.
Mam zamiar kupić silnik od "japan korean auto" i wymienić odrazu w nim rozrząd, zostawić swoją skrzynie 5-cio biegową + chłodnica oleju, jakiś ic z orurowaniem oraz dolot.
I pytanie co tam nie pasuje poza całą wiązką elektryczną? Gdzie mogą być problemy? Czy seryjny komp wystarczy do strojenia?
Odrazu uprzedze że nie planuje 999hp+ ale wystarczy mi 350-400 max i tak zostanie. Oczywiście silnik wraz z turbinami ma zostać seryjne beż żadnych singli kutych tłoków itd
Dyfer z LSD już mam i hebel z ls400 też czeka. będzie składane przy montażu silnika.Wszystkie rady są dla mnie cenne
Wpadłem na pomysł montażu 2jz-gte gdzie mam teraz 2jz-ge.
Rozumiem że nie jest to kwestia wyjmę jednego dnia drugiego wsadzę podepnę kostki i będę sobie jeździł.
Mam zamiar kupić silnik od "japan korean auto" i wymienić odrazu w nim rozrząd, zostawić swoją skrzynie 5-cio biegową + chłodnica oleju, jakiś ic z orurowaniem oraz dolot.
I pytanie co tam nie pasuje poza całą wiązką elektryczną? Gdzie mogą być problemy? Czy seryjny komp wystarczy do strojenia?
Odrazu uprzedze że nie planuje 999hp+ ale wystarczy mi 350-400 max i tak zostanie. Oczywiście silnik wraz z turbinami ma zostać seryjne beż żadnych singli kutych tłoków itd
Dyfer z LSD już mam i hebel z ls400 też czeka. będzie składane przy montażu silnika.Wszystkie rady są dla mnie cenne
-
- Lex Master
- Posty: 2499
- Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Pol
- Kontakt:
Re: 2jzge vs 2jzgte
Jednak musimy się spotkaćwojtek8830 pisze:Troszkę odświerze temat...
Wpadłem na pomysł montażu 2jz-gte gdzie mam teraz 2jz-ge.
Rozumiem że nie jest to kwestia wyjmę jednego dnia drugiego wsadzę podepnę kostki i będę sobie jeździł.
Mam zamiar kupić silnik od "japan korean auto" i wymienić odrazu w nim rozrząd, zostawić swoją skrzynie 5-cio biegową + chłodnica oleju, jakiś ic z orurowaniem oraz dolot.
I pytanie co tam nie pasuje poza całą wiązką elektryczną? Gdzie mogą być problemy? Czy seryjny komp wystarczy do strojenia?
Odrazu uprzedze że nie planuje 999hp+ ale wystarczy mi 350-400 max i tak zostanie. Oczywiście silnik wraz z turbinami ma zostać seryjne beż żadnych singli kutych tłoków itd
Dyfer z LSD już mam i hebel z ls400 też czeka. będzie składane przy montażu silnika.Wszystkie rady są dla mnie cenne
To nie jest tak ...
Kupisz gte który z rewizją wyjdzie tyle co zakucie Twojego ge a jak będziesz miał mniej szczęścia to dojdzie mały up-ddejcik gte i masz 50% drożej niż kuty ge...
Skrzynia jest do wywalenia trzeba ją zastąpić manualem, seryjny komp do śmietnika, seryjne turbo z gte to proszenie się o kłopoty... Więc oczywiście możesz to zrobić sukcesywnie ale i tak pewnych tematów nie ominiesz żeby Cię tu milion osób zapewniało że jest superancko..
Oczywiście nie uwzględniłem tego za ile masz gte do wzięcia ale tanie nie są .
- wojtek8830
- Lex Driver
- Posty: 342
- Rejestracja: 21 lip 2013, o 22:34
- Model Lexusa: GS300
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: 2jzge vs 2jzgte
Ja nie mówię że są tanie.
Jeśli chodzi o manuala to nawet nie ma szans. nie widzę tego w gs-ie i wole co chwile zmieniać skrzynie a wątpię żeby przy 350koniach zdychały co tydzień.
Nie chce też robić swojego ge bo jeśli fabryka robiła mocniejsze to czemu mam go nie kupić tym bardziej że kute graty są mi zupełnie niepotrzebne.
NIE PLANUJE TAM MILIONA KONI
To ma być auto do normalnej jazdy i jeszcze docelowo lpg tam zamontuje
Jeśli chodzi o manuala to nawet nie ma szans. nie widzę tego w gs-ie i wole co chwile zmieniać skrzynie a wątpię żeby przy 350koniach zdychały co tydzień.
Nie chce też robić swojego ge bo jeśli fabryka robiła mocniejsze to czemu mam go nie kupić tym bardziej że kute graty są mi zupełnie niepotrzebne.
NIE PLANUJE TAM MILIONA KONI
To ma być auto do normalnej jazdy i jeszcze docelowo lpg tam zamontuje
- BeeMiX
- Lex Driver
- Posty: 687
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:16
- Model Lexusa: 97 SC300 Turbo 6spd
- Skąd:: NYC / Choszczno
- Lokalizacja: NYC / Choszczno
- Kontakt:
Re: 2jzge vs 2jzgte
Twoj automat nie da rady. Najłatwiej kupic Aristo i przełożyć wszystko co potrzebujesz. Jeśli maja zostać seryjne twiny, to wychodzi najrozsądniej i najmniej jebania
- wojtek8830
- Lex Driver
- Posty: 342
- Rejestracja: 21 lip 2013, o 22:34
- Model Lexusa: GS300
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: 2jzge vs 2jzgte
Znajomy miał skrzynie z aristo przy 500hp i z deka głupiała przy mocniejszym gazie więc wydaje mi sie że ta p-owinna troszke polatać.
Jeśli chodzi o aristo to też odpada bo to dwa razy taki koszt gdzie poza częścią z pod maski nic innego mi nie potrzeba a są to niesprzedawalne graty więc zamiast mieć silnik za np 10tyś będe to samo miał za 20tyś
Jeśli chodzi o aristo to też odpada bo to dwa razy taki koszt gdzie poza częścią z pod maski nic innego mi nie potrzeba a są to niesprzedawalne graty więc zamiast mieć silnik za np 10tyś będe to samo miał za 20tyś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości