Widzę że chcesz umoczyć parę złoty i to tak na siłę więc ok. zrób sobie gte na 5biegowym automacie...wojtek8830 pisze:Znajomy miał skrzynie z aristo przy 500hp i z deka głupiała przy mocniejszym gazie więc wydaje mi sie że ta p-owinna troszke polatać.
Jeśli chodzi o aristo to też odpada bo to dwa razy taki koszt gdzie poza częścią z pod maski nic innego mi nie potrzeba a są to niesprzedawalne graty więc zamiast mieć silnik za np 10tyś będe to samo miał za 20tyś
Twój znajomy miał... hmm to fajnie ale zapytaj się znajomego ile włożył kasy w swoje auto a do tego jak mu jeździło te 500km ... i czy dalej je ma
No i drobna rada posługiwanie się wartością mocy pincet/tysiąc itp. ma takie samo znaczenie jak sprawdzanie ile ma auto na liczniku...
Jest to jak najbardziej fajne rozwiązanie sam tą drogą poszedłem (do pewnego momentu) ale dostajesz 4biegowy automat z którym też za ostro nie pofisiujesz a jak pofisiujesz to popłyniesz z kaską. Już nie wspomnę że pozostaje kwestia ceramicznych turbinek mających zazwyczaj 15-20lat... więc wiesz jak to może być...BeeMiX pisze:Twoj automat nie da rady. Najłatwiej kupic Aristo i przełożyć wszystko co potrzebujesz. Jeśli maja zostać seryjne twiny, to wychodzi najrozsądniej i najmniej jebania
Nawet ostatnio rozmawiałem z Panem którym kilka takich zestawów przerobił i w wszystkich turbiny nadawały się tylko do regeneracji...
Więc ja zawsze liczę różnice $$$ tego co masz palcem na wodzie pisane i jest totalnym minimum a co jest pewne i rozwojowe...