Lexus - Forum

Witam.

Jak w GS430 usunąć katalizatory żeby nie mieć problemów z elektroniką?
zwykłe "tuleje" (emulatory) wystarczą czy coś więcej jest potrzebne?

KarolGT pisze:Witam.

Jak w GS430 usunąć katalizatory żeby nie mieć problemów z elektroniką?
zwykłe "tuleje" (emulatory) wystarczą czy coś więcej jest potrzebne?

Karol znalazłem Emulator katalizatora Lepard i Emulator Sondy Lambda Lepard. W przypadku wycięcia katalizatorów powinien wystarczyć tan pierwszy emulator.

dzięki za info

dostałem już odpowiedź na forum US
odesłali mnie do tulei "emulator sondy lambda" i to podobno w lexusie wystarcza.
w sumie w Volvo działało idealnie przez ponad rok - żadnego CE, problemów ze spalaniem, obrotami itp, więc czemu w Lexusie by miało nie zadziałać, już zamówiłem, 33 zł za sztukę
pamiętam jak wyglądał tamten katalizator przy ok 260 tys km - mocno zniszczony w środku.

KarolGT pisze:dzięki za info

dostałem już odpowiedź na forum US
odesłali mnie do tulei "emulator sondy lambda" i to podobno w lexusie wystarcza.
w sumie w Volvo działało idealnie przez ponad rok - żadnego CE, problemów ze spalaniem, obrotami itp, więc czemu w Lexusie by miało nie zadziałać, już zamówiłem, 33 zł za sztukę
pamiętam jak wyglądał tamten katalizator przy ok 260 tys km - mocno zniszczony w środku.

Czyli znacznie taniej, bo dwukanałowy emulator katalizatora kosztuje 200zł, z tym, że według instrukcji tak naprawdę nie potrzebne są same sondy do działania tego emulatora.
Może komuś się przyda przy montażu całego układu z nierdzewki.

Według mnie elektroniczny emulator sond może być lepszym rozwiązaniem. Sygnał drugiej sondy wygląda jak sygnał pierwszej sondy przepuszczony przez filtr pojemnościowy- np. kondensator. Swego czasu miałem projektować coś takiego do swojego galanta, ale z braku czasu projekt padł.

Sondy za katem mają minimalny wpływ na korekty. Ciekaw jestem jak wygląda sygnał z sondy w tulejce....