Strona 1 z 1

Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 10 lut 2014, o 23:40
autor: lukas78
Witam,
Czeka mnie wymiana sondy lambda (jeszcze błędu nie wywala, ale napięcie na jednej ze sond zaczyna bardzo leniwie się zmieniać - czasami potrafi się na dłuższą chwilę zawiesić) i stąd moje pytania:
1. Czy ma ktoś sprawdzony patent na wykręcenie zapieczonej sondy? (osobiście przymierzam się do obcięcia sondy w takim miejscu, żeby można było założyć porządny klucz nasadowy - tylko, czy próbować odkręcać posiłkując się rozgrzanym kolektorem, czy na zimno?)
2. Czy podłączenie dwóch czarnych przewodów w sondzie ma znaczenie (tzn. czy zamiana miejscami czarnych kabli będzie miała wpływ na pracę sondy?)

ps. pytam o patent ponieważ ostatnio przy wymianie kompletnego wydechu miałem niezłą jazdę z odkręceniem sondy (tej pod samochodem z najdłuższym kablem) - bez obcięcia kabla i rozcięcia tulejki w którą wkręcona jest sonda nie było opcji żeby ją wykręcić...

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 14:45
autor: Bochut
czarne są na grzanie więc nie ma znaczenia bo u siebie też wymieniałem ;) czy ciepło czy zimno siły potrzeba i dobrego klucza

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 16:15
autor: foka1
ja w swoim ls 400 z 1995 roku wykrecilem bez problemu kluczem oczkowym plaskim :dance3:

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 17:08
autor: DANKIN
Ja wymieniałem nie dawno sondę grzewczą firmy denso wydawało się że będzie problem ale dobry klucz troszeczkę siły i nie ma większego problemu. To tylko tak strasznie wygląda

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 17:37
autor: maniek_ls400
lukas78 pisze:Witam,
Czeka mnie wymiana sondy lambda (jeszcze błędu nie wywala, ale napięcie na jednej ze sond zaczyna bardzo leniwie się zmieniać - czasami potrafi się na dłuższą chwilę zawiesić) i stąd moje pytania:
1. Czy ma ktoś sprawdzony patent na wykręcenie zapieczonej sondy? (osobiście przymierzam się do obcięcia sondy w takim miejscu, żeby można było założyć porządny klucz nasadowy - tylko, czy próbować odkręcać posiłkując się rozgrzanym kolektorem, czy na zimno?)
2. Czy podłączenie dwóch czarnych przewodów w sondzie ma znaczenie (tzn. czy zamiana miejscami czarnych kabli będzie miała wpływ na pracę sondy?)

ps. pytam o patent ponieważ ostatnio przy wymianie kompletnego wydechu miałem niezłą jazdę z odkręceniem sondy (tej pod samochodem z najdłuższym kablem) - bez obcięcia kabla i rozcięcia tulejki w którą wkręcona jest sonda nie było opcji żeby ją wykręcić...
@1 - stuknąć lekko młotkiem w sondę, dobrze zlać WD40, kupić rozcięty klucz oczkowy (np w Norauto) i nim wykręcić sondę - ja robiłem to na zimnym wydechu.
@2 - nie ma znaczenia to zasilanie grzałki.

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 22:52
autor: lukas78
Dzięki za porady :piwo:
Sondy dzisiaj wymienione - przed odkręceniem potraktowane odrdzewiaczem i następnie klucz oczkowy 22 (klucz oczkowy przechodzi przez wtyczkę sondy bez problemu).
Pozdrawiam

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 23:46
autor: dS
temperatura pomaga przy zapieczonych śrubach, choćby po to podgrzewa się je palnikiem, ale wydech przy normalnej pracy nie rozgrzewa się na tyle aby to miało jakiś wpływ

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 11 lut 2014, o 23:51
autor: mario_s
lukas78 pisze:Dzięki za porady :piwo:
Sondy dzisiaj wymienione - przed odkręceniem potraktowane odrdzewiaczem i następnie klucz oczkowy 22 (klucz oczkowy przechodzi przez wtyczkę sondy bez problemu).
Pozdrawiam
Dobra robota.
Niema to jak prawidłowy odczyt z sondy i dobry browar :drink:
Pozdrawiam


Wysłane z LG

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 12 lut 2014, o 02:34
autor: maniek_ls400
lukas78 pisze:Dzięki za porady :piwo:
Sondy dzisiaj wymienione - przed odkręceniem potraktowane odrdzewiaczem i następnie klucz oczkowy 22 (klucz oczkowy przechodzi przez wtyczkę sondy bez problemu).
Pozdrawiam
Jakie sondy kupiłeś ? Nowe ? Gdzie i za ile ? też mnie czekają dwie przednie..

Re: Wymiana sond lambda [gs300 mkII]

: 12 lut 2014, o 11:22
autor: lukas78
maniek_ls400 pisze: Jakie sondy kupiłeś ? Nowe ? Gdzie i za ile ? też mnie czekają dwie przednie..
Sondy OEM - kupione używki po niewielkim przebiegu z rozbitka GS300 - z racji dogadania dobrej ceny wziąłem komplet (4 szt.) za 200 pln z wysyłką. Do jednej sondy (ostatniej pod samochodem) musiałem dolutować wtyczkę, gdyż koleś demontując wydech odciął od niej kabel.
Wymieniłem wszystkie 4 szt. Po podpięciu auta do kompa napięcia i wykresy pracy sond wróciły do poprawnych wartości.
Pozdrawiam