Lexus - Forum

Witajcie. jestem posiadaczem Lexusa GS 450h 2007r...120tys przebiegu...
mam następujący problem, odpalając auto z rana lub po dłuższym postoju słyszę takie grzechotanie silnika trwa jakieś 2/3 sekundy i znika..
zastanawiam się czy to nie napinacz/łańcuch... ?? wymieniłem olej - ale bez zmian.
Macie jakieś sugestie?

A na jaki olej wymieniłeś?

ori - Toyota 5W 30

Na taki? SYNTETYCZNY SAE 5W-30 FUEL ECONOMY
PARAMETRY: ACEA: A5/B5, ACEA: A1/B1, API: SL/CF
chodzi mi o to czy miał A5/B5 normę

dokładnie taki jak piszesz, ma normy - ACEA: A1/B1 A5/B5, API: SL

jak odpala to tak "terkosze" chwile .. potem cisza..

.

Wydawało mi się, że miałem podobnie gdy mój silnik chodził na Shellu 0W30. Gdy zmieniłem olej na Valvo Synpower 5W30 FE (dzięki koledze Paba - dziekuję!) poranne odpalanie jest cichsze. Oczywiście daleko temu silnikowi do ciszy 300 czy 430, ale to jest silnik na wtrysku bezpośrednim benzyny, więc musi być głośniejszy. Kolega Paba kiedyś, gdzieś pisał o tym, kto produkuje oleje dla Toyoty (czy nie czasami Castrol?) Trzeba poszukać.
No rzeczywiście głośno startuje.
A co tam robi naklejka z olejami GM na osłonie? Czyżby auto było zalewane olejami GM? Masz książkę serwisową do tego auta? I pytanie, czy przed wymianą na ori olej zrobiłeś płukankę?

ciekawostka jest to że wcześniej takiego dźwięku nie było, teraz okazjonalnie..

Odpowiedź mi kolego na to pytanie: No rzeczywiście głośno startuje.
A co tam robi naklejka z olejami GM na osłonie? Czyżby auto było zalewane olejami GM? Masz książkę serwisową do tego auta? I pytanie, czy przed wymianą na ori olej zrobiłeś płukankę?
Bo w naszych silnikach jest dual VVTi i jesli auto jeździło na niedobrym oleju, to jest prawdopodobne, że to sterowanie rozrządem może być zawalone jakimś szlamem, a już nie daj Boże, żeby ktoś jeździł w trybie Long Life, czyli zmieniał olej co 30 tys km.