Witam,
Ostatnio auto było na serwisie, wymieniono wszystkie świece, olej w skrzyni statycznie, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy.
Wróciłem do domu i przez 150 km był spokój, na drugi dzień odpalam przejechałem 5 kilometrów.
Przy ponownym odpaleniu CHECK VSC, kontorlka trakcji, pomarańczowy wykrzyknik i check engine.
Auto nie straciło na mocy, normalnie jeździ, w czym może być problem? Chyba muszę do nich wrócić bo to ewidentnie po serwisie i gdy auto ostygło komputer odczytał błąd.
I czy ewentualnie w Toyocie mi to ogarną bo mam znacznie bliżej?