Tak, jedna sztuka, ale widziałeś chyba stan i przebieg? Jeśli na miejscu wszystko się potwierdzi to ja uważam że jest wart swojej ceny. Zadbane egzemplarze, obojętnie z jakiego rocznika, już nie będą tańsze.S600 pisze:W Polsce nie biorę bo jest jedna sztuka w ogłoszeniach w dodatku właściciel wycenia go na 57tyś a uwazam ze to dużo jak za 2006r.
Co do Swap-a założyłem na forum temat bo jestem ciekaw opini i doświadczeń z tym modelem. Jak któryś z forumowiczów miałby wiedzę i doświadczenie do pewnie bym w to wszedł. Moze 2jz byłby troche słaby ale 4.3 to już inna bajka.
Masz jakieś doświadczenie w mechanice, dłubiesz coś sam, masz warunki? Masz garaż w którym rozgrzebane auto będzie stało kilka miesięcy w oczekiwaniu na części, na rozwiązywanie coraz to nowych problemó w których raczej sam dla siebie będziesz prekursorem?
Nie wątpię, że Ci się nie uda, ale staram się przybliżyć Ci drugą stronę medalu. Ile jesteś w stanie poświęcić czasu, nerwów i pieniędzy na taką operację i czy efekt końcowy będzie tego wart. Fakt, ludzie swapują silniki, ale dlatego, że seria nie domaga mocą, albo jest awaryjna, już nie do zdobycia, ale tutaj...Uważam że wszystko czego możemy oczekiwać mamy podane na tacy w serii, a że trzeba za to zaplacić odpowiednią cenę no to już mój przedmówca podsumował.