GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

cooper69
Lex user
Posty: 229
Rejestracja: 16 cze 2018, o 15:49
Model Lexusa: GS 300 Prestige LPG Prins 2008
Skąd:: 3City
Kontakt:

GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: cooper69 »

Witajcie

Popełniłem ten post na grupie FB ale, że tam wszystko znika jak kamień w wodzie wstawiam na moim ulubionym kleksusowym forum.

Oczywiście są to moje wrażenia z perspektywy prawie 2 lat użytkowania czyli kręcenie się wokół komina i wyjazdów wakacyjnych (Gdańsk - Toskania).

Największe wady tego auta (z perspektywy prawie 2 lat używania):
- fatalne (w porównaniu do Saaba, Volvo) fotele. Niewymowna daje o sobie znać po ok. 200 km (skandynawowie po... 1000 km)
- duża wrażliwość na podmuchy wiatru
- utleniające się luty w ECU objawiające się pracą skrzyni wskazującą na jej uszkodzenie i choinką w aucie (AFS, VSC, ABS). Czyli jak zaczyna Ci "wariować" skrzynia, a komputer diagnostyczny nie pokazuje błędów skrzyni nie oddawaj jej do "remontu" za grube cebuliony tylko oddaj ECU do sprawdzenia tzw. "zimnych lutów" i ewentualnej podmiany kondensatorów elektrolitycznej (koniecznie wysokiej klasy serwisant z umiejętnościami i sprzętem do SMD, a nie "Pan z lutownicą")
- strasznie czułe diagnostyczne sondy lambda (to te drugie - za katalizatorem), które wołają zaraz o wymianę katalizatorów (dość łatwe do ogarnięcia - jest opisane na forum i sam korzystałem)
- skrzypy we wnętrzu (polift ma to podobno poprawione ale też się zdażają)

Zalety:
- wyciszenie
- audio Mark Levinson rzuca "na cyce"
- zaskakująco niskie jak na 3.0 V6 (przy normalnej eksploatacji) zużycie paliwa (u mnie w ogóle rewelacja - poprzedni właściciel założył dedykowane LPG Prins (koszt to pow. 7000) i przejechanie np. dystansu GD-Wro ze średnią 139 kosztowało mnie 33 zł/100 km).

Podsumowywyjąc...
Fotele (mam nadzieję, że po poprawkach profilowania u tapicera - mam zamiar zrobić to do wakacji) to jest największa wada, która mi i żonie daje się we znaki i zniechęca do auta.
Ostatnio zmieniony 4 mar 2020, o 20:29 przez cooper69, łącznie zmieniany 1 raz.
wuju
Lex user
Posty: 226
Rejestracja: 4 lip 2017, o 09:45
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Kozienice
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: wuju »

Fotele są fatalne, przy moim wzroście 182, po 100 km mam dość. Okularem robiłem 700 bez mrugnięcia.
Żonie 20cm niższej, pasują

Do minusów dopisał bym też ich wentylacje, słabo działa.
Słabe oświetlenie wnętrza.
Nieporozumieniem też jest napęd na 1 koło przy 282 koniach w V8

Sama V8 i jej spalanie, sama przyjemność.(no może poza dźwiękiem)

Jak coś mi się przypomni, dopiszę.
Gs430 po 2,5 roku i ponad 20k (mało jeżdżę)
Awatar użytkownika
kliMati
Lex user
Posty: 168
Rejestracja: 31 gru 2015, o 17:34
Model Lexusa: LS400
Skąd:: 2Bi
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: kliMati »

odniosę się do tego co już napisane:
- fotele - mają coś w sobie takiego, że po 200 km chcę rozprostować nogi, to fakt, ale wentylacja działa u mnie super. Owszem, kiedy otwieram usta to nie ma przeciągu, ale to z innego powodu :laugh1:
- wrażliwość na podmuchy boczne, tak jest jakaś, a być nie powinno.
- sondy lambda są czule i tak ma być, ale wydech mógłby nie robić się jak sito tak szybko. Błędy sond wskazujące na katalizatory wynikają z przedmuchów. Przerdzewiałe tłumiki to znak, że trzeba robić cały wydech, bo stosując półśrodki po tłumikach końcowych leci trójnik, a w dalszej kolejności robi się sito w miejscach dospawanych osłon i wariuje lambda. Warto chyba zrobić raz a porządnie i niekoniecznie oryginały, tylko custom - będzie taniej, może i więcej mocy, ale z pewnością na lata
- skrzypienie jest, ale to wina ciszy, która je ujawnia :wink:
- u mnie napęd jest na 2 koła :zryw: , a na jedno tylko 172,5 KM, ale o trakcji złego słowa nie napiszę. Podstawa to dobre i świeże opony. Dobre opony muszą być też choć trochę rozgrzane. Na suchej nawierzchni stare opony traciły przyczepność przy każdej okazji, a po założeniu nowych nie wiem nic o działaniu kontroli trakcji :biggrin2: Na mokrym jest podobnie, czyli stare gumy i tańczymy, a na nowych jest super, oczywiście na tyle na ile na mokrym może być super. Podam dla przykładu i porównania, że jeżdżę też autem z przednim napędem, które ma tylko 70-80 KM na jedno koło i dzięki turbo mam szarpanie kierownicą do 3 biegu włącznie jeśli tylko chcę sprawnie przyspieszyć. W GS-ie trakcja jest dużo lepsza niż w większości aut, a kontrola trakcji wybitnie szybka. W innych autach to ja prawą stopą i kierownicą reaguję na uślizg, a w GS-ie elektronika nie daje mi szans. Zdecydowanie bezpieczne auto pod tym względem, elektronika radzi sobie nawet przy uślizgu bocznym przy 100-120 km/h na mokrym przy mocnym przyspieszaniu, co kilkukrotnie sprawdziłem mniej lub bardziej przypadkiem. :blush:
I tak przeszedłem do zalet :laugh1:
- cisza
- spokój
- Mark Levinson
- zużycie paliwa jak w R4 2,0
wuju
Lex user
Posty: 226
Rejestracja: 4 lip 2017, o 09:45
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Kozienice
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: wuju »

Miałeś kiedyś auto że szpera, albo dobrym dyfrem?

Moim zdaniem dyfer w tym aucie to porażka.
Do przodu może i ruszy w miarę, ale jak się dołoży do tego skręcanie to tylko kontrolki migają.
Przy V8 szpera powinna być obowiazkowo.
Nawet nowe micheliny nie dadzą za dużo jak cała moc na 1 kole.

Wyłącz trakcję całkowicie, i spróbuj wykorzystać moc na winklach. Zobaczysz o czym mówię.
lu5297v
Nowy lex user
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2018, o 18:35
Model Lexusa: GS300
Skąd:: WLKP
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: lu5297v »

Zgadzam się w całości z napędem na jedno koło.
Przy każdym lekko mocniejszym ruszeniu na mokrym działa momentalnie trakcja, aż głupio...
Mam GS300 II (jeździłem również trochę GSIII) i wiadomo czasami próbowało się robić "kółeczka" na parkingu.
W przypadku GS II na mokrym zarzuca bo ślisko, ale na mega przyczepnej kostce brukowej przy mocnym skręcie i pełen but to przykładowo prawe koło kręci się już z 80 km/h a lewe w stoi w miejscu i trzyma, gdzie w efekcie nie idzie zarzucić auta ( jeżdżę w koło... ) Moc powiedzmy jest, ale w STRASZNY sposób rozdzielana - na jedno koło.
Na ślizgiej nawierzchni to lepiej takim Gs II czy GsIII nie wyjeżdżać. Tak jest też podobno w LS z tamtych lat.
Awatar użytkownika
dzi3ciak
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 2 mar 2020, o 22:11
Model Lexusa: GS300 MkIII
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: dzi3ciak »

cooper69 pisze: - strasznie czułe diagnostyczne sondy lambda (to te drugie - za katalizatorem), które wołają zaraz o wymianę katalizatorów (dość łatwe do ogarnięcia)
Co masz na myśli pisząc dość łatwe do ogarnięcia ? Przymierzam się do ogarnięcia tematu u siebie.
cooper69
Lex user
Posty: 229
Rejestracja: 16 cze 2018, o 15:49
Model Lexusa: GS 300 Prestige LPG Prins 2008
Skąd:: 3City
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: cooper69 »

dzi3ciak pisze:
cooper69 pisze: - strasznie czułe diagnostyczne sondy lambda (to te drugie - za katalizatorem), które wołają zaraz o wymianę katalizatorów (dość łatwe do ogarnięcia)
Co masz na myśli pisząc dość łatwe do ogarnięcia ? Przymierzam się do ogarnięcia tematu u siebie.
Wszystko już jest opisane na forum.
mosiek7569
Lex user
Posty: 30
Rejestracja: 2 gru 2016, o 08:25
Model Lexusa: gs430
Skąd:: k-no
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: mosiek7569 »

Przejechane 52 tyś. km (3 lata)
Na minus:
- problematyczna jazda przy dużym wietrze - zwłaszcza jak się wyjeżdża z za barier dźwiękochłonnych.
- oświetlenie w środku to tragedia

Na plus:
- silnik i jego spalanie (4,3)
- cisza
- linia boczna
- licznik
- awaryjność

Z rzeczy które mogłyby być zrobione lepiej:
- bagnet w skrzyni biegów
- oddzielna chłodnica do skrzyni
- fotele - w fotelu naszpikowanym elektryką aż się prosi o wysuwane podudzie
Awatar użytkownika
kliMati
Lex user
Posty: 168
Rejestracja: 31 gru 2015, o 17:34
Model Lexusa: LS400
Skąd:: 2Bi
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: kliMati »

lu5297v pisze:Zgadzam się w całości z napędem na jedno koło.
Przy każdym lekko mocniejszym ruszeniu na mokrym działa momentalnie trakcja, aż głupio...
Mam GS300 II (jeździłem również trochę GSIII) i wiadomo czasami próbowało się robić "kółeczka" na parkingu.
W przypadku GS II na mokrym zarzuca bo ślisko, ale na mega przyczepnej kostce brukowej przy mocnym skręcie i pełen but to przykładowo prawe koło kręci się już z 80 km/h a lewe w stoi w miejscu i trzyma, gdzie w efekcie nie idzie zarzucić auta ( jeżdżę w koło... ) Moc powiedzmy jest, ale w STRASZNY sposób rozdzielana - na jedno koło.
Na ślizgiej nawierzchni to lepiej takim Gs II czy GsIII nie wyjeżdżać. Tak jest też podobno w LS z tamtych lat.
To małe wyjaśnienie - moje odczucia są z GS450h, który jako jedyny ma LSD, a dodatkowo jak poczytałem lepszy rozkład mas 50:50 od GS430. Rozumiem Wasze odczucia, których ja nie doświadczam. GS450h przy 345KM na suchym ledwo zamiauczy przy ostrym ruszaniu i kontrola trakcji nie ma nic do roboty. Na mokrym szarpie dupskiem, ale nowe dogrzane opony potrafią zdziałać cuda. Na starych gumach kontrolka od trakcji mrugała częściej od tej od kierunkowskazów, a na koleinach auto pływało tak, że po 20 km byłem dobrze spocony od walki z kierunkiem jazdy. Po wymianie opon na Micheliny Pilot Sporty 4 koleiny nie są problemem, a kontrolka od kontroli trakcji tylko na mokrym się pojawia, albo jak jest zimno i opony niedogrzane.
czr
Nowy lex user
Posty: 16
Rejestracja: 23 wrz 2019, o 18:21
Model Lexusa: GS430 MK3
Skąd:: Koz
Kontakt:

Re: GS mk.3 - wady i zalety z perspektywy 2 lat

Post autor: czr »

Z minusów również dorzucę wrażliwość na podmuchy wiatru i skrzypienie niektórych elementów wnętrza.
Jeżeli chodzi o prowadzenie ogólnie mam wrażenie ze powyżej 150-160 nie do końca auto się pewnie prowadzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „GS mk3 2005-2012”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości